kruszon11
-
Liczba zawartości
1 772 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kruszon11
-
No nie gadaj, że nie poświęcisz 10 zeta :P Na taką okoliczność:D A tak poważnie, to jest tam to samo, co znajdziecie w dzienniku...Sporo okrojone, ale jednak.... No i moją facjatę można zobaczyć....
-
pooszło
-
Namiar wysłałem, zapytać nie zaszkodzi....
-
Mam ze świerka i jest w porządku. Dylemat z jakiego drzewa tak naprawdę jest bardzo istotny przed budową, potem już mniej... Świerk w stosunku np. do sosny będzie bardziej zachowywał jednobarwność. Jodła śmierdzi przez długi czas, w tym sensie, że ma dość specyficzny zapach, który bardzo długo się utrzymuje .... Mi on bardzo nie odpowiada.... Moim zdaniem ocieplenie ma swój sens i wcale się nie zgadzam z twierdzeniem, że nie jest racjonalnym pomysłem ocieplanie ścian. Choć sam mam ściany bez... Rozprowadzenie ciepła mam u siebie. Wszędzie rury idą w wełnie - ze strychu w ściankach na poddaszu i potem stropie parteru. Powietrze w nich nie osiąga aż tak wysokich temperatur, żebym musiał się nad tym trząść..... Tradycyjni górale u mnie wyszli najtaniej.... Z zakresem prac sporo większym od firm.....
-
Podziękował... Wszystkie zdjęcia oczywiście moje. Dałem do wyboru więcej i naszym zdaniem lepszych, ale wybrali, jak wybrali.... Wnętrza nawet były.... Nie opublikowali.... Chyba trzeba będzie jakoś Wam to "wynagrodzić" i tutaj nasze wnętrzności pokazać....
-
jesienna niespodzianka.... od dziś w kioskach....
-
Wełna mineralna nie jest dobrym pomysłem. Przez początkowy okres będzie ok, ale kiedy nadejdzie wilgoć - wiosna, jesień, nie daj boże podobna pogoda jak tej wiosny, wełna nasiąknie i sflaczeje. Propozycją może być uszczelnienie pianką i przykrycie liną jutową. Pianka ściemnieje na słońcu, a lina ładnie to pokryje. Opcja do zastosowania w środku i na zewnątrz...
-
very good idea :D:D
-
najlepiej zeszlifować.... i pomalować ponownie....
-
Myślę, że Maciej dobrze Ci proponuje.... Ewentualnie.... Zostawić jak jest, zrobić "domek dla gości" albo pewnego rodzaju altanę i postawić nowy dom....
-
Ale przecież Iwuś cały czas jest z nami.....
-
Baaaardzo dużo.... Doskonały przykład na to, że wszystkim się wydaje, że jak już budujesz dom drewniany to masz nadmiar gotówki.... Naciągacze aż miło....
-
Z bankiem akurat tak było, że pierwsza transza była na działkę, kolejne uruchomili po pozwoleniu na budowę. Wtedy wzięliśmy większą, starczyło na fundamenty i zaliczkę dla górali. Bank nie rozliczał na co konkretnie idą pieniądze, musiałem jedynie przed wypłaceniem kolejnej raty, rozliczyć fakturami poprzednią. A co było na fakturach to inna bajka, ważne żeby grała kwota... Kwestia odpowiedniego ustawienia wysokości i terminów transz. Trzeba to w Twoim banku sprawdzić.
-
-
Nasz wymarzony dom z bali - komentarze
kruszon11 odpowiedział mypink → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Czołem różowi Napisz proszę, czym impregnowaliście liny jutowe..... -
tych ?
-
No.... to zacznij od tego, że pójdziesz na pierwszą stronę i wrócisz tu po przeczytaniu wszystkiego, co jest przed Twoim postem.... Potem zajrzyj do tematu gdzie są dzienniki domów drewnianych..... Tak Ci to pomoże, że sam nie uwierzysz......
