Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rublow

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    134
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rublow

  1. Pół prosiaka? Musisz mieć w domu chłodnię, bo lodówka chyba nie starczy. Skąd można w okolicach Teofilowa - Aleksandrowa wziąć jedną (słownie: 1) tzw. drynę, czyli takie coś do studni? Obudowa do mojej głębinówki zapadła się już mocno pod ziemię i muszę coś dostawić, coby się błoto nie zbierało. I pytanie: czy macie wokół domu tzw. opaskę? To jest chyba taki pas czegoś żeby woda i ziemia nie stały tuż przy fundamencie. Sąsiad ma i mówi że trzeba, wykonawca mówi że równie dobrze można bez, a ja już zgłupiałem.
  2. rublow

    Grupa łódzka

    Pół prosiaka? Musisz mieć w domu chłodnię, bo lodówka chyba nie starczy. Skąd można w okolicach Teofilowa - Aleksandrowa wziąć jedną (słownie: 1) tzw. drynę, czyli takie coś do studni? Obudowa do mojej głębinówki zapadła się już mocno pod ziemię i muszę coś dostawić, coby się błoto nie zbierało. I pytanie: czy macie wokół domu tzw. opaskę? To jest chyba taki pas czegoś żeby woda i ziemia nie stały tuż przy fundamencie. Sąsiad ma i mówi że trzeba, wykonawca mówi że równie dobrze można bez, a ja już zgłupiałem.
  3. Przede wszystkim firma która mi budowała dom "pod klucz" - PartnerHaus z Pabianic. Bardzo kompetentni, na budowie byłem jak chciałem, bo właściwie moja obecność nie była potrzebna. Ok, zdarzyła im się wpadka, ale bez dyskusji i szybko poprawili. No i drogo nie wyszło. (42) 213 12 26 http://www.partnerhaus.com.pl Jakbyście się kontaktowali to powiedzcie ze kontakt macie z budowy na Kochanówce. Natomiast zdecydowanie NIE polecam studniarza p. Andrzeja 505818901. Ciągle przesuwał terminy (w sumie opóźnienie 2,5 miesiąca), studnię niby zrobił i działa, ale kosztował mnie na tej budowie najwięcej nerwów. Macie może kogoś godnego polecenia do drobniejszych prac murarskich? (obmurowanie cokołu, zrobienie tarasu itp.)
  4. Przede wszystkim firma która mi budowała dom "pod klucz" - PartnerHaus z Pabianic. Bardzo kompetentni, na budowie byłem jak chciałem, bo właściwie moja obecność nie była potrzebna. Ok, zdarzyła im się wpadka, ale bez dyskusji i szybko poprawili. No i drogo nie wyszło. (42) 213 12 26 http://www.partnerhaus.com.pl Jakbyście się kontaktowali to powiedzcie ze kontakt macie z budowy na Kochanówce. Natomiast zdecydowanie NIE polecam studniarza p. Andrzeja 505818901. Ciągle przesuwał terminy (w sumie opóźnienie 2,5 miesiąca), studnię niby zrobił i działa, ale kosztował mnie na tej budowie najwięcej nerwów. Macie może kogoś godnego polecenia do drobniejszych prac murarskich? (obmurowanie cokołu, zrobienie tarasu itp.)
  5. Chyba już mogę polecić firmę która robiła mi na Teofilowie cały dom pod klucz. Wyszło w sumie niedrogo i bez większych wpadek . Firma nazywa się Partner Haus z Pabianic i ma nawet stronę internetową http://www.partnerhaus.com.pl
  6. No będę musiał, tylko nie wiem jak to zrobić bez prucia wszystkiego. Moje główne pytanie dotyczy tego, czy sama długość rury (ok. 17 metrów), która ma do tego jeszcze 2 zakręty może powodować, że do końca ciśnienie w ogóle nie dociera?
  7. Tak, izolowane. A co do za słabej turbiny, to patrzyłem na stronie Dospela, ten model 800 jest chyba najmocniejszy z ich oferty. Więc jak to jest za słabe to już chyba tylko silnik odrzutowy .
