
ZbysioR
Użytkownicy-
Liczba zawartości
303 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez ZbysioR
-
ile teraz chodzi sama robocizna elewacji (styropian + tynk silikonowy) - płacił ktoś ostatnio z was, albo robił wycene?
-
Tu ma ale 20 L http://www.allegro.pl/item634167458_plyn_ergolid_eko_25_solary_instalacje_grzewcze.html pisze ze internet ale jest z małopolski Pozdrawiam No właśnie wszędzie mają po 20 litrów - może jest ktoś chętny do spółki - mnie potrzeba około 5 litrów
-
Może ktoś podpowie, gdzie mozna w krakowie kupić płyn do solarów "Ergolid Eko" pakowany po mniej niż 20 litrów?
-
No właśnie - założyłem, a jeszcze nie mieszkamy i nie odbieramy wody - 2 dni i w zasobniku 75 stopni, a na dachu 95. Nie wiem co bedzie jutro. Sprawa chyba nie dotyczy tylko mnie - jak soobie poradzić jadąc na urlop i zostawiająć instalacje solarną na dachu na 2 tygodnie potencjalnie największych upałów?
-
Niedaleko Ciebie, przed Krzeszowicami jest świetny skład: http://www.firmafilar.pl/ Słoneczko - dziękuje za namiar - byłem u nich - właśnie o coś takiego mi chodziło
-
Szanowni budowniczowie i ogrodnicy krakowscy Gdzie dostanę takie drobne kamyki, które nadają się na wysypanie takich ścieżek rozgraniczających pomiędzy obszarami "kwiatowymi" z korą a między trawnikiem. Chodzi mmi po głowie takie drobny grys. Na składach, tych moich, czegoś takiego nie widziałem, a przydałoby mi sie z kilka worków do ogrodu - podrzućcie jakiś namiar, proszę
-
Szanowni budowniczowie i ogrodnicy krakowscy Gdzie dostanę takie drobne kamyki, które nadają się na wysypanie takich ścieżek rozgraniczających pomiędzy obszarami "kwiatowymi" z korą a między trawnikiem. Chodzi mmi po głowie takie drobny grys. Na składach, tych moich, czegoś takiego nie widziałem, a przydałoby mi sie z kilka worków do ogrodu - podrzućcie jakiś namiar, proszę
-
Po 8 miesiacach szukania znalazlam ladna dzialke w Zabierzowie w okolicy Lesnej Polany. Jestem niepokojaco bliska decyzji na 'tak'. I boje sie tej wielkiej decyzji. Dzialka drogo wychodzi, niestety, bo az 20 arow, w tym tylko 8 budowlanych. Bylam gotowa wydac ok. 250 tys. zl, a tu wiecej jest I W zw. z tym decyzja robi sie jeszcze trudniejsza do podjecia!!! Jeszcze bardziej sie denerwuje... Zabierzowianie!!! Jak tam sie zyje mieszka mieszczuchowi?? Jestem potwornym mieszczuchem, uwielbiam las, to prawda (dzialka pod SAMYM lasem) ale boje sie odleglosci od Krakowa, no i klimatow malej miesciny, gdzie jest tramwaj????....HELP! Czy dzieci beda mialy kolegow, ja cale dziecinstwo spedzilam na osiedlach, 'pod blokiem' tzw. z setkia dzieciakow... Jak by tu bylo ze szkola? Oczekuje wsparcia, I za nie juz teraz dziekuje, Sylwia. Ja już częściowo Zabierzów, okolice Młyna, wiec mogę zachęcić od siebie: Komunikacja do miasta - rewelacja - busy niemalże co kilka minut, do tego MPK, no i PKP - w 15 minut + 5 piechotą i jesteśmy na rynku - z Nowej Huty mogę pmażyć o takim wyniku Dzieciaki, póki nie dorosną do liceum mogą Krakowa na oczy nie oglądać. Przedszkole na miejscu, szkoła podstawowa - zdecydowanie nie jest to "wiejscka szkółka", tylko szkoła z 3 klasami na każdym roczniku, funkcjonuje bardzo dobrze - wiem, bo żonaka tam od roku pracuje z maluchami, do tego gimnazjum, szkoła językowa z dobrą opinią, hala sportowa, nowiutka pływalnia do którek koledzy moi z Krakowa dojeżdżają popływać w przyzwoitych warunkach, fantastyczna okolica do rekreacji, wędrówek, jazdy na rowerze, jazdy konnej (polecam stadnine nad kościołem dla dzieciaków i strszych). Wyjazd do Krakowa staje sie przykrym obowiązkiem (przynajmniej narazie dla mnie). Co do kolegów i koleżanek dla maluchów, to coż - sam sie na wsi wychowałem i różnica tylko taka, że zamiast na betonie przed blokiem buszowaliśmy z kompanią po krzakach i łąkach. Tak więc, jeżeli tylko Cię stać to kupuj i ciesz się z najfajniejszego miejsca do mieszkania w okolicach Krakowa
