Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kanibals

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

kanibals's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam Zauważyłem że na oknach zbiera się woda - tak na otoczce szyby, która skrapla się powoli i scieka na parapet tworząc malutką "kałuże" Dodam iż jeszcze nie ogrzewam , temperatura w domu 17 stopni, czy to normalne ? pozdrawiam
  2. A o jakiej folii piszesz ? U mnie wkład obudowa wyłożona jest od środka wełną Rockwoola do kominków + taśma aluminiowa (ale nie wiem jaka czy jakaś specjalna czy nie), pozdrawiam
  3. Witam, palimy kominkiem od dwóch tygodniu, po rozgrzaniu maksymalnym kominka (bucha gorącem) wydobywa sięz pomieszczeń, które są dogrzewane dziwny zpaach - smrodek - tak jak gddyby sięcoś wypalało, jakieś chemiczne dziadostwo ( ? ). Inaczej jest gdy kominek jest gorący ale nie rozpalony na maksa - leci ciepłe powietrze , ale nie bardzo gorące.... I tu moje pytanie - jak długo może się wypalać . czy to jakieś uszczelniacze a może za bardzo rozgrzewamy kominek ?? A może to kwestia rur rozprowadzających powietrze ? ? Nie są to rury spiro tylko rury prostokątne z blachy... SAmi nie iwemy co o tym mysleć... Stolarz współpracujący z kominkarzami powiedział że wypalanie sięklkominka może trwać nawet do miesiąca....ALe my palimy drugi tydzień i smrodek mniejszy nie jest (ale na pewno mniejszy niż na początku, bo na początku wszystkie okna pootwierane)... Czy mamy może schrzaniony kominek ? A może to dziadostwo w końcu się wypali ?? Jak to było u Was ? pozdrawiam
  4. Witam, palimy kominkiem od dwóch tygodniu, po rozgrzaniu maksymalnym kominka (bucha gorącem) wydobywa sięz pomieszczeń, które są dogrzewane dziwny zpaach - smrodek - tak jak gddyby sięcoś wypalało, jakieś chemiczne dziadostwo ( ? ). Inaczej jest gdy kominek jest gorący ale nie rozpalony na maksa - leci ciepłe powietrze , ale nie bardzo gorące.... I tu moje pytanie - jak długo może się wypalać . czy to jakieś uszczelniacze a może za bardzo rozgrzewamy kominek ?? A może to kwestia rur rozprowadzających powietrze ? ? Nie są to rury spiro tylko rury prostokątne z blachy... SAmi nie iwemy co o tym mysleć... Stolarz współpracujący z kominkarzami powiedział że wypalanie sięklkominka może trwać nawet do miesiąca....ALe my palimy drugi tydzień i smrodek mniejszy nie jest (ale na pewno mniejszy niż na początku, bo na początku wszystkie okna pootwierane)... Czy mamy może schrzaniony kominek ? A może to dziadostwo w końcu się wypali ?? Jak to było u Was ? pozdrawiam
  5. Komienk mam zbudowany bez tzw komory dekompresacyjnej (tak sie ona nazywa? ) poza tym wczesniej pisalem o kamiennej poleczce ktora jest bezposrednio przyklejona do gornej czesci kominka i w wyniku pierwszej rozpalki po prostu popekala w dwoch miejscach - powinna byc jaks wylewk aczy obudoa z cegly... (pewnie jak rozpalimy teraz to odleca kawalki) wyczytalem we wszystkich mozliwych instrukcjach ze obudowa kominka nie powinna dotykac bezposrednio do kominka a moja (z plyty GK) jest przyklejona do obudowy a przez dziurke widizalam ze praktycznie welna tez dotyka obudowy (lecz tylko w niektorych miejscach na skosie) Chcialbym wiedziec czy musze demontowac te obudowe , rozwalac kamien ktory kosztowal 500 zl, tracic material. Bo byc moze wystarcza male poprawki i wszystko bedzie dobrze.. Na razie plujemy sobie w brode ze zaufalismy czlowiekowi ktroy byl i wykanaczal nam 4 miesiace mieszkanie, zapewnial nas ze to tak naprawde nic trudnego i kominek nam zrobi. Lamalismy sie bo zaoferowal nam nizsza cene (5 razy nizsza) ale nie widzielismy jego prac.... Ale nasz w sumie przekonal... I teraz zalujemy .. Pytalismy w punkcie montazu kominkow ale mowili nam ze niechetnie jezdza na poprawki a poprawki beda nas kosztowac wiecej niz zrobienie od nowa... jestesmy teraz troche podlamani dlatego chcialem moze wpierw o informacje czy jednak moze cos mozemy zrobic czy jednak wzywac ponownaie facowca od kominkow pozdrawiam
  6. gdyz potrzebuje rady i pomocy....zaufalismy komus kto tak naprawde mial blade pojcie o montazu kominkow.. potrzebuje rady prosze o kontakt...gdyz inaczej czeka mnie strata kamienia, plyt , tynku ozdobnego wydanych pieniedzy za nierzetelna robocizne.... pozdrawiam i prosze o info... dziekuje
  7. Juz wiem że jest to nieiwedza osoby montującej nam kominek (znajomy znajomego który zna się na wszystkim i twierdził że to nie problem i za małe pieniądze zrobi nam obudowe) Moje pytanie jest takie- czy trzeba teraz wymonotwyać ten kamień i robić półeczkę nad kominkiem jeszcze raz ?? Czy może ona zostać a zrobić nadbudówkę z czegoś (nie wiem jeszcze z czego.... ) Reklamacja u "kominkarza" raczej nie wchodzi w grę. prawdą jest że tanie mięso.... pozdrawiam
  8. Witam, Moje pytanie dotyczy montażu kamienej półeczki nad kominkiem. Jest to półeczka bezpośrednio nad kominkiem o grubości 2 cm i szerokości 5 cm biegnąca dookoła. Wmontowano mi pieknie wszystko wyglądało ok. - postanowiliśmy przestestować kominek, rozpaliliśmy i po półtorej godzinie okazało się że kamień nad kominkiem w dwóch miejsch pękł (bezpośrednio nad samym kominkiem w odległości ok. 20 cm) praktycznie prostopadle do obudowy , jeszcze chwila a byłaby możliwość że kamień by odleciał. Reklamowaliśmy go u kamieniarza (kamień nie był z tych najdroższych nawet wyglądał na klejony ?) który powiedział że najprawdopodobniej kamień został źle wyizolowany i nie powinien być bezpośrednio nad kominkiem ( ?) bo nagrzany kamień każdy pęknie. Czy źle nam wmontowano kamień ? Czy to kamieniarz nie ma racji Proszę o opinię pozdrawiam
  9. Witam Dostalem propozycje od ekipy budowlanej na wykonczenie calosci. Ich oferta to 130 zl za metr czyli w moim przypadku robocizna wyniesie mnie 17tys bez ocieplani,elekrtyki i hydrauliki. Nie wiem czy to drogo czy tanio. A jak Wam sie wydaje?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...