irk
-
Liczba zawartości
40 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez irk
-
W zeszłym roku też przymierzałem się do kredytu w PKO BP, ale jak się dowiedziałem, że mi zwiększą kwotę kredytu o jakieś 9 tyś. na ubezpieczenie na wypadek utraty pracy, to zrezygnowałem.
-
Dannnb, a czy mógłbyś zdradzić ile ma Cię to kosztować? Ewentualnie z podziałem na poszczególne części - GWC, instalacja wewnętrzna? Jaki rekuperator wybrałeś?
-
Dannnb, a czy mógłbyś zdradzić ile ma Cię to kosztować? Ewentualnie z podziałem na poszczególne części - GWC, instalacja wewnętrzna? Jaki rekuperator wybrałeś?
-
Neptun, ul. Metalurgiczna 1c Nie wiem dannnb, czy czytałeś ale jest artykuł w jednym z ostatnich Muratorów na temat GWC. Są tam ciekawe porównania wydajności w różnych warunkach. Te 70 m, to trochę za dużo, chyba, że masz na działce suchy piasek. Jest też program, którym samemu można sobie to przeliczyć. Mam materiały od producenta, co nieco jest tam opisane, więc mogę się podzielić. Wielkość spadku nie ma większego znaczenia (minimum 2%), ważne jest żeby był w stronę studzienki (z obu stron), aby mogły odpływać skropliny. Jeśli chodzi o pompę to myślę żę to lekka przesada. Ja też nie mam piwnic, ale chcę coś wykombinować żeby te skropliny wsiąkały w ziemię. Swoją drogą ta studzienka na kondensat jest "trochę" za droga (ok. 1000 zł) i można wymyśleć coś tańszego.
-
Neptun, ul. Metalurgiczna 1c Nie wiem dannnb, czy czytałeś ale jest artykuł w jednym z ostatnich Muratorów na temat GWC. Są tam ciekawe porównania wydajności w różnych warunkach. Te 70 m, to trochę za dużo, chyba, że masz na działce suchy piasek. Jest też program, którym samemu można sobie to przeliczyć. Mam materiały od producenta, co nieco jest tam opisane, więc mogę się podzielić. Wielkość spadku nie ma większego znaczenia (minimum 2%), ważne jest żeby był w stronę studzienki (z obu stron), aby mogły odpływać skropliny. Jeśli chodzi o pompę to myślę żę to lekka przesada. Ja też nie mam piwnic, ale chcę coś wykombinować żeby te skropliny wsiąkały w ziemię. Swoją drogą ta studzienka na kondensat jest "trochę" za droga (ok. 1000 zł) i można wymyśleć coś tańszego.
-
Fajnie, że nie tylko ja wpadłem na ten pomysł, Sfoti. Ile z tych 8 tyś. chcą za robociznę? Rury GWC sprzedaje jeszcze NEPTUN. Oczywiście też montuję rekuperator. Wacham się nad producentem, bo jest tego strasznie dużo. Na razie wiem, że ma być przeciwprądowy. Zawsze "pare" procent odzysku więcej, chociaż koszt wyższy. Niedługo planuję robić rozeznanie i ciekaw jestem wyniku twoich poszukiwań. A szczególnie kosztów. GWC będę robił sam, trzeba tylko wziąć koparkę (wykop 2 m), a później położyć rury z odpowiednim spadkiem. Żadnych zasypek, podsypek, tylko zasypać ziemią z wykopu (1-2 dni pracy). Tak przynajmniej wygląda to w teorii.
-
Fajnie, że nie tylko ja wpadłem na ten pomysł, Sfoti. Ile z tych 8 tyś. chcą za robociznę? Rury GWC sprzedaje jeszcze NEPTUN. Oczywiście też montuję rekuperator. Wacham się nad producentem, bo jest tego strasznie dużo. Na razie wiem, że ma być przeciwprądowy. Zawsze "pare" procent odzysku więcej, chociaż koszt wyższy. Niedługo planuję robić rozeznanie i ciekaw jestem wyniku twoich poszukiwań. A szczególnie kosztów. GWC będę robił sam, trzeba tylko wziąć koparkę (wykop 2 m), a później położyć rury z odpowiednim spadkiem. Żadnych zasypek, podsypek, tylko zasypać ziemią z wykopu (1-2 dni pracy). Tak przynajmniej wygląda to w teorii.
