no i racja i cenna wskazowka Andrzeja, w szczycie welna byla upchana do kalenicy ciasno i nie bylo oplywu wokolo dachu, tak to jest jak ktos inny robi i sie samemu nie sprawdzi. Obecnie ostro grzeje i sukcesywnie montuje stelaze, 2ga wate i folie .Mialem na tydzien osuszacz ale niewiele dawal. Widac iz najlepiej dziala jesli samo sie osusza (obecnie kiedy wzdluz kazdej lini belek jest przewiew z polaci na polac schnie dosc widocznie)
Mysle, ze jesli osoba kladaca wate pomiedzy belki nie upchala by na ciasno waty w szczycie problem by wogole nie wystapil, bo generalnie wczesniej tez z nim sie nie spotkalem