Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aniace

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    63
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aniace

  1. Witam szukałam właśnie takiego wątku U mnie poddasze było robione w sierpniu i do dzisiaj pokazało się bardzo dużo pęknięć. Wygląda to okropnie. Montowane były na stelażach. Jestem załamana, bo widzę, znowu będzie bałagan!! a już tak pięknie wymalowałam ściany. Jednak najbardziej się boję, że przyjdzie fachura, zrobi i za parę miesięcy to samo się stanie. Jak powinien to zrobić, żeby było okej. Na co zwrócić uwagę.
  2. aniace

    Wielka Lipa

    Brawoooooooooooo i o to chodzi
  3. Kochani, nie ma żadnego kryzysu gospodarczego, a tym bardziej finansowego na świecie. Uwierzcie! Ja to wiem, bo kryzys jest, ale tylko u mojego kochanego mężusia. A jest to kryzys wieku średniego:)))) Uwierzcie już gorszego nie ma na całym świecie. A co najważniejsze, on już mija, bo znam na niego świetny sposób. " I znów świeci słońce"
  4. Dzięki Aniu Twoje poddasze podglądam od dawna:P super jak tylko będę miaa więcej czasu to popróbuję z tymi fotkami.
  5. kuchnia wyszła lepiej niż myślałam cieszę się, że znalazłam tego stolarza, cena super, połowa tego co wycenili mi wcześniej inni
  6. no i po świętach;) ciesze sie, że były, bo jakaś większa mobilizacja pracy była!! Zdążyliśmy skończyć ściany, kuchnia jest pomalowana kolorkiem, został salon i przedpokój. Gdybym umiała wklejać zdjęcia to bym się pochwaliła;( Może poczytam i znajdę sposób na fotki pozdrawiam forumowiczów
  7. A wracając do tynków. Tynki są ładne i gładkie. Mówiłam, że są gładkie? uwierzcie mi, że nie znałam się na tym TEEEEERAZ to są gładkie
  8. Zadałam temat dostałam odpowiedz dzięki ale teraz napiszę co robimy, może innym się przyda otóż; - chęci do pracy były duże , - zaprosiliśmy na oględziny kumpla,(zapomniałam, że co do ścian, to on podobno się zna) - pytamy: co mamy robić? - on: no cóż, wypada położyć gładz, bo są nierówności, a potem tylko dwa razy gipsar, szlif i już!!! - ja: hurrrrraaaa!!!, damy radę -on: jak ładnie położycie gładz, pamiętając, że zaczynamy od strony...potem musicie równo.....bla, bla, bla.....jak zaczął, to się za głowę chwyciłam, -ja: no, ale my nigdy takich rzeczy nie robiliśmy, na pewno spiep...., a to przecierz salon, kuchnia, miejsca reprezentatywne domu, musi być pięknie -on: no tak, no i trochę czasu wam to zajmie.. - ja: ale przecierz za dwa tygodnie wchodzi stolarz z meblami do kuchni, nie damy rady! -on: no.... - ja: a może ty masz troche czasu wolnego??? - on: hmm...pracuję do .. no nie wiem... - ja: ale my pomożemy - on: no dobra - ja: huuuurrraaa morał: jak dobrze mieć kolegów już szlifujemy kuchnię! To najgorszy etap, ale robimy to przeciez dla siebie
  9. dosłownie i w przenośni zatkało mnie tak długo nikt nie chciał mi pomóc, myślałam już o poważnej skardze na forumowiczów, a tu miłe zaskoczenie dziękuję bardzo
  10. niestety dziennika nie prowadzę;( teraz gdy napisałeś o co w tym wszystkim chodzi, to masz rację -- remontuj. U mnie sytuacja była zupełnie inna. Kupiliśmy podpiwniczony dom z parterem. Postawiony w latach 80-tych. Postanowiliśmy dobudować poddasze użytkowe. To udało się, ale przeżyć budowlanych miałam co nie miara z szanownymi budowniczymi. Nikt oprócz dekarza nie wykonał swojej pracy dobrze, co wyszło niestety dopiero przy wykończeniówce;( No, a parter był postawiony przez takiego fachurę, że wszystko się sypało. Elektryka cała do wymiany, bo w kablach aż iskrzyło, centralnego ogrzewania nie było, także całość nowa. Tynki i ściany tak okropne, że wzystko skute. No a te ściany, to zaczęły się przewracać przy skuwaniu tynków i to była niespodzianka. Dużo dodatkowej nieprzewidzianej pracy no i kosztów. Gdy kupowaliśmy ten dom, to nie myślałam, że będzie z nim tyle przebojów. Kiedyś znajomy powiedział mi, że pierwszy dom budujesz dla wroga drugi dla przyjaciela a trzeci dla siebie. To mój pierwszy dom, ale czy ostatni?
