Witajcie wszyscy recomaniacy. Powiem szczerze czytam i obserwuję ten temat od dłuższego czasu i przyznam się szczerze że mam coraz większe mieszane uczucia co do kociołka R-ECO, nie wiem jak to jest jedni piszą że piec pali im 12-19 kg na dobę ekogroszku inni że 50, biorąc pod uwagę że węgiel jest z różnych źródeł to i tak jest to wielka rozbierzność. Ja nie mogę się wypowiedzieć w tej kwestii ponieważ mam zamiaru zakupić ten piec patrz. parę postów wyżej, jednak powiedzcie mi jak to jest naprawdę bo biorąc pod uwagę cenę tego kociołka jak też cenę eko groszku i opisywane przez was ilości spalanego węgla to naprawdę to tak różowo nie wygląda.Mam prośbę do was powiedzcie mi jak to jest w autopsji czy warto się pchać w ten gips.Aby ułatwić wam podpowiedź troszkę wstępnych info: 1. Dom o powierzchni 220m2, docieplony półtora pustaka+5cm styropian, strop wełna 20 okna nowe 5-cio komorowe plastyki.Instalacja nowa na rozdzielaczach i wykonana w plastyku bez podłogówki+100 litrów bojler.Analizując, iż obecnie mam piec miałowy i kupuję miał z KWK BOGDANKA LUBELSKI WĘGIEL po 220 złotych to jeszcze jakoś to wychodzi, ale i tak mimo wszystko 7-8 ton myślę że mi pójdzie nie licząc drzewa. Obecnie będe zakładał termostaty na każdy grzejnik, ponieważ mam 23-25 stopni non stop za gorąco. Jak to jest z tymi regulatorami pokojowymi, i tym piecem bo instalację do czujnika mam i do bojlera bo chce również mieć odzielnie na pompie drugiej ciepłą wodę , czy to ma sens poczytajcie mój post powyżej pomóżcie i doradźcie, będe bardzo wdzięczny. Z góry dziękuję TOMEK.