Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

izbuj

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez izbuj

  1. ja nie wiedzialam o tej studni (ktora nie spelnia wymogow odleglosci od granicy dzialki), a szambo wyraznie zaznaczone na mapach, pod ktorymi podpisala sie gmina, starostwo itp. To oni chba powinni umiec czytac mape?!?Dlaczego ja mam teraz placic (a nie mam zamiaru) za czyjes bledy?
  2. Dziekuje za odpowiedz i linka - szambo juz jest, ja dowiedzialam sie o studni dopiero jak wykonalismy roboty (sasiad wyskoczyl z krzykiem). A studnia owszem jest-na kazdej mapce (obok szamba), a pod tym wszystkim pieczatki akceptujace ze starostwa, z gminy, od projektanta... Glupia sytuacja, bo ja nieczuje sie jakbym cos zaniedbala - wszystko wykonuje w zgodzie z projektem.A przeciez ktos 'kompetentny' sie pod tym podpisal!
  3. Witam, proszę o radę za względu na przykrego sąsiada i zaistniałą sytuację. Działkę zakupiłam od gminy (!),projekt został dostosowany do warunków miejscowych przez architekta i zaakceptowany przez starostwo itp. Budowa szła ok aż do momentu wykonania szamba (atesty, gwarancja itp). Okazało się, że sąsiad ma przy płocie studnię (ok 3-4metrów od szamba), jako jedyny z ulicy nie korzysta z wodociągów (bo ta woda gorsza), sam puszcza szambo do rowu i w ogóle nic mu się nie podoba:( O istniejącej studni nie wiedziałam do czasu...On straszy nadzorem,nie oddaniem budynku i macha pisemkami. Szamba nie ma za bardzo gdzie przenieść - działka jest wąska, wjazd z drugiej strony (wąziutki).Kto zawinił?Co ja mogę zrobić w tej sytuacji?Dodam, że studnia nie jest czyszczona itp. i starostwo nie wystosowało do tego sąsiada pisma o zgodę przed rozpoczęciem naszej budowy. Bardzo proszęo opinię ekspertów i nie tylko:) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...