Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

netsoftr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez netsoftr

  1. Dwa lata temu opublikowałem odpowiedź prezesa URE w sprawie wielkości stałych opłat przesyłowych i abonamentowych. http://forum.muratordom.pl/ceny-energii-do-prezesa-u-r-e-mariusza-swory,t144061.htm
  2. Tak. Pomyliłem się. Wyliczona temperatura powrotu wyświetla się pod temperaturą zasilania. No cóż człowiek zagoniony, święta idą. Jak w domu jest ciepło, a piec odpoczywa to tylko się cieszyć. U mnie jednak trochę podłogówki i trzeba ją zasilać cały czas. Taka już zasada. Na razie obserwować. Przestawiać jedynie jeden parametr i dalej obserwować. Jak będę się nudził w święta to coś jeszcze napiszę. Na razie życzę: Zdrowych i Wesołych Świąt i by nam się liczniki gazu w nowym roku zacięły.
  3. Taka mała uwaga. Gdybyś zauważył że grzejnik który przestawiłeś na 3.5 zaczyna już wyłączać głowica termostatyczna (robi się cały zimny przy działającym kotle), a temperatura w pomieszczeniu gdzie jest BM jeszcze nie została osiągnięta to przestaw głowicę kreskę dalej w kierunku 4. Możesz też poeksperymentować z niższym ustawieniem tej głowicy – o kreskę w dół. Jak zaczniesz ten grzejnik „przytłumiać” to pomieszczenie będzie nagrzewać się nieco wolniej przez co w innych pomieszczeniach powinno być cieplej. Takie małe obniżenie krzywej o 0,1 raczej zauważalne w sposób drastyczny nie będzie. Obniżenie spowoduje że kocioł będzie dogrzewał wodę w obiegu do mniejszych temperatur. I tu obowiązuje zasada im mniejsza temperatura tym mniejsza moc niezbędna do zagrzania wody w obiegu grzewczym, czyli mniejsze zużycie gazu. To obniżenie może objawić się tym że grzejniki które miałeś np. zimne na dole będą ciepłe na większej powierzchni. Ja po roku eksploatacji domu krzywą zmniejszyłem o 0,2. Jeżeli po zmianie krzywej na mniejszą piec będzie pracował o wiele dłużej a pomieszczenia nie będą dogrzane lub będą dogrzewać się bardzo długo to niestety krzywą trzeba będzie podnieść. Do każdego domu krzywą trzeba dopasować. Czas pracy i ilość startów na dobę wydaje się być OK. Nie rozumiem tego zapisu „.. skoro mam pogodówkę i sterownik BM to wskazania termometru na piecu nie mają żadnego znaczenia tam w zasadzie kiedy kocioł pracuje zawsze jest 60 st.C. Na BM temperatura kotła 49 st.c a powrotu 45 st.c”. To 60 stopni powinno pokrywać się z 49 stopniami. 11 stopni rozbieżności ? Rozumiem błąd pomiaru jakieś 2-3 stopnie. Ale nie ma się czym przejmować. Termometr na kotle to tylko wskaźnik. Nie ma wpływu na prace kotła. Ważne jest wskazanie w BM. A jak masz te 45 st.c. na powrocie to jaka jest temperatura powrotu wymagana (wyliczona) – wyświetlana w BM poniżej tych 45 stopni ? Po zmianie krzywej zmieniło się odczucie ciepła w domu ?
