Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

martinez44

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    290
  • Rejestracja

martinez44's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. A po Ci stara dachówka jak możesz mieć nową dachówkę, która wygląda jak stara - tzw. postarzana. Wyguglaj sobie unicoppo antica possagno z firmy cottopossagno. Dachówka wygląda jakby miała 100-lat. Stylowo i elegancko. Stara dachówka jest już słabsza bo na dachu niestety niszczeje ..... (powoli ale jednak ... po 20 latach ma już ok. 30-50% swojego życia za sobą.
  2. Płaską? Żadną ... Którą byś nie kupił będzie krzywa .... wynika to z technologii produkcji tej dachówki przy wypalaniu jej na stojąco. Dachówki płaskie, aby były równe powinno się wypalać w kasetach na leżąco - no ale ta technologia jest bardzo droga ... i z europejskich firm stosuje ją chyba tylko fracuski Imerys. Więc oferuje się dachówki .... prawie - płaskie ... taką tańszą, udawaną, wersję dla szerokiego kręgu zwykłych, szarych zjadaczy kiełbasy .... Ale oprócz wątpliwych walorów estetycznych jest jeszcze gorszy problem... Obecnie takie dachówki wybiera połowa Kowalskich i Nowaków wiedziona owczym pędem mody i konformizmu kulturowego. W efekcie za parę lat dachówki takie będą tak powszednie jak "fokswagen w TDIku przy każdej stodole" nie uwłaczając niemieckiej marce samochodów znanej z wypisywania danych technicznych jakich sobie tylko klient życzy, bez zawracania sobie głowy realnymi osiągami. Taki będzie twój dach za parę lat ... pospolity .. nudny ... prawie płaski. Jeżeli nie masz budżetu to bierz coś od Robena, na głowę się nie będzie lało, materiał niezły, a kieszeni nie wydrenuje. Jeżeli to ma być dach wyjątkowy, ładny i niebanalny to szukaj perełek - dachówek z fabryk niemieckich ... francuskich, włoskich Mi osobiście podoba się styl mnich-mniszka (tak budują tzw: " piękni i bogaci" i nie jest to kosmos cenowy ale na pewno nie poziom Robena .. który jest naprawdę niezły. A płaską sobie daruj ... oszczędzisz kasę, nerwy i sobie rozczarowania po kilku latach ...
  3. martinez44

