Agatka77

ja po dwóch już nie mam siły a nie bardzo coś pomaga, teraz jakoś w dzień mam spokój ale na wieczór mnie łapie i spać nie mogę A z tą wiosna, to obawiam się, że Twoja babcia ma rację Czas leci, a zima jak była tak jest i odejść nie chce Ale sobie tłumaczę, że już przynajmniej bliżej niż dalej Kiedyś w końcu ta wiosna przyjść musi...

Hej, Karolcia Jeszcze się trochę męczę niestety,lekarka stwierdziła że to jakieś wirusowe zapalenie gardła jest. Tak mnie wymęczyło, że w ogóle na nic nie mam siły, nawet na forum ostatnio mało zaglądałam, ale postaram się szybko nadrobić zaległości Dobrze, że przynajmniej słonko świeci, jakoś inaczej na świecie od razu...

Dziewczyny, ta cholera ciągle mnie nie chce puścić niestety Na mleko z czosnkiem już patrzeć nie mogę, tyle go wypiłam ostatnio, a od kasłania wszystkie mięśnie mnie bolą Nie wiem, czy się jutro nie będę jednak musiała udać do lekarza, bo coś mnie długo trzyma i już wariuję od siedzenia w domu

Cześć, Kala! Ale mnie tu dawno nie było, a tyle się dzieje Gratulacje dla męża no i dla Ciebie oczywiście też A co tam nowego w domku?

Karolcia, dasz radę, trzy miesiące to mnóstwo czasu Ale doskonale Cię rozumiem, tez nie lubię przymusowych odpoczynków A w domku postępy super, jak już pojedziesz to go nie poznasz

Kochanie, Ty masz takie zalecenia, a ja przed chwilunią doopsko zwlekłam z wyra To ja Was pobiję - koło południa wstałam Ale strasznie mnie kaszel meczy, a jak śpię to nie kaszlę Teraz trochę sobie poczytam i popiszę, bo mówić niestety dalej nie mogę Najfajniej jest, jak usiłuję odebrać telefon

Cześć, dziewczyny:) No to teraz zima nie ma szans Karolcia, moje choróbsko to drobiazg w porównaniu z Twoimi przejściami Dobrze , że już wszystko ok. Chociaż moje też nie odpuszcza, dziś straciłam głos zupełnie - do tej pory coś tam jeszcze chrypiałam, dziś już tylko ruszam ustami Tak, że płytki niestety niekupione, a ja do poniedziałku mam przerwę na chorowanie Ale przynajmniej dzienniki poczytam i może coś napiszę w końcu

Ostatnio wcale nie mam czasu na nic, tylko wpadam na chwilę na forum,pozaglądam do Waszych dzienników, ale nawet nie mam siły na pisanie. Poza tym i mnie dopadło jakieś choróbsko, gardło mnie boli okrutnie i mam świetną chrypkę. Zaraz idę do łózka, mleko z miodem i czosnkiem sobie zaaplikuję, może coś pomoże Ale kawałek łazienki mogę pokazać, a co : http://foto.m.onet.pl/_m/82569a75856990227a50a93ee44a5ea7,21,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/72ee0f811b178a9634b2516b636f32b9,21,19,0.jpg Na tym drugim zdjęciu widać moje łazienkowe pomieszczenie gospodarcze - tam stanie bojler, pralka itp. Teraz robi się łazienka na górze, a ja ciągle nie kupiłam płytek Jutro nawet mimo choróbska będę chyba musiała to w końcu zrobić, co niestety wiąże się z koniecznością kolejnego bliskiego spotkania z zimą Niech już ona sobie idzie...

Ostatnio wcale nie mam czasu na nic, tylko wpadam na chwilę na forum,pozaglądam do Waszych dzienników, ale nawet nie mam siły na pisanie. Poza tym i mnie dopadło jakieś choróbsko, gardło mnie boli okrutnie i mam świetną chrypkę. Zaraz idę do łózka, mleko z miodem i czosnkiem sobie zaaplikuję, może coś pomoże Ale kawałek łazienki mogę pokazać, a co : http://foto.m.onet.pl/_m/82569a75856990227a50a93ee44a5ea7,21,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/72ee0f811b178a9634b2516b636f32b9,21,19,0.jpg Na tym drugim zdjęciu widać moje łazienkowe pomieszczenie gospodarcze - tam stanie bojler, pralka itp. Teraz robi się łazienka na górze, a ja ciągle nie kupiłam płytek Jutro nawet mimo choróbska będę chyba musiała to w końcu zrobić, co niestety wiąże się z koniecznością kolejnego bliskiego spotkania z zimą Niech już ona sobie idzie...

Cześć U mnie dla odmiany schodki z jesiona będą...Te bukowe artmacha bardzo fajne

No budynek gospodarczy to Wam się pięknie udał Już się nie mogę doczekać domu Tylko coś ta wiosna nie bardzo chce przyjść...chociaż zima ostatnio u nas bardzo ładna, nie powiem...

