Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

falubaz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

falubaz's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. falubaz

    Jaki lakier do parkietu

    Dzięki za szybką poradę. Gdybyś mógł jednak jeszcze się pofatygować i podać mi konkretne przykłady lakierów jakie byś polecił z obydwu przedziałów: zarówno 35-40/l jak i 88/l (być może jednak zdecyduję się na coś droższego). A ja muszę jeszcze sprawdzić dokładniej jedną rzecz. Jakiś czas temu przy okazji poszukiwania farby do wykończenia posadzki w garażu, zawitałem do punktu z profesjonalnymi farbami przemysłowymi. Dla orientacji poprosiłem o wyliczenie ile kosztowałby mnie jakiś solidny lakier na konkretną podłogę. Sprzedawca wyliczył mi koszt około 1200zł za capon oraz "solidny" lakier poliuretanowy na 3 warstwy. Muszę odwiedzić to miejsce i dowiedzieć się szczegółów, ale podejrzewam że to mógł być lakier holenderskiej firmy Sigma Coatings. Nie wiem tylko czy 1 czy 2-składnikowy.
  2. falubaz

    Jaki lakier do parkietu

    Witam, czy ktoś z doświadczonych forumowiczów mógłby pomóc mi w doborze lakieru na świeżo położoną deskę dębową? Całość liczy 80m2, pomieszczenia: salon (deska 14cm) i sypialnie (deska 8cm), wykończenie ma być w półmacie. Nie ma dla mnie znaczenia czy będzie to lakier 2- czy 1-składnikowy, wodorozcieńczalny czy chemoutwardzalny. Ma być odporny na ścieranie i nie rysować się mocno. Jeśli wytrzyma 15 lat - będę zadowolony. Nie zamierzam oszczędzać na grubości warstwy lakieru, ale z drugiej strony - nie zamierzam wydać więcej niż 1200zł. Mam dla porównania wersję ekonomiczną, która nie ukrywam jest dla mnie opcją: Tytan Lak poliuretanowy, półmat. Licząc 25zł/litr to na całość powinienem się zmieścić w 600zł. Mój znajomy polakierował tym podłogę sosnową i jest zadowolony (oprócz miękkości deski sosnowej i wgnieceń z tym związanych) - mnie również efekt końcowy się podoba, ale nie wiem co z trwałością, bo lakier ma dopiero rok. Z góry dziękuję za wszelkie uwagi i wskazówki.
  3. Oj, ludzie... Większość z Was oszukuje tutaj i co najgorsze nie tylko siebie. Niektórzy nieświadomie, zwłaszcza ci budujący systemem gospodarczym. Minęły bezpowrotnie czasy, kiedy można było zaoszczędzić na materiałach, robociźnie. Dać na flaszkę panu Zenkowi, który ma starego Zetora z łychą, żeby wykopał dół pod fundamenty. Czy tam kupić materiały okazyjnie. Teraz wszystko kosztuje: czas, robocizna i materiały. W niskie koszty jestem w stanie uwierzyć tylko w niewielu regionach "najmniej rozwiniętych gospodarczo", przy czym nie uważam tego za ich wadę... Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami... A jeśli ktoś próbuje wciskać kit, że wybudował dom 200m2 w stanie surowym zamkniętym za 150 tys PLN, to albo nie umie liczyć, albo łże bezczelnie bo chce się dowartościować że jest zaradny, potargował się i tanio wybudował... Taka jest smutna prawda. Ja liczę skrupulatnie każdą złotówkę wydaną na cokolwiek, co przybliża mnie do zamieszkania w wymarzonym domku od momentu kupna działki. Teraz kończę stan surowy domu o pow. użytkowej 194m2 i jak dotąd wydałem 250 tys PLN. I nie będę nikogo ściemniał, że na materiały wydałem 130 tys PLN kupując po cenach okazyjnych, a na robociznę 70 tys PLN (co na warunki Szczecińskie jest przyzwoitą kwotą), bo jak łatwo można policzyć - jest jeszcze 50 tys PLN, które gdzieś popłynęły... I to nie w błoto... Oszczędzać można, ale nie na wszystkim i nie 50%!
  4. Zapomniałem o najważniejszej sprawie. Handlowiec u konkurencji Urzędowskiego przestrzegł mnie przed niedotrzymywaniem terminów na wykonanie i montaż (Urzędowskiego). Niby wypaplał to na moje życzenie, kiedy pociągnąłem go za język. Nie zwykłem wierzyć bezgranicznie i bezwarunkowo w takie ostrzeżenia, ale zmartwiło mnie to. Z pewnością nie chciałbym czekać sześciu miesięcy na zamknięcie budynku, zamiast obiecanych dwóch. Taka wizja mnie przeraża. Czy są podstawy, żeby się o to obawiać???
