Witam, proszę o radę za względu na przykrego sąsiada i zaistniałą sytuację. Działkę zakupiłam od gminy (!),projekt został dostosowany do warunków miejscowych przez architekta i zaakceptowany przez starostwo itp. Budowa szła ok aż do momentu wykonania szamba (atesty, gwarancja itp). Okazało się, że sąsiad ma przy płocie studnię (ok 3-4metrów od szamba), jako jedyny z ulicy nie korzysta z wodociągów (bo ta woda gorsza), sam puszcza szambo do rowu i w ogóle nic mu się nie podoba:( O istniejącej studni nie wiedziałam do czasu...On straszy nadzorem,nie oddaniem budynku i macha pisemkami. Szamba nie ma za bardzo gdzie przenieść - działka jest wąska, wjazd z drugiej strony (wąziutki).Kto zawinił?Co ja mogę zrobić w tej sytuacji?Dodam, że studnia nie jest czyszczona itp. i starostwo nie wystosowało do tego sąsiada pisma o zgodę przed rozpoczęciem naszej budowy. Bardzo proszęo opinię ekspertów i nie tylko:) Pozdrawiam