Też mam ten warunek. Od strony praktycznej wygląda to tak: 
Podpisujesz umowę z generalnym wykonawcą - gdzie określasz cenę za robociznę stanu surowego otwartego. Bank wymaga rozliczenia tego z wykonawcą - wystarczy "świstek" z pieczątką wykonawcy i potwierdzeniem odbioru pieniędzy - dostarczasz to każdej kolejnej transzy.   
Ja po pozytywnej decyzji dostarczyłem do banku umowę z wykonawcą, podpisany przez niego kosztorys i harmonogram - na tej podstawie została podpisana umowa kredytowa. Złożyłem wniosek o wypłatę i wypłacili mi pierwszą transzę,  zacząłem prace z zupełnie inną ekipą - przed drugą transzą złożyłem pismo, że tamten wykonawca zrezygnował i mam nowego + umowa ,kosztorys i harmonogram podpisany przez nowego - dokładnie ten sam.    
Generalnie jak pomyślisz to to obejdziesz. Plus jest taki że dostajesz pieniądze z góry i wydajesz jak chcesz oni rozliczają inwestycję na podstawie zdjęć i notatki z inspekcji przez pracownika DB - żadnych faktur - czyli wszystko możesz robić za gotówkę  Może szwagier ma firmę?   
Są upierdliwi w papierach ale naprawdę do przejścia i nie czepiają się - jeżeli mogę coś doradzić to wydłuż harmonogram prac - o wiele łatwiej go przyśpieszyć niż wydłużyć.    
Powodzenia