  4. To co podałeś to są starty i godziny pracy od pierwszego włączenia kotła. Ciekawe ile ich jest w ciągu dobowy. A ile razy na dobę BM załącza kocioł po obniżeniu temperatury do zaprogramowanej (czyli ile jest cykli od ON do OFF). Jeżeli masz ustawione na 20 stopni oraz włączony wpływ pomieszczenia to cykl pracy powinien być pomiędzy 20,0 a 21,0. Ustawiona temperatura jest najniższa temperatura wymaganą. Poniżej 20 kocioł robi ON. A jeżeli temperatura osiągnie 21,1 stopnia piec robi OFF. Dlaczego grzeje do 21,6 ? Czy to wskazanie jest z modułu BM czy z jakiegoś termometru ?. Jeżeli z termometru to trzeba skalibrować BM. Jest jakiś parametr A do ustawienia odchyłki. A może mierzysz w innym pokoju niż jest umieszczony BM. Jeśli chodzi o odkręcenie grzejnika na 5 to tak zalecają. Najważniejsze aby termostat był ustawiony na temperaturę powyżej temperatury wymaganej przez Ciebie. W przeciwnym wypadku grzejnik w tym pomieszczeniu będzie zamykał się zanim zostanie osiągnięta w pomieszczeniu temperatura wymagana (ustawiona na BM). I takie pomieszczenie nigdy nie zostanie dogrzane do tych 21,1 stopnia, przez co prawie nigdy moduł BM nie wyłączy kotła. Będzie on wtedy pracował tak jakby wpływ pomieszczenia był wyłączony. Aby inne pomieszczenia były tez dogrzane trzeba skryzować trochę ten grzejnik. każda głowica to umożliwia. A najprościej to przestaw głowicę tego grzejnika na np. 3,5 To schładzanie jest trochę za szybkie. No ale to pierwszy sezon i dom musi doschnąć. Potem będzie już tylko lepiej. Jeżeli dosyć szybko kocioł dogrzewa Ci pomieszczenia to na próbę zmniejsz krzywą na 1.0. Kocioł będzie pracował na trochę mniejszych temperaturach. Wtedy zobaczysz zużycie gazu. Spodziewam się że spadnie. Mnie zajęło cały sezon ustawienie parametrów tak aby zminimalizować zużycie. Najciekawsze jest to że niekiedy nielogiczne ustawienia przynoszą lepsze rezultaty niż mądrości instalatorów. Piec Wolfa jak każdy kondensacyjny powinien pracować jak najdłużej z jak najmniejszą mocą. Wtedy jest ekonomiczny. W pierwszym roku martwiło mnie to że kocioł pracował pół doby. W tej chwili pracuje jeszcze dłużej a zużycie dobowe gazu przy podobnych temperaturach jest mniejsze o co najmniej 15% niż np. rok temu. A może być już tylko lepiej bo w dziedzinie ocieplenia mój dom ma jeszcze sporo niedokończonych robót.
  5. Czyli pompę mamy załatwioną. Wyłącza się kiedy piec nie grzeje. Zmiana parametru HG06 przy niskich temperaturach nic nie dawała, gdyż ustawienie fabryczne parametru A09=2 wymuszało ciągłą prace pompy przy temperaturach na dworze <= +2 stopnie. Jak ustawiłeś teraz na -16 to praktycznie przez całą zimę taka sytuacja nie nastąpi. HG06 ma znaczenie dopiero przy temperaturach powyżej ustawienia w parametrze A09. Np. temperatura na dworze +5, A09=2 i HG06=1, gdy piec przestaje grzać (palnik gaśnie) pompa zostaje wyłączona (oczywiście po czasie ustawionym parametrem HG07). Gdyby ten parametr był ustawiony na 0 to pomimo wyłączenia palnika gdy dom jeszcze nie jest dogrzany (status 5 lub 6) pompa pracowałaby nadal. Tak na marginesie to parametrów HG lepiej nie zmieniać. Jedyny parametr który można delikatnie modyfikować bez jakiegoś większego zagrożenia to parametr HG09. Określa on przerwę w minutach między załączeniami palnika w przypadku zaistnienia taktowania palnika. Co to jest taktowanie wyjaśnię na przykładzie twojej instalacji. Z tego co piszesz masz ustawiony system grzania typu