kapa

pora na zdjęcia naszego domku!! Na razie fundamenty. Prace nad nimi były ukończone do świąt w 2007r. http://images25.fotosik.pl/270/e52615caa1a51891.jpg http://images30.fotosik.pl/271/da81a509ab695d3d.jpg http://images25.fotosik.pl/270/ec66fdd9ed851b1f.jpg http://images48.fotosik.pl/6/3f76033fe9defb31.jpg Ponownie prace zostały wznowione w sierpniu tego roku. Wraz z rodziną stwierdziliśmy jednak, że fundamenty trzeba jeszcze podnieść o dwa bloczki. Nie możemy przecież zapomnieć, że nasza działka leży w dołku Po podwyższeniu fundament wygląda tak: http://images32.fotosik.pl/353/28e58be86169f1ec.jpg http://images43.fotosik.pl/6/42ecc6a3a8fbfae2.jpg http://images45.fotosik.pl/6/7df69452ad2bd76c.jpg Acha, jeszcze jedno, z naszymi fachowcami umówiliśmy się , że za postawienie całego budynku wezmą 36 tys płatne etapami. 1szy etap, 10 tys. do fundamentów. 2 etap po zalaniu stropu, też 10tys. Reszta, 16 tys. po przykryciu dachu papą. najgorszy etap mamy już za sobą, tzn. fundamenty. Uważam tak, ponieważ pieniążki wtedy lecą i lecą, a budowy nic nie widać bo wszystko jest w ziemii. budować będziemy z suporeksu (nie wiem jak dokładnie się to pisze, ale wszyscy wiedzą o co chodzi ) Następnym razem zamieszczę rzuty parteru i poddasza, bo po tych fundamentach nic nie widać.

pora na zdjęcia naszego domku!! Na razie fundamenty. Prace nad nimi były ukończone do świąt w 2007r. http://images25.fotosik.pl/270/e52615caa1a51891.jpg http://images30.fotosik.pl/271/da81a509ab695d3d.jpg http://images25.fotosik.pl/270/ec66fdd9ed851b1f.jpg http://images48.fotosik.pl/6/3f76033fe9defb31.jpg Ponownie prace zostały wznowione w sierpniu tego roku. Wraz z rodziną stwierdziliśmy jednak, że fundamenty trzeba jeszcze podnieść o dwa bloczki. Nie możemy przecież zapomnieć, że nasza działka leży w dołku Po podwyższeniu fundament wygląda tak: http://images32.fotosik.pl/353/28e58be86169f1ec.jpg http://images43.fotosik.pl/6/42ecc6a3a8fbfae2.jpg http://images45.fotosik.pl/6/7df69452ad2bd76c.jpg Acha, jeszcze jedno, z naszymi fachowcami umówiliśmy się , że za postawienie całego budynku wezmą 36 tys płatne etapami. 1szy etap, 10 tys. do fundamentów. 2 etap po zalaniu stropu, też 10tys. Reszta, 16 tys. po przykryciu dachu papą. najgorszy etap mamy już za sobą, tzn. fundamenty. Uważam tak, ponieważ pieniążki wtedy lecą i lecą, a budowy nic nie widać bo wszystko jest w ziemii. budować będziemy z suporeksu (nie wiem jak dokładnie się to pisze, ale wszyscy wiedzą o co chodzi ) Następnym razem zamieszczę rzuty parteru i poddasza, bo po tych fundamentach nic nie widać.

Znalazłam trochą zdjęć naszej działki. Jest ona podzielona tak jakby na dwie części. pierwsza jest część, na której spędzamy wolny czas, jest tam niewielkie mieszkanko. http://images23.fotosik.pl/270/05b9ee5805443e4c.jpg druga część to część "robocza" http://images31.fotosik.pl/353/1dbc201f6d526f23.jpg http://images49.fotosik.pl/6/0cfff859b79728c6.jpg niestety, ale nasza działka jest nieco w dole więc późną jesienią i wczesną wiosną jest tam wielkie bajorko jak to widać na zdjęciach przez to opóźniły się prace nad naszym domem.

Znalazłam trochą zdjęć naszej działki. Jest ona podzielona tak jakby na dwie części. pierwsza jest część, na której spędzamy wolny czas, jest tam niewielkie mieszkanko. http://images23.fotosik.pl/270/05b9ee5805443e4c.jpg druga część to część "robocza" http://images31.fotosik.pl/353/1dbc201f6d526f23.jpg http://images49.fotosik.pl/6/0cfff859b79728c6.jpg niestety, ale nasza działka jest nieco w dole więc późną jesienią i wczesną wiosną jest tam wielkie bajorko jak to widać na zdjęciach przez to opóźniły się prace nad naszym domem.

