Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

yvetka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    49
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez yvetka

  1. U mnie z drogi dojazdowej (70m) został zdjęty humus, następnie wysypany gruz, ubite, a na koniec drobniejszy gruz. Gruz oczywiście betonowy. Podobno ceglany zupełnie się nie nadaje. Na wierzch wysypaliśmy piach, taki pomarańczowy ( pamiętam fachowej nazwy). Na razie tak zostało i jest ok. Nie straszne żadne deszcze i koła samochodów, a jeździło ich sporo i to ciężarowych. Docelowo podłoże przygotowane pod kostkę. Najważniejsze to zdjąć humus, inaczej jak popada to wszystko się rozjedzie.
  2. Czy u kogoś robił może Pan Jacek Czerwiński zabudowę kuchenną lub szafę - garderobę? Poszukuję kogoś sensownego i nie z cenami z kosmosu. Znalazłam kiedyś namiar na tego Pana na FM.
  3. Chylę nisko czoła przed autorem pamiętnika Pamiętnik tak mnie wciągnął, że przeczytałam go w ciągu 3 dni. Czytałam w pracy i w domu. W pracy nic nie zrobiłam, a wdomu mąż z początku się śmiał, a później sprawdził co tam mam na monitorze nie wierzył, że czytam. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Czyżby autor odpuścił sobie dalszy ciąg Błagam nieeeeeee
  4. Jeśli widziałaś białe ściany w kuchni, to może takie właśnie miały być. Nie wszyscy kładą płytki.
  5. Widzę, że dyskusja się rozwija Dobrze, dobrze. Ja już zdecydowałam (chyba ), że deszczówkę do studni chłonnej, a nawodnienie ze studni głębinowej (chyba tak się nazywa), którą używać będę tylko do celów gospodarczych. Rozmawiałam z Panią geolog z mojego Starostwa i powiedziała, że w mojej miejscowości inwestor, który robił studnię, ustabilizowane źródło wody miał na 23m, czyli zero formalności. Czekam jeszcze na kosztorys nawodnienia.
  6. j-j: Nie, no ja się nie poddaję. Raczej z tych walecznych jestem W Starostwie powiedzieli, że jeśli zastosowałabym rozsączanie powierzchniowe, to nic bym nie musiała składać, ale studnia chłonna to już budowla do gospodarowania wodą , stąd takie formalności. Dałabym sobie z tym spokój i robiła swoje, ale niestety mam wspaniałą sąsiadkę, która jak tylko zobaczy, że coś robię z pewnością zainteresuje tym odpowiedni urząd , ale moja sąsiadka to już osobny temat. Szczerze mówiąc to sprawa ze studnią chłonną mniej mnie martwi. Operat w-p zrobię sama, projekt też, 217zł też im mogę dać (no trudno), pomiary też zrobię(muszę tylko znaleźć gdzież wzór na to). Bardziej mnie martwi sprawa wykopania studni do czerpania wody do nawadniania ogrodu. Przy 42m głębokości, formalności jakie należy spełnić są powalające. Jestem pewna na 100%, że mój sąsiad który nie jest podłączony do wodociągu, tylko do studni, takich formalności nie załatwiał, tylko zgłosił studnię i tyle. Zastanawiam się, czy gdzież posiadają informacje na jakiej głębokości na tym terenie jest woda? Jeśli nie ma takich oficjalnych informacji, to dać sobie spokój i kręcić studnie, tak jakby miała do 30m głęb., a wtedy tylko zgłoszenie i już.
