Mokko - przecież ja już chcę być właśnie tam na tej ziemi, nie chcę sprzedać bo serce by mi pękło. Moje niepokoje juz nie istnieją.Jest dobrze, Dlaczego nikt mi nie gratuluje że że pokonałam temat. To taka polska mentalnośc - rozumiem. Jest już ok- ale nikt nie widzi tej zmiany tylko drąży temat problemu. Nie może być idealnie . Mimo to dziękuję za chęć psychologicznego wsparcia,przede wszystkim kachnie i elutkowi. Są rzeczy, których jeśli nie pokochamy, będziemy później zawsze za nimi tęsknić. Myśłę że dla tych , którzy stwierdzili że coś źle zrobili to nie rada a by od razu po prostu sprzedawali tylko zauważyuli pozytywne strony.Czasem warto zastanowić się kilka razy przed podjęciem głupiej decyzji. Nie znosze psychologów którzy po pierwszej wizycie na terapii małżeńskiej namawiają do rozwodu. Znam takich psychologów osobiście.