    Dachowka Roben Bergamo

    Tak mnie zastanawia dlaczego ta dachówka nazywa się Bergamo? - czyli tak samo jak piękne miasto w północnych Włoszech. Byłem w Bergamo (są loty bezpośrednie Wrocław -> Bergamo) , tam w ogóle nie ma takich dachówek. Włosi używają zupełnie innych dachówek - nawiązujących do mnich-mniszka. Gdyby mieszkańcowi Bergamo pokazać te dachówki i powiedzieć jak Roben je nazwał to byłaby chyba lekka konsternacja ...
  4. Ja jestem również za dachówkami ceramicznymi, bo podobno są one najbardziej trwałe - ale chyba pod warunkiem że są dobrze wykonane. Jeżeli chodzi o typowe dachówki to brałbym to co jest najtańsze w kolorze który wam pasuje i na co dają porządną gwarancję (koniecznie gwarancja na piśmie bo ostatnio z jakością bywa różnie). Ja mam robena monza plus - tani był i trwały jest tylko kominki wentylacyjne się zlasowały. I głupi nie wiązłem gwarancji i teraz mogę się odwołać przez okno. Wybrałem Robena bo na nic innego nie miałem kasy .... wiadomo jak jest przy budowie domu ... wir w portfelu. Wygląda ten Roben tak sobie, ale do domu woda się nie leje. Jak patrzę na te inne dachówki co teraz są rzekomo nowością to też wyglądają generalnie jak mój roben ... jedne mają trochę większy garb drugie mniejszy ale generalnie kształt ten sam. Jeżeli natomiast ma być ładnie i wyjątkowo to radziłbym się zainteresować dachówkami włoskimi (francuskie są drogie). To już zupełnie inna bajka. Jest taka ładna włoska dachówka o nazwie maxima (pytać wujka Googla) NIE MYLIĆ Z MAXIMĄ Z CREATONA bo to kolejny ala roben. Ta włoska maxima to jest bardzo udane rozwinięcie marsylki. Marsylka jest trochę toporna - tu po modyfikacji już tego nie ma - miękkie linie i niższy profil i fajne zdobienia na dachówce. Włoska robota stylistyczna. W efekcie wygląda to jak coś pomiędzy dachówką płaską a marsylką, ale stylistycznie bije obie o dwa poziomy. Ale to moje zdanie. Każdy ma inny gust.
  5. Tak się składa, że wiem o czym piszę. Przez 7 lat byłem kierownikiem działu sprzedaży jednego z producentów kominów trójwarstwowych. Współpracowałem przy tworzeniu pierwszych kominów trójwarstwowych w Polsce z m.in. Janem Budzynowskim - V-ce prezesem Korporacji Kominiarzy Polskich. Znam te produkty od podszewki. Niech Pan nie każe ludziom obklejać styropianem kominów bo może skończyć się to nieszczęściem (chociaż przy łagodnym pożarze nie musi). Tu chodzi o temperaturę u ujścia komina podczas pożaru sadzy a nie o to czy przejdzie to przez pustak - bo nie powinno ... Widzieliście kiedyś płonący komin? To cudo zamienia się coś w rodzaju palnika z którego walą iskry i płomień na 1,5 metra. Siła pożaru w ekstremalnym przypadku potrafi być taka, że rozsadzi nie tylko rurę ale i pustak betonowy - sam to widziałem na własne oczy w Opolu i byłem szczerze zszokowany widokiem rozwalonego pustaka. Ale to był tylko jeden taki przypadek więc bez strachu .... Zresztą tak jest specyfikacji producentów - nie wolno styropianu i koniec, A że komin trzeba czyścić to inna sprawa. Nie ma sadzy - nie ma pożaru.
  6. martinez44

    Ratunku KUNA !!!

    Nie no bez przesadyzmu. Nie koniecznie muszą wejść pod nowy dach. Kuna jak już wejdzie pod dach to zostawia ślad zapachowy. Kuna nawet inna po pół roku idzie tym śladem jak po sznurku. Ale naftalina szybo nauczy ją klasyfikować dach jako niezdatny dla kun. Potem jak ten ślad się zmyje to niekoniecznie kuna będze dachem zainteresowana nawet bez naftaliny - wybierze sobie inny ... Tylko jak będziecie robić te wsady to zostawcie sobie sznurki żeby to potem wyciągnąć. A w ramach relaksu zapraszam na stronę cottopossagno.pl i inne strony z włoskimi i fracuskimi dachówkami np. Imerysa lub IBL ... wrażenia estetyczne gwarantowane .... to taki mój konik ... i jeszcze cegły ręcznie robione ....
  7. Drogi Sławko, Styropian na kominie systemowym to poważny błąd. W oznaczeniu komina systemowego ostatnie cyfry to 50 i oznacza to odległość w mm od elementów palnych (komina a a nie rury kominowej). W przypadku pożaru sadzy jest duża szansa że ten styropian zamieni się w płonącą pochodnię od której zapali się więźba dachowa. Jeżeli twierdzisz że styropian jest niepalny lub samogasnący to go sobie zapal np. gazetą ... efekt cię zaskoczy ... W przypadku pożaru domu żaden ubezpieczyciel nie wypłaci ci ani złotówki jak odkryje że sobie styropian przykleiłeś na komin,
  8. Dziwi mnie twoje podejście do tematu. Po pierwsze dekarz będzie ci doradzał dachówkę którą mu się najbardziej bezproblemowo układa i którą zna. Dla niego nieważne jest czy to będzie dobrze wyglądało czy nie bo TO JEST TWÓJ DACH - on tylko montuje i bierze za to kasę. Dekarz potrafi ocenić czy dachówka jest krzywa czy nie ale nie potrafi ocenić jej fizycznej jakości bo do tego jest potrzebne laboratorium i testy. Po drugie skład budowlany będzie ci doradzał dachówkę NA KTÓREJ NAJWIĘCEJ ZARABIA. Bo po to jest skład budowlany żeby tłuc kasiorę, a nie robić dobrze klientom. Po trzecie to te dachówki są bardzo podobne i nudne jak chleb ze smalcem. Jeżeli chcesz mieć wyjątkowy dach to wybierz coś oryginalnego z oferty np. Wienebergera wytwarzanego na Niemcy albo poszukaj dachówek np. włoskich lub francuskich. Świat nie kończy się na nudnych produktach ala ROBEN ... albo na dachówkach płaskich które za 2-3 lata będą tak samo opatrzone połowie dachów Kowalskich i Nowaków. Tak więc życzę więcej kreatywności. Żeby rzeczywiście mieć dach z którego będzie można być dumnym przez lata i będzie zawsze robił wrażenie trzeba poszukać czegoś niestandardowego, włożyć w to trochę energii - skomponować z elewacją np. z klinkieru lub cegieł ręcznie robionych - wtedy będzie klasa, a nie castorama po taniości.
  9. martinez44

