m.arian

Witam! He, he, mam już warunki z ZEW-T SA i umowę do podpisania, ale... . No właśnie jest kilka "ale". Może też mieliście takie zapisy, więc podzielcie się wiedzą co one dla mnie mogą oznaczać, a mianowicie: - w przypadku wystąpienia kolizji planu zagospodarowania Państwa działki z istniejącymi urządzeniami elektroenergetycznymi Wnioskodawca pokryje koszty niezbędnej przebudowy tych urządzeń - do obowiązków Wnioskodawcy należy: nieodpłatne umożliwienie ZEW-T SA budowy lub rozbudowy sieci niezbędnej do realizacji przyłączenia w obrębie swojej nieruchomości - dostarczenie do ZEW-T SA prawomocnego pozwolenia na budowę (?) - to przed rozpocząciem prac i przed pozwoleniem na budowę nie mogę mieć prądu na działce ???

Witam! He, he, mam już warunki z ZEW-T SA i umowę do podpisania, ale... . No właśnie jest kilka "ale". Może też mieliście takie zapisy, więc podzielcie się wiedzą co one dla mnie mogą oznaczać, a mianowicie: - w przypadku wystąpienia kolizji planu zagospodarowania Państwa działki z istniejącymi urządzeniami elektroenergetycznymi Wnioskodawca pokryje koszty niezbędnej przebudowy tych urządzeń - do obowiązków Wnioskodawcy należy: nieodpłatne umożliwienie ZEW-T SA budowy lub rozbudowy sieci niezbędnej do realizacji przyłączenia w obrębie swojej nieruchomości - dostarczenie do ZEW-T SA prawomocnego pozwolenia na budowę (?) - to przed rozpocząciem prac i przed pozwoleniem na budowę nie mogę mieć prądu na działce ???

Acha i jeszcze jedno ten pan powiedział, że okres oczekiwania to koło 2 lat.

No tak się domyślałem, że tak wesoło to nie będzie. Rok temu przed zakupem działki rozmawiałem telefonicznie z panem z ZE i powiedział tylko o podstawowych opłatach, wnioski, itd. Nie było mowy o koszcie kabla, moim wkładzie itd. No, ale cóż "mądry Polak poszkodzie". Ale to nic, "damy radę". Mam sąsiada, który równocześnie ze mną kupił działkę obok. Czy te koszty spokojnie możemy rozłożyć na pół pomiędzy siebe, czy niestety nie?

Warunki zabudowy mam. Numer transformatora też. Numer słupa jeszcze nie, ale da się zrobić, ale co dalej po złożeniu wniosku w ZE? Czy oni przyjadą i wszystko podłączą, czy muszę sobie załatwić prywatnie elektryka? No i najważniejsze, to jakie koszty poniosę, bo czytając poprzednie podobne tematy (niestety "wiekowe", bo z przed kilku lat) czytam, że musiałbym np. wkopać kabel, który uprzednio musiałbym zakupić i to są wszystko moje koszty, a biorąc pod uwagę odległość do najbliższej linii (około 150-200 m), to nie będą małe koszty.

Witam! No wreszcie kupiłem działkę!!! I co dalej..., no trzeba będzie się budować . Proszę Forumowiczów o kilka informacji, jak to wygląda na dzień dzisiejszy jeśli chodzi o doprowadzenie prądu na czas budowy. Jakie warunki musi spełniać działka (droga prywatna, publiczna, etc.) i co ja biedny mam zrobić, no i ile będzie mnie to kosztowało nerwów, czasu i... no wiadomo pieniędzy A może, aż tak źle to nie wygląda? Z góry dzięki za informacje.

Już o tym pisałem kiedyś, ale może coś ktoś jeszcze podpowie. Mieszkam w bloku, za ścianą sąsiad ma łazienkę. Słychać wszystko (bardzo dobrze słychać), ale mam już dość szumu wody, itp. Czasami jest tak głośno jak nalewają wodę (lub korzystają z prysznica, sam nie wiem), że aż głowa boli. Co mogę z tym zrobić??? Help!!! Przecież tak się nie da mieszkać.

Witam! Właśnie stoimy z żoną przed wyborem zakupu działki. Mamy możliwość zakupu działki narożnej u zbiegu dwóch 12 - metrowych ulic (jeszcze nie istnieją, ale są w planach miejscowego planu zagospodarowania) lub następnej obok, ale ta już nie jest narożna, tylko z dwóch/trzech stron będą potencjalni sąsiedzi. Działka ta ma 1500 m, narożna nieco większa, linia zabudowy wynosi 10 m od każdej drogi. Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami, bo trudny to dla nas wybór, a czas najwyższy się zdecydować i przystapić do aktu notarialnego. Jakie są wady, a jakie zalety działki narożnej? Pozdrawiamy Wszystkich i z góry dziękujemy za porady.