włącz (kiedy temperatura w pomieszczeniu w którym jest BM mniejsza od ustawionej) i wyłącz (po osiągnięciu tej temperatury). To co się dzieje po nagrzaniu pominę (piec ma zbyt dużo różnych możliwości aby to szybko opisać). Zajmę się zatem tylko grzaniem. Temperatura spada poniżej ustawionej i BM wymusza załączenie kotła. Dla wymaganej temperatury pomieszczenia i temperatury na dworze, uwzględniając ustawioną krzywą wyliczana jest temperatura powrotu na kotle (oznaczmy ją jako X). Kocioł zaczyna grzać startując z temperaturą zasilania równą wyliczonej temperaturze powrotu. Kotły Wolf’a modulują w ten sposób, że próbują jak najdłużej utrzymywać temperaturę (X) zasilania modulując palnik na coraz to mniejszą moc. Dopóki ciepło jest odbierane, nic w zasadzie się nie zmienia. No ale kiedyś to ciepło przestanie być odbierane. Np. kiedy zawory termostatyczne zaczną przymykać grzejniki (jakieś pomieszczenia się dogrzały do temperatury ustawionej zaworami), lub np. zacznie wzrastać temperatura powrotu (gdy grzejniki nie nadążają odbierać ciepła). I wtedy to na kole mimo że pracuje już na najniższej mocy palnika temperatura zasilania rośnie, a powrót osiąga wyliczoną wcześniej temperaturę X. Najczęściej zanim temperatura pomieszczenia w którym umieszczono moduł BM dojdzie do „ustawionej + 1 stopień” kocioł zdąży osiągnąć taki stan kilka razy i przechodzi w status 6 lub 5 (blokada taktowania) na czas ustalony parametrem HG09. Jeżeli tych blokad jest bardzo dużo zanim pomieszczenie to osiągnie ustawioną temperaturę to oczywiście takie taktowanie zwiększa zużycie gazu. Możemy wtedy zmniejszyć krzywą grzania przez co cykle pracy palnika się wydłużą, a przerw (blokad) dużo mniej. Dzięki zmniejszeniu ilości włączeń palnika i grzaniu na mniejszą temperaturę osiągniemy jakieś oszczędności zużycia gazu. Dodatkowo możemy nieznacznie wydłużyć czas blokady np. z fabrycznych 7 minut na 10 minut. To wydłużenie ma największe znaczenie w przypadku kiedy po wyłączeniu palnika zamiast statusu 6 pojawia nam się często status 5. Ciekawi mnie czy odczytywałeś ile masz uruchomień palnika na dobę i ile czasu pracy palnika na dobę. Ewentualnie j.w. ale na cykl grzania. A ile cykli grzania masz w ciągu doby (jak często wychładza się dom o 1 stopień) ? A tak na marginesie. Największy wpływ na zużycie gazu ma ocieplenie budynku, czy to jest pierwszy czy kolejny sezon grzania, itd. U mnie w drugim sezonie poszło jakieś 18% gazu mniej.
  6. artstudios Za ciągłą prace pompy odpowiadają dwa parametry. 1) W ustawieniach URZĄDZ GRZEJNE - parametr HG06. Fabrycznie ustawiony jest na "0", co oznacza ciągłą prace pompy, czyli 24h/dobę. Po przestawieniu na "1" pompa pracuje tylko wtedy gdy pali się palnik. W trybach wykluczenia pompa nie pracuje. 2) W ustawieniach SYSTEM - parametr A09. Fabrycznie ustawiony na 2 stopnie C. Gdy temperatura na dworze spadnie poniżej 2 stopni pompa pracuje ciągle (zabezpieczenie przez zamarznięciem). Rozumiem że podłogówka jest na RTL-u. Proszę napisać coś więcej na temat instalacji i posiadanych regulatorów. Czy jest moduł BM ? Jeżeli tak to czy włączony jest wpływ pomieszczenia bo jeżeli nie to kocioł działa w trybie ciągłego grzania. Wtedy można ewentualnie zmniejszyć krzywą grzania bo fabryczna jest o wiele za duża. PS. Ja mam centralę kondensacyjną Wolf CGS 20/160 i 190 m2 do ogrzania. Temperatura w domu 23 stopnie !!! Przy takich temperaturach jak piszesz to max 11,5 m3 GZ50.