-
Po 8 miesiacach szukania znalazlam ladna dzialke w Zabierzowie w okolicy Lesnej Polany. Jestem niepokojaco bliska decyzji na 'tak'. I boje sie tej wielkiej decyzji. Dzialka drogo wychodzi, niestety, bo az 20 arow, w tym tylko 8 budowlanych. Bylam gotowa wydac ok. 250 tys. zl, a tu wiecej jest I W zw. z tym decyzja robi sie jeszcze trudniejsza do podjecia!!! Jeszcze bardziej sie denerwuje... Zabierzowianie!!! Jak tam sie zyje mieszka mieszczuchowi?? Jestem potwornym mieszczuchem, uwielbiam las, to prawda (dzialka pod SAMYM lasem) ale boje sie odleglosci od Krakowa, no i klimatow malej miesciny, gdzie jest tramwaj????....HELP! Czy dzieci beda mialy kolegow, ja cale dziecinstwo spedzilam na osiedlach, 'pod blokiem' tzw. z setkia dzieciakow... Jak by tu bylo ze szkola? Oczekuje wsparcia, I za nie juz teraz dziekuje, Sylwia. Ja już częściowo Zabierzów, okolice Młyna, wiec mogę zachęcić od siebie: Komunikacja do miasta - rewelacja - busy niemalże co kilka minut, do tego MPK, no i PKP - w 15 minut + 5 piechotą i jesteśmy na rynku - z Nowej Huty mogę pmażyć o takim wyniku Dzieciaki, póki nie dorosną do liceum mogą Krakowa na oczy nie oglądać. Przedszkole na miejscu, szkoła podstawowa - zdecydowanie nie jest to "wiejscka szkółka", tylko szkoła z 3 klasami na każdym roczniku, funkcjonuje bardzo dobrze - wiem, bo żonaka tam od roku pracuje z maluchami, do tego gimnazjum, szkoła językowa z dobrą opinią, hala sportowa, nowiutka pływalnia do którek koledzy moi z Krakowa dojeżdżają popływać w przyzwoitych warunkach, fantastyczna okolica do rekreacji, wędrówek, jazdy na rowerze, jazdy konnej (polecam stadnine nad kościołem dla dzieciaków i strszych). Wyjazd do Krakowa staje sie przykrym obowiązkiem (przynajmniej narazie dla mnie). Co do kolegów i koleżanek dla maluchów, to coż - sam sie na wsi wychowałem i różnica tylko taka, że zamiast na betonie przed blokiem buszowaliśmy z kompanią po krzakach i łąkach. Tak więc, jeżeli tylko Cię stać to kupuj i ciesz się z najfajniejszego miejsca do mieszkania w okolicach Krakowa
-
jaka pojemność zbiornika na deszczówkę
ZbysioR odpowiedział ZbysioR → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Też myslałem o tych zbiornikach, bo są tanie, ale: Nadają się do zasypania, nie są za miękkie? Łączyleś je, czy lejesz do każdego z osobna i z każdego wypompowujesz? Jak długo wystaczają ci te 4 kubiki? -
jaka pojemność zbiornika na deszczówkę
ZbysioR odpowiedział ZbysioR → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
woda gruntowa tuz pod powierzchnią, więc o rozsaczaniu na wiosnę i jesienią wogóle nie myślę, studnia też nie wchodzi w grę, bo będzie zawsze pełna raczej zbiornik szczelny. Jak zobaczyłem, to opady u mnie to około 650mm rocznie, z tego 500 poza zimą w postaci deszczu , dach (mniej niż pisałem wcześniej, bo wazne ile pod dachem, a nie ile dachu, wiec z 250 metrów co daje około 120 kubików wody w sezonie wiosna-jesień. Dużo strasznie. -
dach okolo 350m2, działka 24 ary, mała szklarnia 20m2 brak szans na rozsączenie wody z rynien, rzeczka kilkadziesiąc metrów od zbiornika Jakie są wasze doświadczenia - jaki zbiornik na deszczówkę wystarczy, żeby nie trzeba było jesienią co kilka dni wypompowywać do rzeki, a latem żeby starczyło na kilkanaście dni bez konieczności dociągania z rzeki? 4 kubiki wystarczy?