Witam! Udało mi się w końcu założyć dziennik i komentarz do dzienniika. Zapraszam do czytania i komentowania

Witam!! Postanowiłam, że i ja poprowadzę swój dziennik budowy. Najpierw napiszę coś o sobie i swojej rodzinie ( choć tak naprawdę to nie wiem od czego tu zacząć bo jakoś nie pasuje do znakomitej większości Forumowiczów). A więc.... jestem Kasia, mam 21 lat, jestem studentką 3 roku administracji i wraz z moimi rodzicami ( Ala i Tadeusz, oboje 58 lat, mama jest już emerytką a tata prowadzi własną działalność gospodarczą) postanowiliśmy rozpocząć budowę. decyzja ta była podjęta może trochę zbyt pochopnie, jakoś nikt nie przejmował się tym, że z budową domu nierozerwalnie łączą się duuuże wydatki. Ale cóż.... mamy 20tys. zasobów pieniężnych i jest decyzja: BUDUJEMY DOM. Było to w lipcu 2007r. Z działką nie było żadnych problemów bo takąż posiadamy. problem pojawił się dopiero przy wyborze odpowiedniego projektu. ustaliliśmy wspólnie kilka cech, jakie powinien posiadać nasz wymarzony dom: 1). powinien być niewielki, do 120m2; 2). powinien mieć odpowiednio duży salon; 3). powinien mieć pokój na dole (tato stwierdził, że na stare lata nie będzie latał po schodach) I tak po stosach obejrzanych katalogów oraz stron www wybraliśmy odpowiadający nam projekt. co prawda ma więcej niż 120m2 powierzchni użytkowej, ale został pokój na dole oraz dodaliśmy garaż. zakup projektu: październik 2007r. Oto nasz domek: http://www.archon.pl/images/products/m42e0dba9d7b79/289.jpg" rel="external nofollow">http://www.archon.pl/images/products/m42e0dba9d7b79/289.jpg Elewacja frontowa http://www.archon.pl/images/products/m42e0dba9d7b79/290.jpg" rel="external nofollow">http://www.archon.pl/images/products/m42e0dba9d7b79/290.jpg Elewacja ogrodowa po zakupie projektu od razu wzięliśmy się do roboty, mapki, jakieś tam sprawy z elektrownią, nie wiem co tam jeszcze i w grudniu 2007 pozwolenie na budowę już było. wprowadziliśmy też trochę zmian: poszerzyliśmy garaż o 0,5m, powiększyliśmy wykusz, z salonu zrobiliśmy jedno okno, ale za to większe, podnieśliśmy ściankę kolankową. Garaż będzie od strony zachodniej, wykusz od południa, wyjscie na taras od wschodu, a wejście do domu od zachodu.

Witam!! Postanowiłam, że i ja poprowadzę swój dziennik budowy. Najpierw napiszę coś o sobie i swojej rodzinie ( choć tak naprawdę to nie wiem od czego tu zacząć bo jakoś nie pasuje do znakomitej większości Forumowiczów). A więc.... jestem Kasia, mam 21 lat, jestem studentką 3 roku administracji i wraz z moimi rodzicami ( Ala i Tadeusz, oboje 58 lat, mama jest już emerytką a tata prowadzi własną działalność gospodarczą) postanowiliśmy rozpocząć budowę. decyzja ta była podjęta może trochę zbyt pochopnie, jakoś nikt nie przejmował się tym, że z budową domu nierozerwalnie łączą się duuuże wydatki. Ale cóż.... mamy 20tys. zasobów pieniężnych i jest decyzja: BUDUJEMY DOM. Było to w lipcu 2007r. Z działką nie było żadnych problemów bo takąż posiadamy. problem pojawił się dopiero przy wyborze odpowiedniego projektu. ustaliliśmy wspólnie kilka cech, jakie powinien posiadać nasz wymarzony dom: 1). powinien być niewielki, do 120m2; 2). powinien mieć odpowiednio duży salon; 3). powinien mieć pokój na dole (tato stwierdził, że na stare lata nie będzie latał po schodach) I tak po stosach obejrzanych katalogów oraz stron www wybraliśmy odpowiadający nam projekt. co prawda ma więcej niż 120m2 powierzchni użytkowej, ale został pokój na dole oraz dodaliśmy garaż. zakup projektu: październik 2007r. Oto nasz domek: http://www.archon.pl/images/products/m42e0dba9d7b79/289.jpg Elewacja frontowa http://www.archon.pl/images/products/m42e0dba9d7b79/290.jpg Elewacja ogrodowa po zakupie projektu od razu wzięliśmy się do roboty, mapki, jakieś tam sprawy z elektrownią, nie wiem co tam jeszcze i w grudniu 2007 pozwolenie na budowę już było. wprowadziliśmy też trochę zmian: poszerzyliśmy garaż o 0,5m, powiększyliśmy wykusz, z salonu zrobiliśmy jedno okno, ale za to większe, podnieśliśmy ściankę kolankową. Garaż będzie od strony zachodniej, wykusz od południa, wyjscie na taras od wschodu, a wejście do domu od zachodu.

Witam Was wszystkich!!! ja również rozpoczęłam budowę "bluszcza", fundamenty już są, w środku obsypane i czekamy do wiosny by znów ruszyć z robotą. mam parę pytań dotyczących domku: 1. czy kuchnia jest naprawde taka mała? w końcu ma te 10m2. mieszkam teraz w bloku i moja kuchenka ma 6m2 i jakoś się mieścimy, więc 10 to dla mnie kaaaawał kuchni. wraz z rodziną postanowiliśmy zrobić tylko 1 okno wy była bardziej ustawna 2. łazienka na dole trochę mnie przeraża. moja obecna ma ok. 2m2 i też się mieścimy, ale jak patrze na fundamenty to wydaje sie taka malutka, jakie są wasze opinie na ten temat. 3. teraz o pralce zanim gdzieś ją podłącze to zejdzie sie jeszcze długo, ale lepiej pomyśleć wcześniej. tak się zastanawiam czy z pokoju nad garażem nie zrobić suszarnio-pralnio-prasowalni. zwracam się teraz z prośbą do bluszczowców posiadających bagaż doświadczeń, aby się podzielili się tym doświadczeniem Pozdrawiam!!!