
Pierwszy telefon:
-Dzień dobry chciałem się dowiedzie o przyłączę...
-(ENEA) W umowie jest określony termin realizacji.
-Tak 2 lata...
-(ENEA) To za 2 lata bedzie.
pip...pip...pip...pip...
Chyba przeszkodziłem w piciu kawy.
Drugi telefon był na inny numer. Tym razem trafiłem na milszą osobę która sprawdziła w komputerze i niestety na razie nic nie wiadomo.
Chyba przyjdzie nam czekac te 2 lata a może i 4 bo w umowie jest 2 lata na zrobienie projektu i potem 2 lata na wykonanie przyłącza
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 809 wyświetleń