Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Smolski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Smolski

  1. Możecie rzucić nazwą firmy? Pozdrawiam Marek
  2. Nawiązując do kilkakrotnie przytaczanych opinii przez Użytkowników tego Forum na temat kiepskiej jakości prac budowlanych i fatalnej obsługi swoich klientów realizowanych przez firmę KBS Gliwa Sp. z o.o., chciałbym zwrócić uwagę na pewne istotne fakty: 1. Nowopowstałe Przedsiębiorstwo Produkcyjno Handlowo-Usługowe PROMAX Spółka z o.o. z Gdańska, zgodnie z jawnymi zapisami w KRS (0000310443) zarejestrowane zostało pod adresem biura firmy KBS Gliwa. 2. Dodatkowo, prezes zarządu w.w. spółki PROMAX, jest również prezesem zarządu spółki KBS Gliwa. Powyższe informacje mogą być przydatne aktualnym i potencjalnym Klientom spółki PROMAX z Gdańska. Uwaga: Zaznaczam, że w.w. dane (odpowiednie linki poniżej) przytoczyłem wg stanu na dzień 8 września 2008 i dane te podlegają aktualizacji na skutek zmian dokonywanych przez zarządy spółek. Zainteresowanych podpisywaniem umów o roboty budowlane odsyłam więc do pełnych zapisów KRS, które są dostępne w siedzibie Krajowego Rejestru Sądowego w Gdańsku. KRS: KBS Gliwa Sp. z o.o. KRS: PPHU Promax Sp. z o.o.
  3. Cześć, Mieliśmy z żoną dokładnie ten sam problem. Poszliśmy po linii zgodności z planem miejscowym. Oficjalnie poprosilismy gminę, żeby - zgodnie z ustawą o zaopatrzeniu w wodę - uwzględniła w najbliższym budżecie budowę wodociągu do naszej działki. Oczywiście odpowiedź była odmowna ("brak funduszy na ten cel w najbliższych latach"). W związku z tym, uzbrojeni w wiedzę prawną, złożyliśmy zgłoszenie budowy studni wierconej do 30 m głebokości dla celów zaopatrzenia w wodę domu jednorodzinnego. Dołączyliśmy mapkę z pokazaną lokalizacją, narysowałem też jak z grubsza będzie wyglądała obudowa studni i już. Zgłoszenie przyjęto bez uwag. "Wiedz aprawna", o której wspomniałem, dotyczy m.in. wyroków sądów, które jasno określają, że nie popularna praktyka budowy wodociągów przez gminy z pieniędzy prywatnych inwestorów jest niezgodna z prawem. Rozwój infrastruktury jest w tzw. "zadaniach własnych" gminy i nijak się gmina z tego wykręcic nie może. Skoro więc gmina wydaje pozwolenie na budowę jednocześnie wiedząc, że nie mam możliwości dociągnąć do działki wodociągu, to nie może blokowac własnej inicjatywy inwestorów i nie może zabronić budowy studni na własne potrzeby. Gorzej, gdy woda znajduje się głębiej niż 30 m. Wtedy faktycznie potrzebne jest pozwolenie wodnoprawne a to już inna kwestia. Pozdrawiam Marek p.s. My mieliśmy szczęście: woda na 28 m.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...