Witam! Dziękuję za odpowiedzi. Dziś byłem w gminie i dowiedziałem się, że linia zabudowy to minimum 10 m, tak więc chyba nie za wesoło. Jeśli chodzi o kierunki świata to część frontowa jest od południa, a ogrodowa od północy, więc też nie za wesoło, chyba, że pobuduję się jak najbliżej sąsiada (chyba 4 m, nie?) i ogród i wejście będzie od frontu, ale od południa. Nie łamię się, bo znalazłem w okolicy inną działkę o wymiarach 31 x 49 za te same pieniądze o położeniu: front - zachód, ogród - wschód. Pozdrawiam Wszystkich.

Witam Forumowiczów! Proszę o poradę czy na działce o szerokości 33m i długości 29m swobodnie wybuduję dom, dla którego minimalne wymiary działki to 21 x 19 lub (inny domek) 24,48 x 19,93. Wg moich wyliczeń od strony "ogrodowej pozostanie mi do dyspozycji jakieś 14 m od budynku do granicy działki z sąsiadem. Zastanawiam się, czy to nie za mało, aby w miarę intymnie i swobodnie mieszkać i ewentualnie grilować z rodziną. Idealne wymiary mojej wymarzonej działki to 27x34, ale takiej nie udało mi się znaleźć. Może wymiary działki i moje oczekiwania są bzdurne, więc proszę Was o porady i wasze dotychczasowe doświadczenia. Być może dzięki tym poradą zdecyduję się na zakup tej działki, a mam czas na ostateczną decyzję do piątku (24.06.05). Z góry dziękuję.

Witam! Czy są takie banki, które udzielają kredytu na sfinansownie 100% inwestycji. Myślę tu o zakupie działki i wybudowaniu domu. Z góry dziękuję za informacje.

Witam! Marzę o swoim domku. Chciałbym kupić działkę około 1000 m2 i pobudować na niej domek, około 100 m2 z garażem. Czy jeśli zainwestuję 200 tys. (bez działki) to mam szanse? Założenia są takie: - raczej sam nic nie robię, firma, albo pan Józio z kolegą (no mogę pomalować ściany i ewentualnie położyć parkiety, glazury i terakoty) - domek parterowy z garażem bez piwnic - bez wodotrysków, raczej standardowe wyposażenie - przykładowy projekt: D48b Proszę o wskazówki osoby, które już coś podobnego wybudowały i innych, którzy mądrze mi doradzą: „daj spokój chłopie”, lub „dalej dasz radę”. Z góry dziękuję.

Potrzebuję porady fachowców więc postanowiłem napisać na forum "Muratora". Trzy lata temu kupiłem małe mieszkanko (34 mkw) w bloku. Ściany działowe pomiędzy lokalami są wykonane z bloczków gazobetonowych i płyt karton-gips na "placki". Oczywiście jak się już pewnie wszyscy domyślają słyszę WSZYSTKO co się dzieje u sąsiadów i vice versa. Z tego co się już zorientowałem w normach budowlanych i zasadach poprawnego budowania ściany takie nie spełniają polskich norm pod względem akustyki. Jak by tego było mało do mojego pokoju sypialnego przylega łazienka sąsiadów i dosłownie słyszę, jak kładą mydło na wannie (nie mówiąc o innych odgłosach z wanny). Hałasy dzienne i nocne (kąpią się dzień w dzień pomiędzy 22.00, a 23.00) są bardzo dokuczliwe - tym bardziej, że jestem szczęśliwym tatusiem 2 letniej Zuzi. Proszę o poradę, czy coś z tym można jeszcze zrobić (mieszkam tu 3 lata i już mam dość więc coś chcę zmienić). Chodzi mi o dwie porady. Poradę techniczną i drugą poradę prawną, czy mogę domagać się odszkodowania od developera, etc., ponieważ ani ściany nie spełniają norm akustycznych, ani łazienka nie może przylegać do pokoju sąsiedniego lokalu, chyba, że są zastosowane specjalne izolacje akustyczne (jestem o tę wiedzę dziś mądrzejszy bo dotarłem do Polskich Norm). Za odpoweidzi i pomoc z góry bardzo dziękuję.