Hej Jerzyna,
Jakiś rok temu (w listopadzie) miałeś na budowie niezapowiedzianą wizytę - małżeństwo z córeczką. Braliśmy wówczas pod uwagę wybór projektu Moje Miejsce i przeprowadzaliśmy wizję lokalną przed podjęciem decyzji. Jeszcze raz wielkie dzięki za umożliwienie nam zwiedzenia.
Bardzo miło jest zobaczyć teraz Wasze zdjęcie wewnątrz domu - wyglądacie - i Wy, i dom - fantastycznie. Tylko pozazdrościć
Niedawno byliśmy z mężem w Gliniance i z ciekawości podjechaliśmy kawałek dalej, żeby spojrzeć na Twój dom. Drogę masz już porządnie utwardzoną, a i sąsiadów Ci chyba przybyło
Okolica prężnie się teraz rozwija, a ceny działek są lekko nie z tej ziemi. No i miałeś szczęście, że budowałeś się w 2006, a nie później.
A może po prostu życzliwym szczęście sprzyja?
Powodzenia!