Iwkala

Hmm... przy trawie to roboty na pewno będzie niewiele, dużo drzewek jest wokół płotu. Ściany są oczywiście murowane. Pozdrawiam wszystkich "Altankowców"

To bardzo dobra wiadomość A już myślałam że nasza działka jest najmniejsza pozdrawiam

Gosiu, nie załamuj się tą biurokracją! Do wiosny daleko i na pewno uda Wam się załatwić wszystkie formalności i "wyprowadzić" działkę. Jak będziecie wierzyć że się uda to się uda Trzymam kciuki!

Teraz już chyba wszystko na swoim miejscu Prosimy o wpisywanie komentarzy właśnie tutaj. Z góry dziękujemy

Witaj Gosiaber! w takim razie mamy kogoś z kim możemy wymienić się doświadczeniami. Pewnie że się uda! Nam miałoby się nie udać? Powodzenia i wytrwałości! Chyba namieszałam i komentarze umiesciłam nie tam gdzie trzeba Zaraz to zmienię

Witaj Gosiaber! w takim razie mamy kogoś z kim możemy wymienić się doświadczeniami. Pewnie że się uda! Nam miałoby się nie udać? Powodzenia i wytrwałości! Chyba namieszałam i komentarze umiesciłam nie tam gdzie trzeba Zaraz to zmienię

A tutaj prosimy wpisywać komentarze do naszego dziennika :)

A tutaj prosimy wpisywać komentarze do naszego dziennika

Dziś wypada rozpocząć pisanie naszego dziennika, bo dziś wydaliśmy pierwsze duże pieniądze na jego budowę. 1000 PLN, a więc już jakaś konkretna kwota, chociaż przy ogromie tych wszystkich wydatków to nic. No ale... Wybraliśmy projekt Z32 z pracowni Z500, bo nasza działka ma 15,5m szerokości i 26m długości, do tego 10m zabiera nam z przodu pas zabudowy (tak to się chyba nazywa), tzn. nie możemy postawić domu bliżej niż 10m od płotu, cała działka ma 446m2 a więc bardzo mało. No i po pierwsze - trudno było znaleźć tak mały domek, żeby zmieścił się na tej działce, po drugie - chcieliśmy domek prosty, bez wykuszy, bez dziwnych dachów, bez lukarn, prosta bryła i tyle, po trzecie, ma być tani w budowie, bo nie mamy kasy. No i że nie mamy czasu na bieganie po urzędach i załatwianie przyłączy, geodety i tych wszystkich formalności, postanowiliśmy załatwianie wszystkich papierów wraz z pozwoleniem na budowę zlecić firmie adaptującej projekt. I właśnie dzisiaj zapłaciliśmy im 1000 zł zaliczki, w sumie ma to być 5000 za wszystko wraz adaptacją + 1400 za projekt. Za projekt zapłacimy za kilka tygodni, a resztę kasy czyli 4000 na koniec jak już będzie pozwolenie na budowę. Chcemy zacząć budowę na wiosnę, więc ponoć czasu mamy sporo (miejmy nadzieję że zima będzie lekka i szybko będzie można wylać fundamenty. Na razie nie mamy ekipy do budowy, kredytu, nawet działka jeszcze nie jest przygotowana do budowy, bo rosną tam drzewka, marchewki, selery, pietruszki, nawet kompost się na niej robi:) Ale za to widzimy ją z okna, bo mieszkamy na działce obok. Na razie musimy przesadzić te drzewka, żeby mieć jakieś koło domu, bo szkoda ich wyrzucać. A nasz domek moja siostra nazwała altanką Stąd też jego nazwa :)

Dziś wypada rozpocząć pisanie naszego dziennika, bo dziś wydaliśmy pierwsze duże pieniądze na jego budowę. 1000 PLN, a więc już jakaś konkretna kwota, chociaż przy ogromie tych wszystkich wydatków to nic. No ale... Wybraliśmy projekt Z32 z pracowni Z500, bo nasza działka ma 15,5m szerokości i 26m długości, do tego 10m zabiera nam z przodu pas zabudowy (tak to się chyba nazywa), tzn. nie możemy postawić domu bliżej niż 10m od płotu, cała działka ma 446m2 a więc bardzo mało. No i po pierwsze - trudno było znaleźć tak mały domek, żeby zmieścił się na tej działce, po drugie - chcieliśmy domek prosty, bez wykuszy, bez dziwnych dachów, bez lukarn, prosta bryła i tyle, po trzecie, ma być tani w budowie, bo nie mamy kasy. No i że nie mamy czasu na bieganie po urzędach i załatwianie przyłączy, geodety i tych wszystkich formalności, postanowiliśmy załatwianie wszystkich papierów wraz z pozwoleniem na budowę zlecić firmie adaptującej projekt. I właśnie dzisiaj zapłaciliśmy im 1000 zł zaliczki, w sumie ma to być 5000 za wszystko wraz adaptacją + 1400 za projekt. Za projekt zapłacimy za kilka tygodni, a resztę kasy czyli 4000 na koniec jak już będzie pozwolenie na budowę. Chcemy zacząć budowę na wiosnę, więc ponoć czasu mamy sporo (miejmy nadzieję że zima będzie lekka i szybko będzie można wylać fundamenty. Na razie nie mamy ekipy do budowy, kredytu, nawet działka jeszcze nie jest przygotowana do budowy, bo rosną tam drzewka, marchewki, selery, pietruszki, nawet kompost się na niej robi:) Ale za to widzimy ją z okna, bo mieszkamy na działce obok. Na razie musimy przesadzić te drzewka, żeby mieć jakieś koło domu, bo szkoda ich wyrzucać. A nasz domek moja siostra nazwała altanką Stąd też jego nazwa