  7. Jestem użytkownikiem centrali CGS-20/160 już trzeci sezon i jestem bardzo zadowolony. Garfield Moduł MM jest modułem mieszacza sterującego podłogówką. Dla obiegu podłogówki z uwagi na jej dużą bezwładność parametr wpływ pomieszczenia powinien być oczywiście ustawiony na OFF. Dla obiegu grzejników jak najbardziej na ON. Automatyka Wolf’a jest na tyle rozbudowana, że można to wszystko pogodzić. Ciekawi mnie czy w module BM w „USTAWIENIA PODSTAWOWE” widzisz oba obiegi. Bo jeżeli nie to w module MM masz ustawiony jeden obieg grzewczy - fabrycznie tylko obieg mieszacza (parametr MI05=. Zresztą zbyt mało danych podałeś aby to stwierdzić. Po co w ogóle montowałeś MM skoro przez rok było OK ? Masz podłogówkę ? Jeżeli tak to jak nią sterowałeś do tej pory ?
  8. Poniżej zamieszczam odpowiedź URE na moje pytanie o stałą opłatę dystrybucyjną - dlaczego w okresie letnim opłaty stałe sięgają 57% wartości faktury. "Szanowny Panie, W odpowiedzi na Pana mail z 14 października br. w sprawie poziomu stałej stawki opłaty sieciowej uprzejmie informuję, co następuje. Zgodnie z §32 ust. 3 pkt 3 lit. a rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 6 lutego 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie paliwami gazowymi (Dz. U. Nr 28, poz. 165) stałe stawki opłaty sieciowej kalkuluje się na podstawie kosztów stałych ponoszonych przez przedsiębiorstwo obrotu, (w konkretnym przypadku PGNiG S.A.) z tytułu zakupu na rzecz odbiorców usług w zakresie przesyłania i dystrybucji, kosztów magazynowania w instalacjach własnych oraz kosztów bilansowania systemu i zarządzania ograniczeniami systemowymi. Przy kalkulacji ww. stawek stawki dystrybucyjne niezależne od ilości przesyłanego gazu, tj. stała stawka dystrybucyjna i stawka abonamentowa przenoszone są wprost z taryfy operatora systemu dystrybucyjnego, co wynika z faktu, iż taryfy te kalkulowane są dla każdego miejsca odbioru (tj. punktu, w którym odbiorca jest przyłączony). Natomiast koszty stałe zakupu usługi przesyłowej przypisywane są danej grupie taryfowej kluczem podziału kosztów, a następnie odnoszone do mocy wykorzystywanej przez tę grupę, z uwzględnieniem niejednoczesności poboru gazu przez zakwalifikowanych do niej odbiorców. Zauważyć przy tym należy, że o ile udział opłat stałych w łącznych opłatach dystrybucyjnych dla grupy W-3 wynosi ca 30 %, o tyle stawki za świadczenie usługi przesyłania zostały tak skalkulowane przez OGP GAZ – SYSTEM S.A. (OGP), że udział opłat stałych w łącznych opłatach za przesyłanie (tj. uwzględniających zarówno transport gazu jak i obsługę handlową odbiorcy) wynosi 70,8 % (i jest wyższy o 20 pkt % w stosunku do taryfy obowiązującej do 30 kwietnia br.). Powyższe sprawia, iż stawki opłat za świadczoną usługę przesyłania wierniej niż poprzednio odzwierciedlają ponoszone koszty. Koszty stałe bowiem stanowią ponad 97 % kosztów OGP i ich uzmiennianie w tak dużym stopniu nie występowało w żadnym z krajów unijnych, było specyfiką