Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

30kwhm2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

30kwhm2's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dokładność zawiera się w itp. itd
  2. To wszystko prawda, tylko że przydomowe elektrownie są za to kosztowne jeśli idzie o samą produkcję. Wychodzimy na zero. No chyba, że rzeczywiście udałoby się tak rozwinąć technologię by to się zaczęło opłacać. Natomiast pracuje się też nad eliminacją strat przesyłu. Nauka nie stoi w miejscu Tak czy inaczej coś trzeba będzie zrobić. Moim zdaniem obecnie najlepiej inwestować we wszelkie sposoby które dadzą nam mniejsze zużycie energii. Póki ropa tania i dostępna...
  3. Ci którzy budują - zamiast martwić się o podwyżki, bo one są tak nieuchronne lepiej zainteresować się zmniejszeniem zapotrzebowania na ciepło. 20cm ocieplenia w ścianie to minimum 30cm stropu, odzysk ciepła z wnetylacji itd. itp. Bez wyrzeczeń finansowych da się zmniejszyć zapotrzebowanie na ciepło 2-3 krotnie.
  4. No kwestia tego co nazywamy stare/nowe. Ja o tym czytałem jakieś dwa lata temu. A to co konkretnego jest tu najistotniejsze to właśnie napisałem w pierwszym poście. Owszem ma to rozwiązanie sens w sytuacji gdy prąd z takiej własnej elektrowni jest tańszy niż z sieci, ma to sens w miejscach gdzie nie ma sieci elektrycznej (a jakimś cudem jest gaz). Generalnie ja tu nie widzę nic nowego przede wszystkim koncepcyjnie. Pomysł elektrociepłowni jest prawie tak stary jak pomysł elektrowni. Zwykle duże urządzenie dzięki efektowi skali pozwala produkować taniej niż małe. Tu konkretnie jeśli spojrzymy na wartość energetyczną gazu ziemnego i jego cenę wychodzi, że przy 50% sprawności dostaniemy mniej więce 1kwh w cenie 20 gr - czyli tyle co w taniej taryfie. No to gdzie tu przyszłość? Ot po prostu ciekawostka i tyle.
  5. No tak, ale skądś się ten wodór bierze? Z powietrza chyba nie, prawda? Właśnie źródłem wodoru jest gaz ziemny, a potem już dalej "normalnie" Ale tylko i wyłącznie z gazu też nie, prawda? Kwestia kosztów. Docelowo najistotniejsze jest to ze ze źródeł odnawialnych też. Ze źródeł odnawialnych? A jaki ma to sens? Równie dobrze można prąd produkować w elektrowni ze źródeł odnawialnych. Bo nie bardzo rozumiem (nie licząc sytuacji np. wysoko w górach, w ciemnym lesie) jaki sens dowozić wodór (z którego transportem i magazynowaniem są spore problemy i nie jest to tanie) każdemu indywidualnie do domu, gdzie tu ekologia?
  6. No tak, ale skądś się ten wodór bierze? Z powietrza chyba nie, prawda? Właśnie źródłem wodoru jest gaz ziemny, a potem już dalej "normalnie"
  7. Ta mini elektrownia domowa, to nie jest prawdopodobnie nic nowego. Paliwem jest gaz ziemny.
  8. skąd ta cena za kwh ? czy to w Niemczech ? u nas II taryfa zdecydowanie taniej pozdrawiam Ceba z Niemiec. Takie będą u nas za kilka lat. Nie ma siły by było inaczej.
