Koszty podstawowe to kominek, obudowa, rekuperator, GWC gruntowy, instalacja (rozprowadzenie), automatyka. Około 25 tys. Ale że dyskusja w moim domu trwa na temat sposobu grzania i żona włącza w to całe rzesze ekspertów, decyzje zmieniają się a raczej układ grzewczy rozwija się. W/g 'upartych' ekspertów musi być DGP a zmniejszyć rolę czerpania ciepłego powietrza z okolic kominka, rekuperator (?) nie wyrobi. Całe szczęście, że do rozpoczęcia inwestycji jeszcze jakiś czas. Wyklarujemy co i jak.