-
dom z bala prostokątnego
kruszon11 odpowiedział iwatom → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Nie ma odnośnika do komentów, więc napisze tu.... .....ZAJEBISTY PROJEKT..... !!!!!! .....BRAWO.... Tylko autorka jakaś taka ... małomówna..... -
A już całkowitym przegięciem pały są wizyty w niedzielny wieczór.... Kolacyjka serwowana dzieciakowi, woda już się grzeje na jej kąpiel ...... i dzwonek do drzwi..... jakiś człowieczek wpycha głowę do środka..... prawie wpada siłą grawitacji do domu ...... kolejne tysiąc pytań...... po pierwszym pytaniu wiesz, że to pospolity zwiedzacz..... z reguły jest ich kilku..... na "szpicę" najczęściej wysyłają najstarszego, albo kobietę.....naturalnym dla nich jest, że masz ich do domu wpuścić i oprowadzić po nim...... oczywistym jest, że musisz powiedzieć ile "to" kosztowało"....... Czymś nienaturalnym jest, że masz swój dom, w którym chciałbyś spokojnie pomieszkać..... .... Raz nawet przyjechała policja.... dwóch ich było...... Kruszonową wystraszyli....... Tok myślenia mieszkających już w swoich domach jest trochę niezrozumiały dla tych, którzy dopiero są na etapie "przygotowawczym"..... Potem wszystko się zmienia..... Sprawdziłem na sobie.....
-
Ja to doskonale rozumiem.... Tym mniejszą ma się ochotę na wycieczki, im dłużej się już mieszka.... A już całkowicie jesteśmy przeczuleni po historii z jednym małżeństwem.... Przyjechali raz, drugi.... trzeci ..... Trwała jeszcze wykończeniówka....... Sąsiedzi opowiadali, że przyjeżdżali nawet kiedy nikogo nie było wtedy jeszcze na budowie..... Wyraźnie powiedziałem w pewnym momencie, że mogą przyjeżdżać, póki jest budowa, bo jak zamieszkamy....... Przyjeżdżali ze znajomymi, rodziną pokazać dom..... .... Przyjeżdżali nawet potem..... Bez zapowiedzi..... Kiedy chcieli...... Zawsze mieli tysiąc pytań..... Ich szczęściem zawsze wtedy byłem w pracy...... W końcu "moi" górale zaczęli stawiać im dom..... Po kilku miesiącach przerwy ...... Znowu się pojawili...... Zapytałem grzecznie, czy przestaną nas nachodzić........ W związku z tym doskonale rozumiem tych, którzy niekoniecznie chcą odwiedzin.... W związku z tym prośba o zrozumienie......
-
no 5 tys. wyszło, bo to 5 chłopa, w porywach do 7, w sumie przez 6 tygodni, czyli jakieś mniej więcej 300 dniówek .... płacz i płać...... Skoro teściowa po sąsiedzku, to sporo zaoszczędzisz.... A z ceną to pojechali.... Cóż....im większy popyt, to i cena rośnie.... Normalne prawa rynku :P Ja bym decydował się na standardowy u nich zakres prac, a resztę powoli samemu.... Wbrew pozorom można dać radę.....
-
No no..... Szaleją chłopaki..... Rozkręcili się na maxa.... Myśmy byli tak dogadani, że zakwaterowanie i wyżywienie myśmy opłacili - na szczęście sąsiadka przyjęła ich pod swój dach i się nimi zajmowała całkowicie. W sensie "jedzeniowym" oczywiście Ale za to oni pokrywali transport drewna, a potem stolarki. Ja bym się kłócił... Wikt i opierunek wyniósł nas 5 tys., więc każdy grosz się przyda, jeśli uda się go wytargować.... Napisz mi najpierw jaki projekt i co konkretnie wliczają w cenę. Podstawowy koszt rodzi się z metrażu domu....
-
Ilu robiło mój dom u siebie nie wiem. Montowało ich u mnie 5. Noclegi i wyżywienie mieli zapewnione przeze mnie, ale transport bali i późniejszy stolarki wzięli na siebie. Tak byliśmy dogadani....
-
Komentarze do drewnianego szczęścia
kruszon11 odpowiedział anthea → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Pusto ???? Jeszcze ????? -
A właśnie toczy się dyskusja: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?156350-Jaki-impregnat-do-drewna-wybra%C4%87