Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Woodie

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Woodie

  1. Dla osiadania mogły nastąpić sprzyjające waunki bo woda zeszła z poziomu 70-80 cm na poziom 150 cm. To dotyczy obecnych rys ale w zimie pojawiły się pierwsze nawet w miejscu gdzie wydaje mi się że fundament zakopany był na 80 cm. Artykuł na temat pękania ścian pod wpływem gwałtowngo suszenia budynku (przesunięcia 8 cm rozrywanie cegieł) czytałem. Ja budynku nie przegrzewałem zwykłe standardowe warunki. Wracając do osiadania czy napewno bloczki betonowe m6 fundamentowe popękałyby w pierwszej kolejności? Rysy pod oknami są wuraźniejsze niż przy ławie.
  2. Rysy są na ścianie zewnętrznej i na wewnętrznej. Na obu ścianach są w innym miejscu i mają różny przebieg. Ostatnio pojawiła się rysa tylko na zewnętrznej ścianie i dużo dłuższa ciągnie się od wystającej murłaty aż do dołu z tym że u góry jest widoczna a u dołu trzeba się dobrze wpatrzyć. Zasadniczo rysy są bardziej widoczne w górnej części pod oknami a przy murze fundamentowym prawie ich nie widać. Co ciekawsze mur fundamentowy jest nie pęknięty w tym miejscu. Wydawało mi się ż pęknięcie mogło pójść po fugach bloczków fundamentowych ale zdementował to kierownik i powiedział że jeśli ława się podniosła to bloczki betonowe napewno też by pękły. Warstwy łączone kotwami z drutu ocynkowanego chyba fi 6 gęstość ułożenia była konsultowana z kierownikiem i była zgodna z tym co pisał Murator. Grunt piaski,żwiry, poniżej trzech metrów glina. Do dwóch metrów kopałem studnię i na ostatnim kręgu miałem drobny żwirek przy wierceniu głębiej na 3 metrach zaczęła pojawiać się glina. Ze studni pompując wodę obniżałem zwierciadło w czasie lania fundamentów w odległości około 15 tak że grunt na pewno jest piaszczysto żwirowy. Strefa przemarzania według norm 80cm Treaz zakopałem dom do 110 cm Bardzo dziękuję za zainteresowanie.
  3. Wilków się boisz?Przy lesie toż to bajka a nie działka. 13 km toż to w samym centrum. Gorzej jak masz dzieci i nie ma kto ich do szkoły zawieść i odebrać, na kółko zainteresowań na pływanlnię to wtedy te 13 robią się aż 13..... i to kilka razy dziennie.
  4. Taki drewniany domek kulturalnie można nazwać domkiem ogodnika lub zwyczajnie szopą. A wracając do tematu. Wjeżdzasz w ziemie do ciepłego garaży wTwoim ukochanym domku i wszystko się z samochodu topi, topi się śnieg, błoto lód sól i czy na pewno tego chcesz w swoim ukochanym domu. Polecam nie ogrzewany garaż poza bryłą budynku. Przed okiem złodzieja nic się nie ukryje nawet jak go schowasz na strychu. Nawet zwykły blaszak (którego nie polecam ze względów estetycznych) uchroni Cię od szrony na szybach. Kiedyś miałem samochód w duży mróz pod wiatą i szyby mi nie zamarzły- dokładnie nie wiem na czym to polega. O akumulator przy nowym wozie nie trzeba się martwić to nie to co w maluszku, postał chwilę i już do prostownika albo żona za rozrusznik.
  5. Uzupełnienie: Ławę mam żelbetową szeroka 80-90 cm wysoką na 40 cm 6 prętów fi 12, narożniki łączone z zakładem 60 cm. Na tym stoi mur fundamentowy dwa bloczki m6 koło siebie tak że ściana fundamentowa na 52 cm szerokości i jest wysoka na 6 bloczków. Ściany są z betonu komórkowego trójwarstwowe, 25 siporeks, 10 styropian, 12 spioreks. Elewacja zwykły tynk+terabona. Pierwsze rysy zauważyłem w zimie pod oknami - fakt że w niektórch miejcach głębokość zakopania nie była większa niż 70 -75 cm ale rysy powstały też tam gdzie było 80 cm.Dzisiaj zakopałem dom do 110 cm. Woda gruntowa jest płytko bo na głębokości jesienią 70-80 cm a teraz na 150 cm. Rysy nie są duże w żadnym wypadku szczeliny mają też czasami dziwną moim zdaniem strukturę czasami są od dołu muru aż do parapety a czasami przerywane trochę w górę przewa 3 -4 cm w prawo pojawia się dalsza w górę znowu przewa 3-4 cm w prawo dalej w górę. Jeśli ława się ruszyła zimą to powinny też pęknąć bloczki betonowe m6 a one nie pękły - czy jest możliwe aby pękła podnoszona ściana a nie pękły bloczki betonowe?