regulacji stosowanej w Polsce. Narażało operatora systemu przesyłowego na straty, a w dalszej konsekwencji zagrażało bezpieczeństwu energetycznemu kraju w przypadku gdy ilość przesłanego gazu była niższa niż założona do kalkulacji taryfy. Niezależnie od powyższego informuję również, że – po to aby zmniejszyć obciążenia odbiorców opłatami stałymi – w podstawie kalkulacji stałych stawek sieciowych nie zostały uwzględnione koszty utrzymania magazynów na potrzeby wzmożonego poboru gazu, chociaż są to koszty, które jedynie w niewielkim stopniu zależą od ilości gazu zatłaczanego i pobieranego z magazynu. Wyjaśniam również, że ocena skutków finansowych wprowadzenia taryfy w życie nie może być dokonywana na dowolnych okresach roku. Zawsze musi być oparta o wielkości roczne. I dla statystycznego odbiorcy grupy W-3, który w 2007 r. pobrał 2 495 m3 gazu wysokometanowego udział opłat stałych w łącznych opłatach za dostarczony mu gaz wynosi od 10,6 do 14,5 % w zależności od tego do sieci którego z operatorów systemu dystrybucyjnego jest przyłączony."
  9. Zgadza się. Około 400 m3 GZ-50. Kocioł kondensacyjny Wolf z zasobnikiem warstwowym bez cyrkulacji. Tak dokładnie to 1 m3/dobę.
  10. Zagadzam się. Na samo CWU (cztery osoby w domu) potrzeba rocznie około 400 m3 gazu. Zostaje więc 800 m3. Bez dodatkowych źródeł ciepła nie ma możliwości ogrzania taką ilością domu wielkości 150 m2. No chyba, że do 10 stopni.
  11. 1200m3 rocznie na 150m2 dom!!!! 1200 x 9.5 kWh = 11400 kWh + 3000 kWh z prądu i wychodzi 100kWh/m2 rocznie...... !!!! Co to za izolacja domu? Przecież kto to za 5 lat utrzyma! A kuchenka i CW ?
  12. Ja w zeszłym roku wybudowałem z pustaków szalunkowych piwnice. Bardzo ciekawe doświadczenie. Ogólnie jestem zadowolony, chociaż miałbym kilka uwag do producenta.
  13. Mam zainstalowaną centralę kondensacyjną WOLF CGS-20/160 + mieszacz WOLF’a + BM + MM. Pierwsze uruchomienie we wrześniu br. „Chodzi” już cztery miesiące i mogę powiedzieć, że jestem z niego (pieca) bardzo zadowolony. Trochę danych: 1) budynek GL-49 (Studio Atrium) – użytkowa 110 m2 + piwnice ok. 65 m2 2) podłogówka ok. 40 m2, reszta grzejniki, w łazienkach oprócz podłogówki grzejniki 3) budynek z YTONG’a 36,5 cm, poddasze 24 cm wełny (obecnie największa łazienka ocieplona jedynie 12 cm wełny – cały czas ogrzewana do 18 stopni, brak tynków zewnętrznych, brak podbitek, niedocielona płyta balkonowa - niestety trochę wychładza strop). 4) w dzień temperatura w domu 22,5-23, w piwnicy utrzymywane około 17 stopni, c.w.u. 50 stopni, w nocy 21 stopni 5) grzanie i woda ustawione bez przerwy od 5 do 22) 6) instalacja niskotemperaturowa 7) 2 osoby dorosłe, 2 dzieci Piec bardzo dobrze „dopracowany”. Z uwagi na instalację niskotemperaturową praktycznie cały czas kondensuje. Zużycie gazu GZ50 przy temperaturach na zewnątrz dzień -1/noc -2 około 11 m3/dobę. Byłbym zapomniał - dom nowy, pierwszy sezon grzania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...