mam narożnik Wajnert Olimpia, kupiony 1,5 miesiąca temu. MASAKRA inaczej nazwać tego nie można - 3 dniach materiał strasznie się pomarszczył, gdzie praktycznie był używany przez 2-3 godziny dziennie. złożyliśmy reklamację i po pomagleniach zjawili się panowie. w pierwszym momencie zdębieli tym co zobaczyli a potem stwierdzili że to że się marszczy materiał to normalne i tak musi być. Nasz narożnik wygląda koszmarnie - na siedzisku zwały zmarszczonego materiału. Mój poprzedni mebel nie był firmowy i po 10 latach używania wygląda o niebo lepiej niż ten po miesiącu. Serdecznie nie polecam mebli tapicerowanych WAJNERT
No właśnie, że kratki wentylacyjnej nie ma w tym pokoju. A czuć gdy okna są zamknięte, np gdy wracamy wieczorem po pracy i to nie każdego dnia, a po "nasiadówkach" sąsiada - a te są niestey b. często. Jak okna latem, były ciągle otwarte to nie było czuć bo to wywietrzyło się. Masakra.
Wiosną kupiliśmy mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. Zmorą naszą jest smród w pokoju córki - przypuszczam, że od sąsiada z dołu, bo po jego "wesołych" wieczorkach śmierdzi papierosami i odorkami alkoholowymi. Nie zorientowaliśmy się od razu, bo latem ciągle mieliśmy otwarte okna. Już boję się zimy. Jak sprawdzić gdzie są te nieszczelności? Czy korkowy podkład cos by dał? (chemy równiez wygłuszyć sąsiedzkie odgłosy). Uszczelniliśmy pianką miejsce wejścia rurek c.o. Co jeszcze? Proszę o pomoc!