  5. Jestem z pewnością nie pierwszym i nie ostatnim, który nie wie co wybrać, błądzi i pyta tutaj... Próbowałem odpowiedzieć sobie na pytania szukając postów na pokrewne tematy, ale nie udało się. Im więcej czytałem, tym więcej nowych kwestii się pojawiało i zarazem więcej pytań. Nadchodzi moment wyboru i na dniach musimy zdecydować się na okna i drzwi zewnętrzne. Jeszcze 2 miesiące temu byliśmy przekonani z żoną o tym, że chcemy okna drewniane. Potem pojawiły się wątpliwości, głównie za sprawą tego, że jest tam mało "drewna w drewnie" i wogóle jest nie sezonowane. Niektórzy się śmieją, że po zamontowaniu te okna jeszcze jakiś czas szumią jak las... bo wczoraj ścięte. Potem pojawił się temat meranti. Wcześniej myślałem, że to mahoń (zresztą niektórzy tak to nazywają) a okazuje się, że koło prawdziwego mahoniu to nigdy nie rosło. Obrabiałem kiedyś jedną małą klepkę mahoniową na potrzeby modelarskie. Twarda, ciężka, itd. Przez jakiś czas rozważaliśmy z żoną zakup okien z PCW. Że takie niebrzydkie, estetycznie okleinowane, że wyglądają prawie jak drewniane, itd. No ale teraz doszliśmy do wniosku, że budujemy dom ceramiczno-drewniany, z wykończeniem raczej w stronę drewna i po prostu musimy być konsekwentni. Teraz kolejne problemy... Odwiedziliśmy ostatnio przedstawicielstwo Urzędowskiego (mam nadzieję, że mogę się posługiwać nazwami firm w celach nie reklamowych?) i kiedy obejrzałem i pomacałem wycinek okna dębowego, to się prawie zakochałem. Żona zresztą też. Jesteśmy raczej odporni na gadki akwizytorskie, więc większość wypuszczaliśmy drugim uchem. Ale walory wzrokowo - dotykowe nas chwyciły. Finlandia, czy to złudne? Czy one są takie solidne, na jakie wyglądają? Mój kuzyn wstawił sobie drzwi zewnętrzne wspomnianego wyżej producenta o czym ja na początku nie wiedziałem. Muszę przyznać, że mnie do domu mojego kuzyna wchodzi się najprzyjemniej. Drzwi są duże, ciężkie, solidne. Czy może ja mam klapki na oczach? Uprzedzę - czytałem już o Ukrainie, Czarnobylu, radioaktywności... Do mnie to nie dociera. Chociażby ze względu na to, że nie wierzę aby tak renomowana firma brnęła świadomie w takie bagno... Apropos: Jak mam to rozumieć? Tzn porównanie wychodzi na czyją niekorzyść? Proszę się tylko ze mnie nie śmiać... Dostaliśmy też ofertę POL-SKONE. Ładne okienka... Ale sosnowe... I cenowo wcale nie dużo mniej niż Urzędowskiego. To już chyba meranti lepiej wybrać niż sosnę, prawda? A może dąb, który tak bardzo lubię? Przy okazji, czy to prawda, że dąb nie jest idealny do okien, a raczej na podłogę, do schodów??? Czekamy na ofertę Poz-Bud. Mój kumpel ma te okienka z meranti. Kupił w ubiegłym roku po promocyjnej cenie, kiedy Poz-Bud wchodził na rynek zachodniopomorski... Też nam się podobają. Jeszcze jedno: Charlie, jeśli możesz wskaż mi proszę jaka to firma. Jeśli nie tu, to może na PW... I jeszcze jedno. Nie do końca zrezygnowaliśmy z okien z PCW. W naszym domu będziemy mieli na parterze wydzielony zakład usługowy, do którego planujemy wstawić dwuskrzydłowe drzwi z PCW oraz 4 okna - również PCW. Zakład ma ściany na północ i wschód, więc odpada problem nasłonecznienia. Słusznie? Poczytałem już sobie tutaj trochę o dobrych producentach okien PCW. Rozumiem, że taki Oknoplast mnie zadowoli. A co powiecie np na takie DAKO? Ktoś coś słyszał? A zatem wywołuję do tablicy szanownych panów Charlie, bwojtek, finlandia, jareko, Arkady1978 i innych. A może i pchelek coś dorzuci? Proszę, powymądrzajcie się trochę, może nam się wątpliwości rozwieją. Tylko się tak na Boga nie kłóćcie jak ostatnio przy tych grzybach i wentylacji...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...