  8. Pomocy! Jesteście moją ostatnią nadzieją że zrozumiem co właściwie u mnie nie działa i dlaczego. Po rocznych perypetiach budowlanych przyszedł czas na wykończeniówkę i instalację kominka i DGP. Robi mi to znana i ponoć szanowana w Łodzi firma. Nasz domek ma 75 m2 na dole i jeszcze 45 m2 powierzchni na poddaszu. Wkład kupiłem według polecenia instalatora, Suprę Tertio 76 o mocy 11kW. Ponoć miała być dobra do ciągłego palenia i jako główne źródło ciepła. Wkład jest w obudowie i bez dystrybutora. Pod obudowę doprowadzone jest powietrze rurą z zewnątrz. Z wkładu odchodzi prosto do góry rura do komina, natomiast w górnej części obudowy jest wlot rury, która zasysa powietrze do turbiny Dospel coś..tam 800, która jest na poddaszu. Ponieważ w przyszłości chcę zaadaptować poddasze, instalator wymyślił że można poprowadzić główną rurę rozprowadzającą ciepłe powietrze na stropie tak jakby wokół domu (czyli wzdłuż ścian zewnętrznych) i zrobić z tej rury trójniki. Tak więc od turbiny jest około 2m i pierwszy trójnik, od którego odchodzi rura do anemostatu w sypialni. Dalej jest 3m i następny trójnik. Za 2m jest zaraz zakręt w lewo o 90 stopni, ok. 6m rury i następny zakręt w lewo o 90 stopni. Ok. 1m za zakrętem jest kolejny trójnik i anemostat, potem 3m i jeszcze jeden (więc w sumie 4 wyloty). Gdy turbina jest włączona, z pierwszego anemostatu dmucha jak z suszarki. Z drugiego dmucha, jak sama nazwa wskazuje, anemicznie . Z tych dwóch ostatnich nie ma w ogóle wyczuwalnego dmuchu powietrza. W sumie mam więc ok. 17-18 metrów rury, a dmuchanie kończy się już w okolicach 5-6 metra. Nie rozumiem co może być przyczyną, Próbowałem skręcić dwa pierwsze anemostaty do końca, tak by wymusić przepływ powietrza do dwóch ostatnich, ale bez efektu. Może to faktycznie za długa rura, ale z wypowiedzi na forum wynika że ludzie mają podobne długości i czasem leci im nawet grawitacyjnie . Sprawdzałem, czy gdzieś nie ma dziury którą by ciepłe powietrze uciekało, ale nic nie znalazłem. Kolejne co mi przychodzi do głowy to taki dziwny kształt trójników - myślałem że to będzie "T", a to jest takie bardziej "Y". Może taki kształt powoduje jakieś dodatkowe opory? Poza kłopotami z DGP mam jeszcze wątpliwość dotyczącą samego kominka. Po naładowaniu "na full" cały wkład drewna wypala się w ciągu ok. 4 godzin, a w instrukcji stoi że powinno wystarczyć na 10 godz. Jedyna regulacja jaka jest to taka mała dźwigienka po lewej stronie na dole, która reguluje dopływ powietrza. Jak dzisiaj paliłem, to nawet po jej zamknięciu ogień szalał (fakt, że na dworze był spory wiatr). Może to dlatego że wkład nie ma szybra? Jak myślicie, czy brak szybra jest dużą wadą wkładu i czy szyber by pomógł (tj. zmniejszył płomień i szybkość spalania)? I czy poza tym taka szybkość spalania jest normalna? Pocieszam się jedynie tym, że jeszcze nie zapłaciłem całej kasy za instalację, więc mam w ręku argument żeby mi poprawili. Ale żeby coś od nich wymóc to muszę wiedzieć co jest źle i czego można żądać. Z góry dzięki bardzo bardzo za jakiekolwiek sugestie.
  9. Witam wszystkich! Szukam ekipy, która mi wybuduje studnię. Co prawda miałem niby studniarza umówionego, ale był umówiony na lipiec i od tego czasu cały czas ma pecha: albo mu gdzieś rury utknęły, albo nie może ściągnąć ekipy . I w związku z tym - czy macie namiar jakąś sprawdzoną ekipę studniarzy? Z tych którzy się ogłaszają w książce telefonicznej prawie wszyscy mają ceny tak po 200-250 zł za metr, co przy planowej u mnie głębokości 60 m daje jakieś kosmiczne sumy . Z góry dzięki i pozdrawiam
  10. rublow