    Ratunku KUNA !!!

    Jest na allegro naftalina ile chcesz. Kulki na mole - naftalina. np: http://allegro.pl/kulki-na-mole-naftalinowe-z-naftaliny-do-szafy-i6539293384.html Jakaś chińska była - straszny zapach i strasznie silny nawet przez folię. Ja kupiłem 4 albo 5 worków. Po 3 zł za worek + wysyłka. Na kunę podziałało jak święcona woda na diabła. Do woreczka ze starej skarpety sypałem po pół woreczka i na sznurku (żebym mógł to potem wyciągnąć poumieszczałem w paru miejscach. Jest jedno ale - ten zapach ma się dostać pod dach a nie do pokojów (przez regips nie przeniknie). Naftalina jest rakotwórcza. O tej naftalinie wyczytałem w necie że podobno francuzi tak walczą z kunami. Przetestowałem i rzeczywiście zadziałało.
  10. Mnich mniszka z koramika jest kosmicznie droga bo produkują ją w krótkich seriach, ustawienie maszyn kosztuje. Z tymi kolorami na karthago jest taki problem, że te malowania "pseudo śródziemnomorskie" to jest podróba i to w dodatku nieumiejętna. Oni te zdobienia nanoszą jakby przy użyciu pistoletu do malowania samochodu tryskając centralnie od góry. Dach wygląda jak po maskowaniu siatką przeciwlotniczą. Zero klimatu śródziemnomorskiego. No może sharyjska angoba jeszcze się jako tako broni .. no ale nie ... to też nigdy nie będzie wyglądało jak oryginał. Włoskie i francuskie dachówki są często dekorowane natryskarkami z góry i z dołu dachówki grubszym ziarnem- efekt zupełnie inny. Koszt dachówek włoskich to ok. 45-55za/m2, francuskie imerysy są droższe bo jest tylko jedna firma która zajmuje się dystrybucją tego w Polsce. Z dostępnością jednych i drugich nie ma problemu, dzwonisz lub e-maila wysyłasz, robią ci wycenę zamawiasz i przywożą ci na budowę.
  11. martinez44

    Ratunku KUNA !!!

    Była pod dachówką i na strychu. Różnica żadna. Trzeba woreczki z naftaliną zaaplikować tam gdzie ona wchodziła. W żadne klatki nic się nie złapie za wyjątkiem kota. Kuna jest za cwana. Tylko naftalina. Nawet niewielka ilość tego zapachu działa na kunę.
  12. Jeżeli chcesz mieć naprawdę stylowy dach to zainteresuj się dachówkami włoskimi i francuskimi np. z firm cotto possagno lub imerys. Takie dachówki wybierają tzw: "piękni i bogaci" na bogate rezydencje. Styl mnicha-mniszki, często w kolorze śródziemnomorskim. A przysłowiowy kowalski doktoryzuje się nad różnicami między budżetowymi produktami creatona i koramika - czy kolor pół tonu w tą czy w tamtą. Jest też szara mnich-mniszka, kolor ardesia. Teraz wszyscy podniecają się dachówką płaską w kolorze szarym - za 5 lat to będzie tak powszednie na dachach jak chleb ze smalcem. Zamiast stylowego wyjątkowego dachu, z którego mogłabyś być dumna będziesz miała ... chleb ze smalcem. Pamiętaj też że dachówka płaska jest płaska tylko na obrazku i w teorii ... a te które przyjadą do ciebie będą miej lub bardziej krzywe.
  13. martinez44

