Pozwolę podpiąć się do wątku, ponieważ mam podobny dylemat. Dom, którym jestem zainteresowany jest w stanie surowym zamkniętym, dach kryty gontem bitumicznym, okna plastikowe, oraz drewniane (połaciowe), tynki w środku (50% płyta G-K, reszta zwykłe cementowe), ocieplony (choć trochę zaoszczędzono na styropianie), zrobiona instalacja elektryczna. Dom ma użytkowej powierzchni 180m2, po podłogach, łącznie z garażem dwustanowiskowym to ponad 300m2, jest częsciowe podpiwniczenie. Działka niewielka bo 550 m2, ale obok jest kawałek gminnej ziemi, którą będzie można kupić/wydzierżawić. Okolica b. ładna, cicho, wg. mojego rozeznania cena działek w tej okolicy to ok. 100zł/m2
Ogólnie dom ma swoją historię, budowany od 10 lat, ostatni właściciel "popłynął" z kredytem i bank wystawił go do sprzedaży. Media (woda, kan, gaz), trochę daleko, ok 60m, ale po drodze jest jeszcze jedna działka, której właściciel będzie antycypował w kosztach medii. Aha, jest już zamontowany kominek
Na koniec najważniejsze, całość z działką, z wszystkimi dodatkami (notariusz, pośrednik itp) około 300 tys. Lokalizacja: Górny Śląsk.
Warto?