Współczuję bardzo, że Cię tak rozłożyło Zdrowiej szybko! Ja nie cierpię chorować, antybiotyk to chyba raz w życiu brałam i to na zęba Mam nadzieję, że Tobie pomoże od razu i samopoczucie się poprawi

Zasypało nas na wsi zupełnie, do domu nie da się wjechać, trzeba samochód zostawiać i 200 metrów na piechotkę...Jutro jadę do rodziców po swoje stare sanki, bo jak dziś musieliśmy przytargać kilka worków kleju i innych gadżetów, to od razu mi się wyobraźnia włączyła i wymyśliłam, że będziemy takie rzeczy na sankach ciągać Ale poza tym to zima jest ciągle piękna, teraz wszystkie drzewa są białe i jak dziś wyszło słonko, to w ogóle bajkowo się zrobiło. Oczywiście aparatu ze sobą nie miałam W domku mamy już zamontowane kasety do drzwi i dobudowane ścianki do spiżarki i pomieszczenia gospodarczego. Są też w dużej części położone płytki w łazience na dole, zamontowana jest wanna i brodzik, zaczyna to już przypominać łazienkę Znaleźliśmy też w końcu drzwi wewnętrzne, zamawiamy surowe i będziemy sami malować. Prawdopodobnie zdecydujemy się na olchę. Wszystkie drzwi będą takie same, pełne, bez szybek, takie najprostsze.Takie same skrzydła chcemy też zrobić te chowane w ścianę. Zdjęcia kilka razy próbowałam robić, ale w domu jest nieustająco taki bałagan, że niewiele oprócz niego widać. Mam nadzieję, że jak panowie skończą łazienkę na dole i przeniosą się na górę, uda nam się zrobić porządek przynajmniej na chwilę.

Zasypało nas na wsi zupełnie, do domu nie da się wjechać, trzeba samochód zostawiać i 200 metrów na piechotkę...Jutro jadę do rodziców po swoje stare sanki, bo jak dziś musieliśmy przytargać kilka worków kleju i innych gadżetów, to od razu mi się wyobraźnia włączyła i wymyśliłam, że będziemy takie rzeczy na sankach ciągać Ale poza tym to zima jest ciągle piękna, teraz wszystkie drzewa są białe i jak dziś wyszło słonko, to w ogóle bajkowo się zrobiło. Oczywiście aparatu ze sobą nie miałam W domku mamy już zamontowane kasety do drzwi i dobudowane ścianki do spiżarki i pomieszczenia gospodarczego. Są też w dużej części położone płytki w łazience na dole, zamontowana jest wanna i brodzik, zaczyna to już przypominać łazienkę Znaleźliśmy też w końcu drzwi wewnętrzne, zamawiamy surowe i będziemy sami malować. Prawdopodobnie zdecydujemy się na olchę. Wszystkie drzwi będą takie same, pełne, bez szybek, takie najprostsze.Takie same skrzydła chcemy też zrobić te chowane w ścianę. Zdjęcia kilka razy próbowałam robić, ale w domu jest nieustająco taki bałagan, że niewiele oprócz niego widać. Mam nadzieję, że jak panowie skończą łazienkę na dole i przeniosą się na górę, uda nam się zrobić porządek przynajmniej na chwilę.

Ja też mam sporo zaległości, ale powolutku nadrabiam A co do sylwestra to fajnie było bardzo, ale w jakieś górki bym chętnie pojechała akumulatorki naładować, bo bez wakacji w tym roku jesteśmy i już mi brakuje wyjazdu jakiegoś... I też chcę wiosny! Jak tak obie bardzo chcemy to może zima się ugnie pod taką presją i sobie pójdzie...

Ja bardzo lubię zimę, ale tylko wtedy jak wygląda jak zima , jest biało, lekki mrozek...Teraz tak właśnie jest A zima jak dla mnie mogłaby trwać miesiąc i wystarczy, lubię ciepełko Ale w tym roku jednak czekam na wczesna wiosnę

Dziękuję i nawzajem A co do zimy, to owszem podoba mi się, ale wcale bym się nie obraziła jakby sobie w tym roku już poszła...

U nas też zimno okrutnie, ale jak się na zdjęcia Chorwacji napatrzę to mi od razu cieplej

Ten wkład kominkowy jest rewelacyjny, bardzo mi się podoba! A że dopiero teraz odrobiłam zaległości, to powiem Ci, że szafa i łóżko też mi się bardzo podobają. Może kiedyś kolejny domek też zrobimy w stylu dworku to będę mogła poszaleć z takimi mebelkami , bo przy gabarytach naszego domku to bym se mogła chyba co najwyżej w ogrodzie taką szafę ulokować...

Ogród zasypało, zima w pełni,a ja czekam na wiosnę http://foto.m.onet.pl/_m/db377af05b7a29b7253c35c0df079396,21,19,0.jpg

Ogród zasypało, zima w pełni,a ja czekam na wiosnę http://foto.m.onet.pl/_m/db377af05b7a29b7253c35c0df079396,21,19,0.jpg

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!

Przywitać się przyszłam w Nowym Roku i życzyć wszystkiego najlepszego:) Ale mam zaległości...

Dziękuję za noworoczne życzenia! I wam życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Ale zaniedbałam dziennik... Ale że dziś pierwszy dzień nowego roku, trzeba coś napisać , na dobry początek Wszystkim odwiedzającym mój dzienniczek życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Żeby się spełniły Wasze marzenia :) My rozpoczęliśmy nowy rok bardzo miło - spędziliśmy pierwszą sylwestrową noc w naszym domku Odwiedziliśmy sąsiadów "zza płota", było bardzo sympatycznie,a w domku posiedzieliśmy przy kominku popijając naleweczki Tylko z grzaniem przesadziliśmy, nie mamy jeszcze opanowanego do końca i nad ranem było 26 stopni, co do spania jest średnio przyjemną temperaturą Trzeba było okna pootwierać żeby temperatura spadła, ale nic to, praktyka czyni mistrza i wszystko to opanujemy Zima u nas piękna i zrobiłam trochę zimowych fotek. Kilka wrzucam do dziennika :) : http://foto.m.onet.pl/_m/03d3054cb75f98435f57681d01aea130,21,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/5ed0a1d4a566c438c8e8a53558e31d44,21,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/e63457d0e3fa3f399b1fe4f164e8d56a,21,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/45d94d3a875063aca8638635476936b8,21,19,0.jpg