Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adonay

Users Awaiting Email Confirmation
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Adonay's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Izolacji na pewno nie ma - przy remoncie i zrywaniu starych gumolitów odsłoniło się wszystko... czyli nic. O wełnie (to to samo co wata ?) mineralnej nie pomyślałem (nic dziwnego, nie znam się na tym) i wydaje się to być dobrym pomysłem - dzisiaj od razu jadę do sklepu i kupuję. No jeśli chodzi o przewody instalacyjne, to właśnie dziwne jest to, że głosy z dołu w kuchni słychać bardziej przy oknie (zamkniętym oczywiście) gdzie znajduje się kaloryfer, niż przy samej kratce wentylacyjnej. Dzięki serdeczne, dam znać co się zmieniło po "wypchaniu" dziur !
  2. W podłodze nic nie ma - w kuchni kafelki, w pokoju panele na takiej standardowej gąbce grubości pewnie niecałego cm. Blok to wieżowiec z 1972r.
  3. No właśnie problem w tym, że pewnie i w moim i w Twoim przypadku ingerencja w czyjeś mieszkanie jest niemożliwa. Jeśli nie dostanę jakiejś konkretnej odpowiedzi, chyba będę kombinował z wygłuszeniem na własną rękę... zacznę od zasilikowania przestrzeni wokół dziur od rur kaloryfera, może obłożę jakąś matą wygłuszającą... jeszcze sam nie wiem. A Ty nie masz żadnego pomysłu ?
  4. Witam, przeczytałem sporo na ten temat, jednak w większości wypadków chodzi o mieszkania obok. Moim problemem są sąsiedz z dołu, którzy bardzo często się kłócą - co doprawdza mnie do szału. Uspokajanie nic nie daje, więc chciałbym zmniejszyć intensywność hałasu. Dźwięk wydobywa się głównie w kuchni i dużym pokoju przy kaloryferach. Z tego co czytałem, ma to związek z rochodzeniem się drgań - w tym przypadku dokładnie słyszę każde słowo, a przy włączonym TV u mnie - ogólnie kłótnię. Czy chodzi o same drgania, czy może o dziury przez które idą rury kaloryfera ? Proszę o pomoc, bo nie wiem nawet do jakiej firmy miałbym się zgłosić, a może da radę po prostu coś z tym zrobić ? Pozdrawiam
  5. Witam wszystkich. Mam następujący problem - około 1,5 miesiąca temu nie mogąc znieść strasznego buczenia dochodzącego z boilera, zacząłem szukać przyczyny. Okazało się, iż wiiny był zawór bezpieczeństwa (buczał kiedy ciepła woda nie była odkręcana "na full"). Kiedy go zdjąłem wyglądał jakby w środku był skorodowany i mechanizm znajdujący się w nim ciężko się poruszał. Zawór wymieniłem i zapanowała błoga cisza. Niestety dzisiaj (zawór ma około 5-6 tygodni) sytuacja powtarza się - już zaczyna wydawać podobne dźwięki. 1. Czy można się jakoś ustrzec takiej sytuacji w przyszłości ? Czy po prostu będę musiał bardzo często wymieniać zawór bezpieczeństwa ? 2. Czy pomiędzy zaworem bezpieczeństwa a boilerem można umieścić zwykły zaworek zamykający wodę (tę cofającą się z boilera) - używałbym go tylko w czasie wymiany zaworu bezpieczeństwa. 3. Czy zawór bezpieczeńśtwa warto przeczyścić jakimś środkiem chemicznym (o ile coś to da), czy od razu go wymienić ? Pozdrawiam i bardzo proszę o porady oraz odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...