  9. To mówisz, że temperatura nic do tego skraplania nie ma ? Jaka wg. Ciebie musi być ta wilgotność przy 22 st. żeby skroplilo się na ścianie o takiej samej temperaturze ? Potrafisz odpowiedzieć na takie pytanie ? Czy żeby zrobić mostek cieplny, wystarczy przystawic do ściany szafę, za którą też może pojawić sie wilgoć ? I to tym szybciej, im bardziej szafa jest przysunięta do ściany ? Jak byś to wytłumaczyl ? Oczywiście, że temperatura ma wpływ, ale niewielki (w zakresie różnicy 22-19 stopni). Woda za szafą się skropli jeśli jest jej za dużo w powietrzu, a ściana za szafą jest po prostu mniej wentylowana. Jeśli masz taki problem to sprawdź higrometrem jaką masz wilgotność. Na skraplanie się wody na ścianach są wzory i tabele. To dość łatwo sprawdzić jaka jest zależność temperatury, a jaka wilgotności. Ja jestem przekonany że problemem jest przede wszystkim wilgoć, ale nie chce mi się szukać tabel/wzorów. Zainspirowałem Cię - wydaje mi się że poszukanie dowodów to zadanie dla Ciebie, jeśli uważasz, że nie mam racji to mi to udowodnij, a przy okazji utwierdzisz się w swoich przekonaniach
  10. hes. Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi. Nie potrzeba dogrzewać kątów jeśli są one odpowiednio zaizolowane. Problemy z grzybem wilgocią i zimnymi ścianami to problemy starego budownictwa lub współczesnej spartaczonej roboty fachowców. Jeśli zaizolujesz odpowiednio ściany i zlikwidujesz mostki to problem znika. Ścian ma może z 0,5K mniej niż temp powietrza w domu. Grzyb, pleśń to efekt skraplania się nadmiaru wilgoci, co ma miejsce gdy niewydolnie działa wentylacja. Tu na prawdę nie ma co roztrząsać. Oczywiście że fajniejsza jest podłogówka niż grzejniki konwektorowe, tyle, że w dobrze docieplonym domu konwektorki włączają się sporadycznie przy największych mrozach.
  11. Mój nick, to mój cel, więc myślę że się tu nadaję Proszę o krytykę moich założeń i przemyśleń 1 Tylko płyta fundamentowa. Nie da się sensownie (kosztowo) zabezpieczyć mostka termicznego od fundamentów. 2 Tylko ogrzewanie na prąd. Zaoszczędzone środki na instalacji tradycyjnej przeznaczamy na docieplenie domu 3 konieczny odzysk ciepła z wentylacji 4 brak kominów - oszczędności na polepszenie stanadardu ocieplenia. 5 kalkulacja ekonomiczna oparta o ceny nośników energii u najdroższego sąsiada (Niemcy 60gr/kwh). Takie ceny będą u nas za kilka lat (w sąsiadów jeszcze wzrosną). 6 Brak akumulacyjności źródła ciepła. Dom z cegły/silikatu docieplony na poziomie 30kwh/m2 zapewnia wystarczającą akumulacyjność do korzystania wyłącznie z taniej taryfy (42 gr/kwh). Generalnie przymierzam się do opcji komfort tj. zrobienia podłogówki w łazienkach/przedpokojach - prawdopodobnie wystarczy to w 100% na ogrzewanie. Tyle na razie wiem "na pewno" Chyba że ktoś wytknie mi błędy logiczne/obliczeniowe - do czego zachęcam bo nie mam się za nieomylnego. Teraz wątpliwości. Chciałbym zachować grubość ściany tj 3W, propozycja wykonawcy 18cm nośna 8 cm ocieplenia 4cm pustka 12cm osłonowa jest absuradalna. Ja bym chciał 15cm nośnej 20cm ocieplenia 1cm pustki 6cm ściana osłonowa (ze zbrojeniem oczywiście). Być może nie będę musiał tak walczyć z osłonówką bo wykonawca sam się kapnął że coś jest nie tak z ociepleniem i da jednak grubiej na ocieplenie. Zastanawiam się nad tym jak zabezpieczyć się przed mostkiem na styku ściany osłonowej i płyty fundamentowej. Trzeba coś podłożyć pod ścianę osłonową (klinkier). Coś co jednocześnie będzie izolatorem i wytrzyma napór. Myślałem styropianie extrudowanym 10cm (k~0,022). Ale nie wiem czy wytrzyma taki napór. Zamierzam wykorzystać proponowane w tym wątku materiały ociepleniowe firmy Linzmeier (k=0,024). 700zł za m3 to akceptowalna cena. Uwzględniając ekwiwalent styropianowy i robociznę wychodzi tylko ok 20-30% drożej niż styropian uwzględniając dodatkowe 10cm na obwodzie domu więcej by zachować ten sam wsp. u wychodzi podobnie lub niewiele drożej jak styropian bo w przypadku styropianu muszę dać o 2,5m2 większą powierzchnię dachu i o tyle samo większą powierzchnię płyty fundamentowej. To są koszty! O tyle mi łatwiej, że buduję bliźniaka, który jest połączony dłuższą ścianą (10m) długości) z innym domem. No i jest to ściana północna Nie wiem co z drzwiami. To co do tej pory znalazłem to jakiś koszmar pod względem ocieplenia. Są jakieś sensowne i względnie nie drogie rozwiązania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...