  7. Dzwoniłam dziś do Starostwa. No więc tak. Jak najbardziej zgodnie z ustawą przytoczoną powyżej można wprowadzać nieoczyszczoną wodę deszczową do gruntu lub wód gruntowych, ale to nie znaczy że nie trzeba na to pozwolenia . Należy złożyć wniosek o wydanie pozwolenia wodnoprawnego wraz z załącznikami w postaci operatu wodnoprawnego, dowodem wpłaty 217zł., opisem prowadzenia zamierzonej działalności, projekt instrukcji gospodarowania wodą. W przypadku gdy zbiornik jest szczelny, zamknięty nie potrzebne zezwolenie, natomiast w przypadku studni chłonnej, takie pozwolenie jest wymagane, chociaż tak prawdę mówiąc to chyba tylko formalność, bo przecież nie mogą odmówić, jeśli spełniamy wymogi ustawy. Dziwny ten kraj Ręce opadają, ale cóż przyjdzie mi się i z tym zmierzyć, bo po sobotniej ulewie, na trawniku chlupała woda i boję się o fundamenty Szybko trzeba zabrać się za robotę. A...zapomniałabym o studni. TU też ciekawie. Wodę mam dopiero na 42m, więc potrzeba zezwolenie. Najpierw sprawdzić w planie zagospodarowania, czy jeśli jest wodociąg to można robić studnię, potem projekt prac geologicznych wykonany przez geologa, dokumentacja prac zatwierdzona przez geologa powiatowego i pozwolenie wodnoprawne Krew mnie zalała normalnie Nie to, że to tyle kasy to jeszcze ......... Studni pewnie nie będzie
  8. j-j Znalazłam w necie tekst tej ustawy. Dziś nie dam rady już tego ustalić, zadzwonię do Starostwa w piątek lub w poniedziałek. Ciekawa jestem co powiedzą Dam znać co ustaliłam
  9. Martinezio - dzięki wielkie. To już troszkę zaczyna mi się rozjaśniać w głowie. Podobno niektóre firmy, które sprzedają instalacje, robią nieodpłatnie projekt. Muszę to zbadać j-j - toś mnie tym zaskoczył. Czyżby w Starostwie mnie wkręcili? Wyjaśnię ja to sobie
  10. U mnie w gminie, trzeba występować o uzgodnienia wodno-prawne, jeżeli mamy zamiar wodę odprowadzać do gruntu lub wód gruntowych, a więc i studnia chłonna i rozsączanie w gruncie tylko z uzgodnieniami. Muszę to przemyśleć i przeliczyć. Ja też chciałam zrobić nawodnienie we własnym zakresie, ale wychodzi że za mało techniczna jestem Chociaż dzięki budowie, nauczyłam się bardzo wielu rzeczy, zarówno z praktyki, jak i z forum, to niektórych zagadnień nie pojmuję . Zdecydowanie jestem wzrokowcem. Jeśli ktoś by mi to rozrysował, to kto wie . Kupić osprzęt - nie problem, pracowita i w miarę kumata też jestem. Parę złoty zawsze zostałoby w kieszeni. A jaka satysfakcja
  11. Q-BIS - podlewasz wężem, czy masz nawodnienie automatyczne? Czy robiłeś uzgodnienia wodno-prawne na studnie chłonną? Martinezio - popytam o koszty wiercenia studni, ale podobno mniej niż 100zł/m nie robią. To już spory koszt, ok. 5tys za same wywiercenie. Już sama nie wiem co robić.
  12. Daj spokój. Szkoda zdrowia. Ja w zeszłym roku, tak ze 3-4 razy się rozwodziałam Oczywiście moja choleryczna natura, odbierała mi czasami rozum i pierdoły urastały do ranki niewyobrażalnego problemu. Na razie spokój, ale nic wielkiego (drażliwego) nie dzieje się na budowie, ale jak sobie pomyślę co się będzie działo przy wykończeniówce............... Podziwiam mojego męża, za to że trwa dzielnie przy mym boku. Obiecałam sobie, że wyluzuję. Przecież są ważniejsze rzeczy w naszym życiu.