    Grupa łódzka

    Witam wszystkich! Szukam ekipy, która mi wybuduje studnię. Co prawda miałem niby studniarza umówionego, ale był umówiony na lipiec i od tego czasu cały czas ma pecha: albo mu gdzieś rury utknęły, albo nie może ściągnąć ekipy . I w związku z tym - czy macie namiar jakąś sprawdzoną ekipę studniarzy? Z tych którzy się ogłaszają w książce telefonicznej prawie wszyscy mają ceny tak po 200-250 zł za metr, co przy planowej u mnie głębokości 60 m daje jakieś kosmiczne sumy . Z góry dzięki i pozdrawiam
  11. witajcie kochani!! pojawiam się po długiej rozłące, widzę, że grupa się rozwinęła, prawie same nowe twarze . rozłąka wzięła się stąd, że jakiś czas temu wyszło, że nas jednak nie stać na dom . teraz się okazało, że na 33 m2 w 2,5 osoby jednak trochę trudno wytrzymać. a 3 pokoje z kuchną kosztują co najmniej 120 tys z kosztami notariusza, remontu itp. wyszło mi, że może za nieco tylko wyższą cenę dałoby się jednak powalczyć o domek. mały, ale jednak domek. tym bardziej, że działkę już mamy (okolice Kochanówki). kropi, o ile się nie mylę jesteśmy w podobnej sytuacji. szukam ekipy, która wybudowałaby mi mały domek (ok. 70 m użytkowej) za jak najniższą cenę. Najlepiej, gdyby to było od razu wszystko (pod klucz), bo się na budowaniu nie znam i nie chę spędzić najbliższego roku na bieganiu ze szpadlem aha, projekt chyba będzie Z16 pracowni http://www.z500.pl, bo jakiś taki fajny i mały robię na razie sondę wśród firm budujących pod klucz, najlepsze wrażenie robią Domy i Domki z Wwy i Domek z Poznania, chociaż obydwie są stosunkowo drogie. Dobrą ofertę przedstawiła firma Kar http://www.kar.pl z Łodzi, ale nie wiem, czy im można zaufać. czy ktoś miał z tą firmą styczność? ogólnie co sądzicie o budowie "pod klucz"? warto? pozdrawiam wszystkich i obiecuję już się częściej pojawiać r.
  12. rublow

    Grupa łódzka

    witajcie kochani!! pojawiam się po długiej rozłące, widzę, że grupa się rozwinęła, prawie same nowe twarze . rozłąka wzięła się stąd, że jakiś czas temu wyszło, że nas jednak nie stać na dom . teraz się okazało, że na 33 m2 w 2,5 osoby jednak trochę trudno wytrzymać. a 3 pokoje z kuchną kosztują co najmniej 120 tys z kosztami notariusza, remontu itp. wyszło mi, że może za nieco tylko wyższą cenę dałoby się jednak powalczyć o domek. mały, ale jednak domek. tym bardziej, że działkę już mamy (okolice Kochanówki). kropi, o ile się nie mylę jesteśmy w podobnej sytuacji. szukam ekipy, która wybudowałaby mi mały domek (ok. 70 m użytkowej) za jak najniższą cenę. Najlepiej, gdyby to było od razu wszystko (pod klucz), bo się na budowaniu nie znam i nie chę spędzić najbliższego roku na bieganiu ze szpadlem aha, projekt chyba będzie Z16 pracowni http://www.z500.pl, bo jakiś taki fajny i mały robię na razie sondę wśród firm budujących pod klucz, najlepsze wrażenie robią Domy i Domki z Wwy i Domek z Poznania, chociaż obydwie są stosunkowo drogie. Dobrą ofertę przedstawiła firma Kar http://www.kar.pl z Łodzi, ale nie wiem, czy im można zaufać. czy ktoś miał z tą firmą styczność? ogólnie co sądzicie o budowie "pod klucz"? warto? pozdrawiam wszystkich i obiecuję już się częściej pojawiać r.
  13. Cześć Też mam taki problem. Minusem rozwiązania 2. jest konieczność instalowania turbiny. Ciepło pokonuje wtedy długą drogę, a potem jeszcze musi lecieć w dół, czyli wbrew naturze. Po spotkaniu z Forestem skłaniam się raczej do rozwiązania 1. Wtedy trzeba zrobić sufit podwieszany, ale u mnie tylko nad kawałkiem hallu na powierzchni może 4 m2, więc nie powinno być źle. Wtedy jest tylko taki problem jak ma Medyk - muszę przeprowadzić rurę przez podciąg w połowie jego długości - jeszcze nie wiem co na to mój architekt. Pozdrawiam r
  14. Agata - gratulacje! Ale żeby tak od razu całą wodę.. no no Majki - obyś miał rację. Tylko że ja PRZECZYTAŁEM tę pie... ustawę i nie znalazałem takiego zapisu. Gdyby był, to jestem w domu. Przesłałbyś mi ten artykulik? I upewnij się, czy te zabudowane działki bezpośrednio graniczą z twoją. Bo na przykład u paru osób u nas okazało się, że byłoby ok, tylko od sąsiedzniej zabudowanej działki dzieli ich - uwaga - oddzielna działka szerokości 2m o nazwie "rów melioracyjny" . I kicha. A stary plan po prostu jest już nieważny i martwy trup i jego zapisy można sobie w buty wsadzić. MIleq, nie daj się głupim wannom. Polisz do dziesięciu, weź głęboki wdech.. BP Real is dead, od kilku tygodni jest u nich likwidator. To chyba w związku z faktem, że cały BP się sypie. Poza tym oprócz tych działek co nam sprzedali mają jeszcze dwa razy tyle pola, które kupili na kredyt (widziałem zapis w księdze wieczystej) i które jest w obecnej sytuacji niesprzedawalne, bo nic na nim nie można zbudować . Niezłe jaja.. Arek - co to jest sipa? Kropi - niestety, dla terenów, dla których nie ma planu szczegółowego uchwalonego po 1995 już nie ma czegoś takiego jak "status budowlany". Sprawdź, czy cię nie robią w konia. Po prostu dla tych terenów, nie ma już pojęcia "działki budowlanej". Są tylko działki, na których na mocy urzędniczego widzimisię można będzie coś postawić i takie na których nie można. Horror A tak patrząc na nicka, jesteś może prezydentem naszego kochanego miasta ? Pozdrówka r
  15. rublow