-
http://www.zumi.pl/111964,FHU_Drewmix._Barbara_Strzelichowska-Styba,Zabierzow,firma.html
-
Zdecydowanie taniej niż w hipermarketach budowlanych: os. teatralne obok Świtu i Interii - na przewodach dostałem taniej o około 20% niż w leroyu
-
Z tego, co pisze orko, to "pan elektryk" już wykonał przyłącze od skrzynki do domu i uziom, za co nie płaci elektrownia tylko inwestor - tyle, że nie chce teraz dać papieru, że instalacja wewnętrzna jest gotowa uzależniając to od zamówienia docelowej instalacji wewnętrznej zapewne za mało konkurencyjną cenę.
-
Z tego, co pisze orko, to "pan elektryk" już wykonał przyłącze od skrzynki do domu i uziom, za co nie płaci elektrownia tylko inwestor - tyle, że nie chce teraz dać papieru, że instalacja wewnętrzna jest gotowa uzależniając to od zamówienia docelowej instalacji wewnętrznej zapewne za mało konkurencyjną cenę.
-
Pan elektryk nabija Cię w butelkę Wystarczy jedno gniazdko w domu z bezpiecznikiem i jest to już instalacja wewnętrzna - Niestety jesteś uzależniony od tego pana, bo on musi Ci wystawić papier, że potwierdza wykonanie przyłącza i instalacji zgodnie ze sztuką budowlaną - i ta karteczka napisana nawet odręcznie jest podstawą do umowy z ZE. Trafiłeś po prostu na nieuczciwego wykonawce naciągacza. U mnie robił często chwalony (słusznie) na tym forum pan Ostafin - za przyłącze ne liczył mi z metra 50 złotych jak inni, tylko załatwił jeszcze przewód taniej niż w hipermarketach, a ja go sobie sam wkopałem 25 metrów i zapłaciłem tylko za zamontowanie przez niego skrzynki i w domu i jednego gniazdka jak u ciebie jakieś śmieszne pieniądze.
-
Pan elektryk nabija Cię w butelkę Wystarczy jedno gniazdko w domu z bezpiecznikiem i jest to już instalacja wewnętrzna - Niestety jesteś uzależniony od tego pana, bo on musi Ci wystawić papier, że potwierdza wykonanie przyłącza i instalacji zgodnie ze sztuką budowlaną - i ta karteczka napisana nawet odręcznie jest podstawą do umowy z ZE. Trafiłeś po prostu na nieuczciwego wykonawce naciągacza. U mnie robił często chwalony (słusznie) na tym forum pan Ostafin - za przyłącze ne liczył mi z metra 50 złotych jak inni, tylko załatwił jeszcze przewód taniej niż w hipermarketach, a ja go sobie sam wkopałem 25 metrów i zapłaciłem tylko za zamontowanie przez niego skrzynki i w domu i jednego gniazdka jak u ciebie jakieś śmieszne pieniądze.
-
Nie będę kłócił pewnie znasz lepiej prawo geodezyjne i kartograficzne. Pomimo tego ja tak robiłem ze swoją mapą z 2005 r. i załatwiłem wszystko. PS. Który "urząd" sprawdza ważność mapy ?? Prawa geodezyjnego nie znam, rozsądek i logika podpowiada, że powinno być taj jak mówicie, ale .... uzyskacie pozwolenie na budowę korzystając do projektu z map niewątpliwie aktualnych, ale starszych niż 2 lata? zrobi ci ktoś jakikolwiek projekt przyłącza, zjazdu, czy czego tam jeszcze na aktualnej mapie, ale starszej niż 2 lata? powiem więcej - mapa może być nieaktualna, ale ważne, żeby miała mniej niz 2 lata - bo po to się potem oddaje takie mapy do ZUDP, żeby zweryfikować ich rzeczywisą aktualność, czyli zgodność ze stanem faktycznym Innymi słowy macie racje, że mapa moze być aktualna wiecznie, ale przydatna przy budowie jest tylko przez 2 lata