Wolałem napisać halogen ledowy bo wtedy wszyscy rozumieją, że chodzi o punkt świetlny składający się z kilnastu czy kilkudziesięciu diód led, no ale znajdą się tacy co się będą czepiać...
To nie będzie jedna żyła więcej tylko jeszcze raz tyle pracy przy podłączaniu ponieważ każde wyjście z "oświetlenia ledowego" muszę podłączyć z głównym przewodem, a przy połączeniu szeregowym "óświetlenia ledowe" były by połączone tylko między sobą i wystarczyło by do pierwszego podłączyć 0 i do ostatniego podłączyć F któe wychdzi z włącznika schodowego, bo tak jak pisałem jest to oświetlenie schodów czyli włącznik/wyłącznik na dole i u góry.
No ale dalej jestem ciekaw czy przy połączeniu szeregowym "oświetlenia ledowego" kolejne źródła światła przestają świecić w momencie w którym pierwsze przestaje działać lub działa tylko w połowie? skoro są zasialene 230V to musi tam być jakiś układ, który może również zapobiega tego typu sytuacjom