    Grupa łódzka

    Agata - gratulacje! Ale żeby tak od razu całą wodę.. no no Majki - obyś miał rację. Tylko że ja PRZECZYTAŁEM tę pie... ustawę i nie znalazałem takiego zapisu. Gdyby był, to jestem w domu. Przesłałbyś mi ten artykulik? I upewnij się, czy te zabudowane działki bezpośrednio graniczą z twoją. Bo na przykład u paru osób u nas okazało się, że byłoby ok, tylko od sąsiedzniej zabudowanej działki dzieli ich - uwaga - oddzielna działka szerokości 2m o nazwie "rów melioracyjny" . I kicha. A stary plan po prostu jest już nieważny i martwy trup i jego zapisy można sobie w buty wsadzić. MIleq, nie daj się głupim wannom. Polisz do dziesięciu, weź głęboki wdech.. BP Real is dead, od kilku tygodni jest u nich likwidator. To chyba w związku z faktem, że cały BP się sypie. Poza tym oprócz tych działek co nam sprzedali mają jeszcze dwa razy tyle pola, które kupili na kredyt (widziałem zapis w księdze wieczystej) i które jest w obecnej sytuacji niesprzedawalne, bo nic na nim nie można zbudować . Niezłe jaja.. Arek - co to jest sipa? Kropi - niestety, dla terenów, dla których nie ma planu szczegółowego uchwalonego po 1995 już nie ma czegoś takiego jak "status budowlany". Sprawdź, czy cię nie robią w konia. Po prostu dla tych terenów, nie ma już pojęcia "działki budowlanej". Są tylko działki, na których na mocy urzędniczego widzimisię można będzie coś postawić i takie na których nie można. Horror A tak patrząc na nicka, jesteś może prezydentem naszego kochanego miasta ? Pozdrówka r
  16. Dzięki za słowa wsparcia. Z tego co widziałem w dzienniku, to Majki też chyba będziesz się z tym woził. Ja bym tych wszystkich posłów co tak mądrze postanowili posadził na tej mojej działce na pół roku i kazał tam siedzieć. Bez dachu oczywiście Bo dachu też się nie zbuduje bez decyzji o WZ
  17. rublow

