Hej ludziska. Buduję salsę i jestem cichym (nie czynnym) uczestnikiem forum i przeważnie tylko czytam. Jestem na etapie przed dachowym. Pod koniec lipca przychodzą chłopaki stawiać krokwie. Mam pytanie dotyczące płyty podłogowej (z B-10) na parterze. W 2 tygodnie po zalaniu postawiliśmy palety z pustakami (obciążając płytę dość znacznie) a dodatkowo ciągle padało i teraz zauważyłem że płyta podłogowa (na środku) trochę opadła, jakieś 5 cm i nieznacznie popękała. Rozmawiałem z kierownikiem i powiedział mi że te palety to był błąd a dodatkowo piach pod spodem najwyraźniej był niewystarczająco ubity. Uspokaja mnie jednak że teraz już nic się nie stanie i ze w tej chwili mógłbym już tam zaparkować czołgiem (sprawdzam co jakiś czas i rzeczywiście nic się już więcej nie dzieje). Czy ktoś miał podobny problem? Czy ktoś z was mógłby mnie uspokoić lub coś doradzić? Samo obniżenie to nic bo wyrówna się wtedy gdy będę robił podłogę. Proszę o pomoc.