-
Według mnie aka, ogrzewanie rzeczywiście lepiej jest zrobić po tynkach (wcześniej myślałem o kanalizacji i wodzie). U siebie planuję rozprowadzić instalacje w posadzkach, w warstwie styropianu. Podejścia do grzejników można wtedy albo zrobić z posadzki (ale wtedy gorzej to wygląda, a na pewno zbiera się kurz przy rurkach), albo ze ściany za grzejnikiem zasilanym od dołu (ładniej, chociaż pewnie więcej pracy dla fachowca). Ponieważ do skucia byłoby niewiele -tylko na rurki za grzejnikiem, można to zrobić po tynkach, a później uzupełnić, jest tego niewiele i nie będzie widać (jakby komuś niewyszło). W łazience do grzejnika drabinkowego najpierw rurki potem glazura. W zasadzie zostaje tylko pion na górę, ale jak się uda, najlepiej go puścić w takim miejscu żeby nie było potem widać i obudować, a jeżeli musi być w bruździe to nie przez środek pomieszczenia, tylko gdzieś w rogu, a później "ładnie" tynk uzupełnić.
-
Według mnie aka, ogrzewanie rzeczywiście lepiej jest zrobić po tynkach (wcześniej myślałem o kanalizacji i wodzie). U siebie planuję rozprowadzić instalacje w posadzkach, w warstwie styropianu. Podejścia do grzejników można wtedy albo zrobić z posadzki (ale wtedy gorzej to wygląda, a na pewno zbiera się kurz przy rurkach), albo ze ściany za grzejnikiem zasilanym od dołu (ładniej, chociaż pewnie więcej pracy dla fachowca). Ponieważ do skucia byłoby niewiele -tylko na rurki za grzejnikiem, można to zrobić po tynkach, a później uzupełnić, jest tego niewiele i nie będzie widać (jakby komuś niewyszło). W łazience do grzejnika drabinkowego najpierw rurki potem glazura. W zasadzie zostaje tylko pion na górę, ale jak się uda, najlepiej go puścić w takim miejscu żeby nie było potem widać i obudować, a jeżeli musi być w bruździe to nie przez środek pomieszczenia, tylko gdzieś w rogu, a później "ładnie" tynk uzupełnić.
-
Witajcie, Czy ktoś planuje, albo już ma działający GWC? Ja mam ambitny plan zamontować jeśli starczy funduszy, a z tego co zdążyłem się zorientować to piekielnie drogie są te rury.
-
Witajcie, Czy ktoś planuje, albo już ma działający GWC? Ja mam ambitny plan zamontować jeśli starczy funduszy, a z tego co zdążyłem się zorientować to piekielnie drogie są te rury.
-
Najlepiej zrobić najpierw instalacje, ponieważ po zrobieniu tynków hydraulicy będą musieli je skuwać, a później (nie wiadomo czy będą chcieli) ponownie je położyć. W przypadku łazienki to wiadomo - brak tynków, a na końcu glazura.
-
Najlepiej zrobić najpierw instalacje, ponieważ po zrobieniu tynków hydraulicy będą musieli je skuwać, a później (nie wiadomo czy będą chcieli) ponownie je położyć. W przypadku łazienki to wiadomo - brak tynków, a na końcu glazura.
-
Witajcie, Ja uporałem się ze stanem surowym mojego domku dopiero w połowie grudnia, po 3 miesiącach budowy i przy wspieraniu ekipy murarzy czasami całą rodziną. Ar-Tur, będziesz miał wielkie szczęście jak takiego znajdziesz. Z moich obserwacji wsród znajomych wynika, że większość "kierowników" traktuje prowadzenie naszych budów jako źródło dodatkowych łatwych pieniędzy, do swojej normalnej pracy np. w jakimś urzędzie. Brak kompetencji jest normą, a jeżeli kierownik jest architektem lub konstruktorem to możesz nawet nie pytać czy posiada jakieś doświadczenie w zakresie instalacji. Ale na pewno zdarzają się wyjątki. Bank ustanawia hipotekę na działce, bo tylko wtedy będzie miał prawo do wszystkiego co na niej wybudujesz. Pozdrawiam Irk
-
Witajcie, Ja uporałem się ze stanem surowym mojego domku dopiero w połowie grudnia, po 3 miesiącach budowy i przy wspieraniu ekipy murarzy czasami całą rodziną. Ar-Tur, będziesz miał wielkie szczęście jak takiego znajdziesz. Z moich obserwacji wsród znajomych wynika, że większość "kierowników" traktuje prowadzenie naszych budów jako źródło dodatkowych łatwych pieniędzy, do swojej normalnej pracy np. w jakimś urzędzie. Brak kompetencji jest normą, a jeżeli kierownik jest architektem lub konstruktorem to możesz nawet nie pytać czy posiada jakieś doświadczenie w zakresie instalacji. Ale na pewno zdarzają się wyjątki. Bank ustanawia hipotekę na działce, bo tylko wtedy będzie miał prawo do wszystkiego co na niej wybudujesz. Pozdrawiam Irk