    Grupa łódzka

    Dzięki za słowa wsparcia. Z tego co widziałem w dzienniku, to Majki też chyba będziesz się z tym woził. Ja bym tych wszystkich posłów co tak mądrze postanowili posadził na tej mojej działce na pół roku i kazał tam siedzieć. Bez dachu oczywiście Bo dachu też się nie zbuduje bez decyzji o WZ
  18. Hej! Witam po długiej nieobecności. Nie była przypadkowa - jakoś mi temat budowania zbrzydł naskutek działania naszego prawa, urzędów i w ogóle. Otóż wiedziony wskazówkami od pewnej pani od której kupowałem działkę (ze ś.p. firmy BP Real) nie składałem wniosku o decyzję o WZ w zeszłym roku, bo ponoć od nowego roku miało być lepiej. No tak, jak człowiek jest głupi i do tego niepiśmienny, to nie wziąl ustawy i nie przeczytał, że od nowego roku nie tylko nie będzie lepiej, ale w ogóle nie będzie nic, bo nie ma nowego planu zagospodarowania. Wniosek złożyłem 1 grudnia 2003, ale do końca roku nie została wydana decyzja. A od nowego roku na swojej działce mogę sobie głównie posadzić pietruszę. Albo pograć w golfa. Jakby ktoś chciał to zapraszam, chętnie wypożyczę kije . Co prawda jest jakaś nadzieja, bo sąsiad obok się wybudował i teraz mam szansę dostać decyzję na podstawie tzw. "dobrego sąsiedztwa". Ale w takiej samej styuacji jest jeszcze 16 osób, które kupiły działki w tym miejscu i większość nie ma tyle szczęścia - nie mają sąsiada z wybudowanym domem. Zresztą z tym szczęściem to też jeszcze się zobaczy, uwierzę jak dostanę decyzję. I w ten sposób, w glorii prawa, na tym samym polu są obok siebie działki na których może coś się da wybudować i takie, na których można tylko tarzać się na trawie w poczuciu szczęścia i satysfakcji z życia w państwie prawa. && $%! %!! &*#$!!! Sami rozumiecie, że się może wszystkiego odechcieć. Pozdrawiam wszystkich szczęśliwców, którzy boje z urzędami już mają za sobą! r.
  19. rublow

    Grupa łódzka

    Hej! Witam po długiej nieobecności. Nie była przypadkowa - jakoś mi temat budowania zbrzydł naskutek działania naszego prawa, urzędów i w ogóle. Otóż wiedziony wskazówkami od pewnej pani od której kupowałem działkę (ze ś.p. firmy BP Real) nie składałem wniosku o decyzję o WZ w zeszłym roku, bo ponoć od nowego roku miało być lepiej. No tak, jak człowiek jest głupi i do tego niepiśmienny, to nie wziąl ustawy i nie przeczytał, że od nowego roku nie tylko nie będzie lepiej, ale w ogóle nie będzie nic, bo nie ma nowego planu zagospodarowania. Wniosek złożyłem 1 grudnia 2003, ale do końca roku nie została wydana decyzja. A od nowego roku na swojej działce mogę sobie głównie posadzić pietruszę. Albo pograć w golfa. Jakby ktoś chciał to zapraszam, chętnie wypożyczę kije . Co prawda jest jakaś nadzieja, bo sąsiad obok się wybudował i teraz mam szansę dostać decyzję na podstawie tzw. "dobrego sąsiedztwa". Ale w takiej samej styuacji jest jeszcze 16 osób, które kupiły działki w tym miejscu i większość nie ma tyle szczęścia - nie mają sąsiada z wybudowanym domem. Zresztą z tym szczęściem to też jeszcze się zobaczy, uwierzę jak dostanę decyzję. I w ten sposób, w glorii prawa, na tym samym polu są obok siebie działki na których może coś się da wybudować i takie, na których można tylko tarzać się na trawie w poczuciu szczęścia i satysfakcji z życia w państwie prawa. && $%! %!! &*#$!!! Sami rozumiecie, że się może wszystkiego odechcieć. Pozdrawiam wszystkich szczęśliwców, którzy boje z urzędami już mają za sobą! r.
  20. Jeszcze w kwestii "drut czy sznurek". U mojej mamy na działce jest dzikie wion, które zawieszałem na takim "rusztowaniu" ze sznurka. Sznurek był mocny, w koszulce z przezroczystego, elastycznego plastiku. Mniej więcej co 3 lata trzeba go wymieniać, bo dosłownie zaczyna rwać się w rękach. Fakt, że jest wystawiony na działanie UV i temperatury, ale jednak spadek wytrzymałości jest dramatyczny. Dlatego dla świętego spokoju na wełnę dałbym drut - po co się martwić, że sznurek się zestarzał i urwał, a wełna dotyka do pokrycia.
  21. Witam po dłuższej przerwie!! Leżę w domu powalon grypą i postanowiłem spędzić czas pożytecznie i przyjmenie, czyli włączyć foruma . Arku, witam serdecznie. Nie jestem co prawda aleksandrowski, ale w tym samym kierunku - jesienią kupiliśmy z moją szanowną małżonką działę na Kochanówce. Więc będę się czasami podłączał duchowo do grupy aleksandrowskiej. Honorata - dzięki za komplementy dla chomika, które napisałaś w wątku o styropianie. Jakbyś miała ochotę, to kilka postów wcześniej dałem link do strony ze znacznie większą ilością chomików . Agata i Darek - chcecie teraz wylać strop? Nie znam się na tym, ale co będzie jak nagle mróz wróci? Aha, Luśka a propos kominków. Byłem na Uniwersyteckiej, rozmawiało się całkiem całkiem, ale mam wrażenie pewnej masówki. Facet w ciemno zaproponował standardowe rozwiązanie i uciął dyskusję o rozprowadzeniu grawitacyjnym, na którym mi zależy. Zupełnie inna była rozmowa z Forestem-Naturą. Indywidualne podejście, rozsądne pomysły i w ogóle w porządku. Gosiu, byłaś zresztą na tym spotkaniu, możesz potwierdzić? Pozdrawiam i mam nadzieję że sam wkrótce będę zdrowy.
  22. rublow

