Witam, zwracam się z pytaniem. Mam nowe mieszkanie, które jest wykańczane i jutro miały być kładzione płytki na podłogę pod aneksem kuchennym. Z relacji pracownika wynika, że wieczorem (40 min przed moim przyjściem), fragment, na który miały powędrować płytki został zagruntowany. Pana, który wykonywał gruntowanie zdziwiła plama, która się. pojawił i zdecydowanie wolniej schła. Do tego stopnia, że wszystko do około wyschło - ale to miejsce najwolniej. Nie jestem budowlańcem i nie wiem jakie kroki wykonuje się przed kładzeniem płytek, ale chciałem zapytać czy grunt może pokazać, że gdzieś pod posadzką znajduje się wyciek ? Ale czym może być spowodowana taka plama. Mnie to wyglada bardziej na to, że coś się rozlało - ale Pan robotnik zarzeka się, że kładł grunt równomiernie. Wstępnie umówiłem się, że jutro przyjdę rano.i spróbujemy zagruntować raz jeszcze by zobaczyć, czy pałam się ujawni. Pracownik coś mówił o termowizji... Mieszkanie jeszcze nie ubezpieczone, w tej części mieszkania nie były wykonywane jeszcze żadne prace.