    Ratunku KUNA !!!

    Kuny nienawidzą zapachu naftaliny. Walczyłem z kuną 2 lata. Potem przeczytałem gdzieś że francuzi stosują naftalinę. Kupiłem na allegro 4 worki. Przesypałem do 8 woreczków z materiału i powiesiłem na strychu. Kuna następnego dnia się wyniosła. Próbowała wracać 2-3 razy ale potem zrezygnowała i nie ma jej już 2 lata. To naprawdę działa.
  14. martinez44

    Mniszka na dach?

    Nieszczelność o której mówi Pan Wilhelmi dotyczy głównie opinii dotyczącej zawiewania śniegu. Obawy dotyczące tej nieszczelności nie potwierdzają się jednak w praktyce. Na ekstremalne przypadki w zupełności wystarczy zwykła membrana. Takie dachówki kładzie się w Alpach zarówno po stronie włoskiej jak i austriackiej - tam na brak śniegu nie można narzekać. U nas takie dachówki też nie są żadną nowością i były popularne na Pomorzu - jeszcze obecnie jest nimi pokryte wiele zabytków jak i całych miasteczek jak np. starówka Tykocina k. Białegostoku. Odnośnie odprowadzania wody to przypominam, że dolina Padu (rzeka na południe od Alp) to region największych opadów w Europie i dachówki nie dostosowane do ulew (przy których nasze deszczyki siadają) nie miałyby sensu. Dodam tylko, że przy mnichu-mniszce dachówki nachodzą na siebie 9cm. Odnośnie montażu to jest on inny niż w przypadku dachówek zakładkowych. W typowej mnich-mniszka górne dachówki idą 9cm niżej niż dachówki spodnie dlatego zaleca się stosowanie dwóch listew. Widziałem fachowców montujących na jednej ale to już wyższa akrobacja bo wkręt wchodzi pod kątem (tak montuje je dekarz specjalizujący się w mnich-mniszka na kościołach). Nie wiem czy montaż jest trudniejszy ale na pewno niewielu dekarzy ma pojęcia jak to zrobić ani nie chce się tego nauczyć - chociaż nie jest to budowa wahadłowca i każdy myślący dekarz wykona taki dach. Znam osobiście również amatora (inżynier elektroniki) który układał mnicha mniszkę sam i nieźle mu poszło, co jest dowodem że nic nie zastąpi myślenia. Największy problem miał w koszach tam było trochę cięcia. Odnośnie prostego ułożenia to prawda jest po środku - niewielkie krzywizny nie będą rażące co nie znaczy że pochwalam niechlujnego układania dachówek. Do listy producentów mnicha-mniszki obecnych w Polsce dodałbym IBL, Pica i Cotto Possagno. Dachówki mnich-mniszka tej ostatniej są wykorzystywane m.in. na zabytkach jak np. Bazylika w Limanowej. Jest też dachówka zakładkowa "unicoppo" która po montażu wygląda jak standardowy mnich mniszka 15 par/m2. Jest ona również znacznie tańsza od typowego mnich-mniszka. Dachówki które w Polsce nazywa się staroklasztorna to nic innego niż wariant portugalki. Wyglądają one jednak inaczej niż mnich-mniszka.
  15. Coś się Panu pomyliło. Nigdy do Pana nie dzwoniłem. Nigdy nie dostawałem od Pana żadnych certyfikatów ani w ogóle nic. Nigdy nawet nie byłem na Pana stronie internetowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...