  13. Dzięki za link. Faktycznie, to może być rozwiązanie. Widzę, że muszę się rozejrzeć za jakimś sprytnym hydraulikiem Czy masz może rozeznanie ile wody dziennie schodzi na podlanie ogródka? Wczoraj Pan z firmy zajmującej się nawadnianiem powiedział, że na 600m2 ogródka dziennie potrzeba 3m3 wody. Stwierdził, że stosując takie rozwiązanie, jak ja chcę, muszę się liczyć z bardzo dużymi rachunkami za wodę, bo deszczówki będę miała o wiele za mało. Zaproponował, że lepiej (taniej) wyjdzie wykopać studnię i z niej czerpać wodę do nawodnienia. Tylko, że ja mam wodę na ponad 40m
  14. Martinezio - dzięki za odpowiedź. Zastanawiam się tylko, czy bez dodatkowych filtrów nie będzie się pozatykał system nawadniający. Ogród do podlewania to ok. 700m2. Chciałabym, aby awaryjne zasilanie przełączało się automatycznie. To zdecydowanie wygodniejsze. Odnośnie przelewu do studni chłonnej, to zdaję sobie sprawę, że trzeba będzie to zrobić. Może ktoś się orientuje, jaki dokładnie zawór muszę kupić. Mam człowieka od nawodnienia, ale jak mu powiedziałam o co chodzi, to jest całkiem zielony w temacie i powiedział, że mam mu przygotować źródło zasilania wodnego i on podłączy pod nie nawodnienie. O systemach odprowadzenia deszczówki zupełnie się nie zna, więc nie pomoże. A może zna ktoś fachowca z okolic Warszawy, który naprawdę się na tym zna. Ja trafiłam tylko na takich, co podłączają zbiorniki pod drenaż, a nie robią systemu odzysku do podlewania ogrodu. Wychodzi na to, że chyba będę musiała robić to sama więc liczę na pomoc nieocenionych forumowiczów
  15. Wiem, że o deszczówce było już wiele tematów. Wydaje mi się, że wszystkie udało mi się przeczytać, niestety nie znalazłam postów o samej instalacji. Zamierzam wykorzystywać deszczówkę do automatycznego nawodnienia ogrodu. Chcę zrobić betonowy zbiornik ok. 10m3. Mam nadzieję, że taka wielkość wystarczy. Dach 260m2, ale pow. zabudowy 180m2. Wiem, że wszystkie rynny mam połączyć ze sobą, przy końcach rynien spustowych należy umieścić filtr przed liśćmi, następnie odprowadzić wodę do zbiornika i ........no właśnie, tu się zaczynają moje problemy. 1) Muszę zainstalować pompę, nie mam pojęcia jaką 2) Przydałby się jeszcze jakiś filtr, który wyłapałby ewentualne, drobne zanieczyszczenia 3) Zabezpieczenie przed brakiem wody w zbiorniku. Chciałabym, aby w takim przypadku istniała możliwość automatycznego przełączenia się na wodociąg. Wiem, że wielu forumowiczów korzysta z deszczówki w ogrodzie i mam nadzieję, że podzielą się swoim doświadczeniem. Z góry dziękuję.
  16. Tanio odsprzedam stemple o różnych długościach. Deski po szalunkach. Odbiór własny - Jachranka pod Warszawą, okolice Zalewu Zegrzyńskiego.
  17. Miałam ten sam problem, tylko droga ma 70 m i należy tylko do naszej działki. Z początku ręcznie wszystko usuwaliśmy, łącznie z krzaczorami, które porastały drogę. Do dwóch sporych karp użyta była koparka, która następnie zdjęła z drogi humus. To pozwoliło na jako takie korzystanie z drogi. Nawet po ulewie nie było problemu, żeby jakiś dostawczak się zakopał, co byłoby nieuniknione gdybyśmy nie zdjęli humusu. Gdy skończyły się wjazdy ciężkiego sprzętu na działkę, zamówiliśmy 3 wywrotki gruzu na podbudowę, a po ubiciu jeszcze chyba ze 3-4 wywrotki pospółki. W tej chwili droga jest twarda, przejezdna i przygotowana pod kostkę, którą położymy w przyszłości.
  18. Podziwiam Twoj piekny, subtelny domek i jestem pod ogromnym wrazeniem. Zobaczylam, ze masz na scianie w kuchni panele-plyty drewniane. Szukam juz jakis czas tego i nie moge znalezc. Jak to sie nazywa, gdzie kupowalas i jakie koszty? Juz myslałam, ze bede musiala klasc deske barlinecka lub tp
  19. Proszę o podanie ceny za m2 z i bez materiału oraz wolne terminy.
  20. Chodziło mi o kosztorys wykonawcy na zakres jego prac, tzw. kosztorys ofertowy. To czy będzie zawierał tylko samą usługę czy usługę wraz z materiałem to już zależy od uzgodnień pomiędzy wykonawca a inwestorem.
  21. Potrzebuję PILNIE fachowca od kominów. Może ktoś mnie poratuje, bo chyba muszę swój rozebrać
  22. Pięęęęęękna ta lampa. Szukam właśnie czegoś podobnego. Czy byłaby możliwość zrobienia zdjęcia w zbliżeniu, a jeszcze lepiej wieczorem jak jest włączona. Będę wdzięczna.
  23. Witam, Jakie koszty całkowite? Tzn. prócz prac ziemnych i instalacji wewnętrznych. zbiornik w ziemi, nie wiem jaka pojemność. Pow całk. domu 185m2, użytkowa 145m2, kubatura 550m3. 3-4 mieszkańców.
  24. Sylwia1667 Piszesz, że pomogło ograniczenie węglowodanów. Napisz coś więcej na ten temat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...