  6. W moim nowo wybudowanym domu (ławy zalewałem w 1999, dom stanął w 2000 a wprowadziłem się w 2001) na elewacji zewnętrznej pojawiły się rysy. Najpierw pod oknami a teraz gdzie indziej. Budowałem solidnie, niczego nie żałując. Od wielu lat przygotowywałem się do budowy czytając systematycznie Muratora, a tu taka porażka. Czy ktoś może mi coś podpowiedzieć do kogo się zwrócić po ekspertyzę i ile to może kosztować? Czy za osiadanie po 3 latach od postawienia całości może być odpowiedzialna susza - poziom wody gruntowej zszedł poniżej dolnej granicy fundamentów, jeśli tak to co można poradzić? Może Redakcja Muratora czasopisma którego jestem stałym czytelnikiem zainteresowałaby się moim problemem?
  7. Iglaste powoduje zasyfienie pieca i komina. Podobnie z mokrym, które z jednej strony nie chce się palić, daje mało ciepła a z drugiej brudzi piec i komin. 20 % myślę że ze dwa lata tak zalecają. Ja kupuję zimą, wiosną tnę suszę pocięte i porombane i zużywam dopiero od stycznia następnego roku. Na 170 m2 potrzebuję 20mp a pierwotnie kupiłem 30 mp i te 10 jest przechodnie suche i zapewnia opał na jesieni i w początku zimy.
  8. Mam Brassa na dachu od 4 lat i na razie nic się nie dzieje, tylko ładnie wygląda. . Uważaj w trakcie kładzenia, żeby zachowane były zalecane zakłady jednej dachówki na drugą. U mnie "fachowcom" zabrakło gąsiorów i porozsuwali je i pierwotnie już po pierwszym deszczu musieli poprawiać. Kupiłem dodatkowo 4 gąsiory i problem znikł. W dachówkach ceramicznych kanaliku są bardzo dokładne, wyprofilowane jeśli sama dachówka nie przecieka to na łączeniu nie ma prawa. Przy cementowej jest znacznie gorzej. Trzeba uważać aby dachówki na siebie zachodziły i wpaswały się dokładnie w kanały.
  9. Zakopuj jak najgłębiej. Mi mury popękały i nie wiem co z tym zrobi. W tym roku w Poznanu zamarzło do 110 cm a norma mówi o 80. I jak tu wierzyć normie,
  10. Przewaga desek nad panelami? Nigdy nie zapomnę jak w moim pierwszym domu fachowcy położyli deski sosnowe, wycyklinowali i pomalowali. Salon miał 32 m2. Na początku był całkiem pusty bez mebli. Wrażanie oszałamiające - cudowny naturalny kolor jasnego drewna na dużej powierzchni rozświetlony promieniami słońca. Jak się przyjżałeś z bliska to drewno opalizowało.Wrażania nie popsuło to że jednak sosna jest miękka i po 5 latach wymagała przeszlifowania - dwójka małych dzieci jeżdźących samochodzikami też się do tego przyczyniła. W miejscach gdzie najczęściej się chodzi lakier powoli się ścierał. Raczej nie zapraszaliśmy pań w szpilkach a na czas imprez szpilkowych zakładaliśmy ochraniacze na podłogę. Teraz w nowym domu też położę deski. Panele są twardsze, odporniejsze ale sztuczne, Kiedyś widziałem dom, w którym naruralna mozajka jesionowa stykała się stykał się z dobrymi panelami i moda na panele zaraz mi przeszła.
  11. Teoretyzowanie jakie zapotrzebowanie na ciepło nie ma sensu. Życie a właściwie smutny pan z elektrowni weryfikuje na naszą niekorzyść wszelkie teorie. Kolega kupił domek. Mieszka na parterze. Parter nowego domku o powierzchni 80 m2 całkiem nienajgorzej zaizolowanego w listopadzie zeszłego roku rachunek wychodził 3600 zł na dwa miesiące. Natychmiast zamontował kozę na drewno ( z oszczędności zakupiono kozę Jotla i zapas drewna na połowę zimy). Od tego czasu nie wierzę w tanią energię elektryczną. Sam opalam dom drewnem - piec Vigas koszt całorocznego drewna to 1500 zł ciepła woda przez 365 dni w roku + ogrzewanie 170 m2.Teraz w lecie 1 raz dziennie dorzucę 2-3 szczapy i to wystarcza aby ciepła a właściwie gorąca woda była non stop.
  12. Polecam składnicę w Gądkach. Szybko sprawnie pewne dobre drzewo ale nie tanie 70-73 za buk dąb. Tańsze to w lesie pytać leśników. Ja kupiłem ostatnio za 51 w Leśnictwo Kobyle Pole.
  13. Wybudowałem nowy dom z murem 3 warstwowym siporeks, styropian siporeks, ławy żelbetowe z betonem B25 - hydrobet. Po wytynkowaniu murów zewnętrznych po zimie zauważyłem pionowe pęknięcia pod oknami. Pęknięcia są minimalne żadnych szczelin tylko rysa. Pewności nie mam wydaje mi się że może być to związane z przemarzaniem gruntu. Może mi ktoś podpowie co mam z tym fantem zrobić. Mi przychodzi do głowy rozebrać i na nowo pobudować ale nie mam pewności czy wytrzyma to moja żona. Jeśli rzeczywiście podniósł to mróz to czy dodatkowe podwyższenie terenu o 20-30 cm będzie wystarczającym zabezpieczeniem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...