Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

markdottir

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    271
  • Rejestracja

markdottir's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. też mam takie maziaje na mojej arenisce. MZ to taki wzór. W sklepie też miały takie maziaje. ale przyznam, ze za każdym razem, jak myję łazienkę usiłuję je odszorować a poza tym to bardziewne płytki: nie trzymają odcienia i formatu, a producent sie wypina, że wszystko zgodnie z PN
  2. ładnie, ładnie się Murator popisał. Kolejny raz cenzura zadziałała... Ponieważ sama jestem zawiedzona jakością i obsługą klienta w Opocznie, wczoraj odwiodłąm szwagierkę od zakupu tych płytek
  3. Dołączam do niezadowolonych klientów Opoczna. W 1 paczce znalazły sie płytki o róznych wielkościach, po płożeniu na scianie fugi nam sie mijały. Podobny kłopot mieśliśmy z odcieniem i kątami. Nagimnastykowalismy się, żeby je sensownie położyć. Opoczno uprzejmie nas poinformowało, ze wszystko jest zgodne z PN i - w domysle - reklamacją mozemy sie wypchać. Chocby mieli najpiekniejsze wzory, nigdy już nie kupię od nich płytek i wszystkim odradzam, zwłaszcza po ostatnich akcjach .
  4. nie trzymają wymiarów i odcienia. też nie polecam.
  5. my też malowaliśmy mieszkanie Duluxami i nic nie smierdziało. Orchdeą teściowa pomalowała salon. Nikt sie nie zorientował
  6. A ile jak nie 2? Obecnie mam taką, która ma 1,88 m i na 2 osoby + pies jest wystarczająca. Jakoś lodówki mniejszej nie wyobrażam sobie. głębokości, a nie wysokości
  7. oczywiscie, że modyfikowany jest z prawdziwego drewna nie mogę znaleźć fajnego zdjecia, bo ja to akurat na żywo widziałam. wygląda jakby pozostawić strukturę orzecha, ale wyprać z koloru. Mi się szalenie spodobał i chciałam mieć w takim sypialnie, ale nie stać mnie na drewniane meble, a jak zobaczyłam wersję plastikową to wymiękłam. Czasami laminaty wychodzą bardzo fajne i super udaja naturalne drewno (w sensie kolorystyki i układu słojów), ale czasem kompletna porażka i pomyłka
  8. My mamy 2-osobową rozkładaną. Mi bardzo pasuje, ale mąż narzeka, że za płytka (teściowie mają nierozkładaną i jest głębsza). Jej podstwawową zaletą był fakt, że to mała rozkładana kanapa. Nie śpimy na niej, więc o komforcie spania się nie wypowiadam. Lubię ją. Kolor pokrowców to beż w białe kwiatki (pojawiał się juz w tym wątku na zdjęciach). Nie nadaje sie do prania w pralce, a chemiczne trochę drogie jest . Ponieważ IKEA wycofała się z tej wersji kanapy, nie mamy możliwości dokupienia innego pokrowca. Jak mój mąż się przekona do kanapy, zamówię sobie u tapicera obicie, jakie mi sie podoba.
  9. a bielony? jest zdecydowanie najjaśniejszy tylko pięknie wyglada tylko naturalny fornir. plastikowe są bleeee!
  10. sylwia&greg, macie kuchnię w moim ukochanym afrykańskim zebrano. dobrze widzę? fajnie my kładliśmy kafle po blacie, ale my robiliśmy to sami, więc nie liczył się kasz pana kafelkarza Dobry kafelkarz bez problemu połozy Ci płytki równo od określonej wysokości, tak aby wpasowac blat pod kafle
  11. a to moje marzenie: http://www.smakprostoty.pl/zdjecia/3972.jpg tylko ceny zabijają
  12. też mam taka miskę, pomijając fakt, ze sie z niej nie chlapie, to jednak ja muszę robic ciasta. Same nie chcą się robic... A moim ukochanym sprzetem kuchennym jest blender Brauna z pojemnikami do szatkowania i kruszenia lodu.
  13. ja mam minimalne i po opocznie to te płytki były idealne wręcz, wiec nie wiem o co chodzi Twojemu płytkarzowi. No chyba, ze sie przez rok popsuli, bo my kładliśmy Alabastrino w grudniu 2007
×
×
  • Dodaj nową pozycję...