Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ana777

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

ana777's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ja mam położony nanotyk Kreisla i nie jest taki rewelacyjny jak miał być. Miał być przede wszystkim elastyczny a niestety nie jest. W narożnikach ścian i w innych miejscach popękał. Byś może to wina wykonawcy, nie wiem... ale i tak niesmak pozostał.
  2. Nasza elewacja: http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1009/min_dom1111.jpg http://images43.fotosik.pl/208/80313e38d3417129m.jpg
  3. "Cokołów nie będzie, będą listwy pod kolor schodów i drzwi wewnętrznych (orzech)" Czy możesz zamieścić zdjęcie jak wygląda Arkesia z tymi listwami zamiast cokołów? Też zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, więc jeśli jest taka możliwość chciałabym zobaczyć jak to wygląda. Z góry dzięki.
  4. ana777

    GRES POLCOLORIT FUTURO????

    Witam, Jak myślicie, czy ten gres powinien być zaimpregnowany? Obawiam się szczególnie tych jasnych kafli na podłodze. W prawdzie dzwoniłam do Polcoloritu i Pani powiedziała, że impregnować nie trzeba ale sama nie była pewna i jakoś mnie nie przekonała. Może wiecie coś wiecej na ten temat?
  5. ana777

    GRES POLCOLORIT FUTURO????

    Izulek, czy mozesz pokazać jakieś fotki ze swojej łazienki?
  6. ana777

    GRES POLCOLORIT FUTURO????

    Widziałam..... i się zakochałam Chciałabym zobaczyć jeszcze jakieś zdjęcia z czyjejś łazieneczki.
  7. ana777

    GRES POLCOLORIT FUTURO????

    Witam, czy ktoś mógłby podzielić się zdjęciami łazienki wyłożonej płytkami Futuro BEIGE/MARRONE? Planuję je do swojej i chciałbym zobaczyć jak to połączenie wygląda (jak można je jakoś fajnie ułożyć). Z góry dzięki
  8. ana777

    tynki wewnętrzne

    Witam, miałam ten sam problem. Tynki robiliśmy maszynowo. Trudno było określić co jest tego przyczyną, tym bardziej, że nie wszedzie te spękania sie pokazały. Mieliśmy tynk z silosa. Była pobierana próbka przez przedstawiciela producenta i okazało się, że mieszanka była za mocna (za dużo cementu). Producent w ramach reklamacji dostarczył materiał na wykonanie poprawek i opłacił ekipę, która je wykonała. Poprawki robili następująco: 1. wydrapanie śpękań (nie wszędzie) - wydaje mi się teraz, że niepotrzebne bo zrobiły się w tych miejscach delikatne wybrzuszenia, które pod światło są troszke widoczne, 2. uzupełnienie tynkiem 3.zatarcie całej ściany gładzią wapienną, która ma leciutka strukturkę, podobną do tynku. Na poddaszu na spekane ściany położyli gips (żeby pasowało do skosów) - tu nic nie wydrapywali i jest super. Jak to wszystko będzie wyglądało po pomalowaniu niew wiem... mam nadzieję, że będzie ok. Trzymam kciuki za poprawki - wiem jakie to stresujące.
  9. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam... ta szara kostka na powyższych zdjęciach była pierwotnie takiego koloru jak to kółeczko w środku? Myślałam o zakupie kostki merkado w kolorze brązowym ale teraz już nie wiem sama. Dobrze, gdyby wypowiedział się jeszcze jakis posiadacz kostki Polbruku o swoich doświadczeniach. Pozdrawiam.
  10. Witam, Czy możesz swoją opinię wzbogacic zdjęciami wyblakniętej kostki? Z góry dzięki. Czy jeszcze ktoś miał podobne doświadczenia z tą kostką?
  11. Witam, Po zbadaniu próbki mieszanki tynku (mielismy z silosa, nie z worków) okazało się, że jest "za mocny" i stąd te spękania. Jedną ścianę juz ekipa poprawiła w następujący sposób: wydrapanie spękań, uzupełnienie nowym tynkiem, położenie cienkiej warstwy gipsu i zatarcie tak, żeby struktura była taka jak na innych ścianach (czyli piaseczek). Teraz jest to najładniejsza ściana w domu Jako, że na innych ścianach też są spękania firma tynkarska ma je naprawić i w ramach rekompensaty mają nam w całym domu położyć gładź. Takie rozwiązanie jest dla nas bardzo atrakcyjne. Zarówno producent tynku jak i ekipa, okazali się godni zaufania i widać, że nie chcą klienta zostawić z problemem. Mają przyjechac za jakieś 2 tygodnie i znowu wziąć się do pracy. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie. Na razie tynki ładnie wysychają. Pozdrawiam!
  12. Witam, Po wczorajszym porannym telefonie męża do brygadzisty i powiedzeniu o tym co stało się na ścianie, ten " nie mógł tego znaleźć" - taką walnął ściemę przez telefon. Wieczoram jednak powiedzieli, że był przedstawiciel firmy, której tynk kładziemy i pobrał próbkę do analizy. A chłopaki pracuja dalej. Wydaje mi się, że analiza jednak nic złego nie wykaże. Jak juz pisałam wcześniej, tynkarze mówili, że to przy takim tynku normalne i później wystarczy tylko te pęknięcia zatrzeć - czyli pewnie wszystkim taki kit wciskali. My sie na takie coś nie zgadzamy i powiedzieliśmy, że za tak wykonaną prace im nie zapłacimy. Kolejne nowości w powyższej sprawie opiszę później. Chciałabym żeby panowie po prostu poprawili te spękane miejsca i żeby było po sprawie. Ekipy raczej nie będziemy zmieniali - tynkowanie ma się ku końcowi. Pozdrawiam.
  13. Puszki, puszkami - to mnie akurat nie martwi. Tym bardziej, że je czyszczą więc taki problem to nie problem. Podłoga też ładnie wyczyszczona. TYLKO TE SPĘKANIA!!! Wieczorem napiszę co na to ekipa.
  14. Dzięki za podpowiedzi. Jutro czeka mnie rozmowa o poprawkach.... juz mi się nie chce z nimi gadać jak o tym pomyślę - będą pewnie chcieli ze mnie głupka zrobić! Ale damy radę Musi być dobrze!
  15. Nie wiem, nie pukałam. Są one jeszcze mokre - wczoraj były kładzione. Z tego co piszecie, to wydaje mi się, że Panowie za bardzo pospieszyli się z robotą. Tym bardziej, że cały dół domu zrobiony jest ładnie - sporadycznie można znaleźć małe peknięcie. Ale to co zobaczyłam dziś na ścianie przy schodach delikatnie mowiąc mnie zdenerwowało. Juto porozmawiamy z tynkarzami. Rozumiem, że na propozycję "zatarcia" mamy się nie godzić. Trzeba"wydrapać" i uzupełnic ubytki jeszcze raz? Kolejne zdjęcie http://images40.fotosik.pl/90/9eef26c4e3dd9014m.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...