  11. dzięki;) i sorki za obudzenie)) Może kawki na dzień dobry? Właśnie parzę A wracając do tynków. Jak już pisałam są to nowo położone tynki na całym parterze domu, bo stare same spadały. Tynki są ładne i gładkie. Teraz już prawie wyschły (3tygodnie), ale jeszcze trochę chcemy odczekać, aby były naprawdę suche. Teraz chodzi mi o to, że chcemy z mężem sami wykończyć ściany i pomalować na biało. No i tu nie wiemy co zrobić. Wszyscy mówią, że trzeba zagruntować (ale czym zagruntować tynki gipsowe, żeby było dobrze0? Inni mówią, że teraz trzeba je przejechać czymś, aby otworzyły się "pory" w tynkach potem gruntować, cekolować i malować. Ale pytam się po co cekol czy gładż skoro one są takie gładki? Dlatego bardzo proszę o dokładną instrukcję jak je przygotować dobrze do malowania. Chcemy je pomalować tylko na biało. Może dopiero latem pomyślimy o kolorach. Dziękuję z góry za wszelkie sugestie i porady
  12. Czy nikt tutaj nie wie co mam robić. Pomóżcie kochani Ściany są właściwie gładkie zastanawiamy się czy je tylko pociągnąć delikatnie cekolem a potem przejechać drobnym papierem ściernym i malować czy coś innego? plisss
  13. A zapomniałam dodać ta kwota wydana jest w domu. Jeszcze nie robiłam nic z zewnątrz myślę tu o ocipleniu, tynkach zewnętrznych czy podjezdzie.
  14. Zgadzam się w 100% Ja właśnie robię dokładnie to co ty. Do tej pory wydałam 230tys. A do końca jeszcze trochę. Właśnie schną u mnie tynki gipsowe dlatego prace stanęły. Niestety kaska też się skończyła i resztę musimy własnymi rękoma wykończyć. Zaznaczam, że staraliśmy się brać "fachowców" w miarę tanich ( ale o to dzisiaj ciężko). Trochę spraw robiliśmy z pomocą rodziny, a i tak koszty są ogromne jak widzisz. Musisz też wziąść pod uwagę, że spotkają cie jakieś nieprzewidziane niespodzianki. U mnie np. okazało się, że dwie niby dobre ściany trzeba było burzyć i stawiać na nowo. Mówię ci zastanów się czy warto!!!! A najgorsze jest to, że musisz dostosować swoje pomysły do tego co już jest. Czasami chciałoby się zrobić to czy tamto, ale nie można, bo się poprostu nie da. Jestem za budowaniem od początku. Bynajmniej wiesz co masz
  15. Dziękuję bardzo dobra kobitko Będę zaglądać i podziwiać wykańczanie.
  16. Kochani forumowicze pomóżcie Robię remont domku, miałam tak paskudne tynki, że po lekkim puknięciu same spadały. Dlatego razem z rodzinką skuliśmy całkowicie ściany i sufity na całym parterze, a było tego nie mało raptem 200m. Teraz jesteśmy po położeniu przez fachowców tynków gipsowych z maszyny. Co prawda chciałam cementowo-wapienne, ale męża zdecydował inaczej. Myślałam, że po takich tynkach tylko malować i gotowe. Okazało się jednak, że wymagają doszlifowania formy. Niestety kaska się skończyła i nie stać nas na fachowca. postanowiliśmy własnymi rękoma dokończyć dzieła tylko nie za bardzo wiemy od czego zacząć. I tu wasza pomoc będzie nie oceniona. Co teraz na suche już tynki gipsowe? Cekolować, gruntować .... co mamy robić?
  17. Witam Wpadłam tu gościnnie i gratuluję pomysłów. Bardzo spodobało mi się zestawienie holu, czy mogę prosić o nazwę kafli. Coś takiego chciałabym zrobić u siebie. pozdrawiam i powodzenia w wykończeniówce
  18. Domek śliczny:))) Dziennik przeczytałam od deski do deski, kominek wyszedł wyjątkowo pieknie. Świetny pomysł z tymi kwiatami. Jak dobrze zauważyłam kuchnie macie z BRW. Proszę podaj jej cenę, czy była robiona na wymiar? Z góry dziękuję za odpowiedz
  19. pomorze Dzięki za poradę. Na pewno się przyda. Uważam, że lepiej troszkę dopłacić, ale mieć dobrze wykończone.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...