    Grupa łódzka

    Witam po dłuższej przerwie!! Leżę w domu powalon grypą i postanowiłem spędzić czas pożytecznie i przyjmenie, czyli włączyć foruma . Arku, witam serdecznie. Nie jestem co prawda aleksandrowski, ale w tym samym kierunku - jesienią kupiliśmy z moją szanowną małżonką działę na Kochanówce. Więc będę się czasami podłączał duchowo do grupy aleksandrowskiej. Honorata - dzięki za komplementy dla chomika, które napisałaś w wątku o styropianie. Jakbyś miała ochotę, to kilka postów wcześniej dałem link do strony ze znacznie większą ilością chomików . Agata i Darek - chcecie teraz wylać strop? Nie znam się na tym, ale co będzie jak nagle mróz wróci? Aha, Luśka a propos kominków. Byłem na Uniwersyteckiej, rozmawiało się całkiem całkiem, ale mam wrażenie pewnej masówki. Facet w ciemno zaproponował standardowe rozwiązanie i uciął dyskusję o rozprowadzeniu grawitacyjnym, na którym mi zależy. Zupełnie inna była rozmowa z Forestem-Naturą. Indywidualne podejście, rozsądne pomysły i w ogóle w porządku. Gosiu, byłaś zresztą na tym spotkaniu, możesz potwierdzić? Pozdrawiam i mam nadzieję że sam wkrótce będę zdrowy.
  23. Nie rozumiem o co ci chodzi "gościu przyjazny". Może faktycznie chodziłeś do innej szkoły, bo u mnie uczyli, że im grubsza izolacja tym lepiej izoluje. Kiedyś zalecano 10cm ostatnio 12cm, a już powoli standardem staje się 15cm. To co, w bambuko ludzi robią?
  24. No właśnie, jak to jest? Pytałem się już o podobną rzecz w wątku "Jak zrobić styropian 20cm?". Można przykleić dwie warstwy styropianu? Czym? Jeżeli nie, to trzeba szukać płyt frezowanych. Swoją drogą nie wierzę, że tylko my mamy ten problem. Przecież pół Polski ociepla styropianem i jakoś sobie radzą.
  25. Pytanie jak w temacie. W większości poradników jest opisane, jak na mur nakleić jedną wartswę styropianu. A nie ma przecież płyt styropianowych grubości 20cm, więc chyba trzeba nakleić dwie warstwy. Jak to się robi? Jakim klejem? Czy trzeba dawać kotwy (tylko skąd wziąć takie długie? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...