Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kurti

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kurti

  1. To teraz ja. Niestety z moimi zdolnościami i widzeniami jest kiepsko. U mnie jedynie często zdarza się wrażenie dejavu i czesto mam coś takiego, że pomyślę sobie o jakimś filmie, że fajnie byłoby go obejrzeć w tv. No i nie mijają dwa tygodnie i już go zaczynają reklamować w tv. I czasami jakieś prorocze sny. Ale to juz rzadkość. Ale już z widzeń, duchów i innych zjawisk to doświadczają moje babcie, mama i ciotki. Np. Żona mojego wujka spała gdzieś tam kiedyś ze swoją siostrą. I budzi się w nocy i patrzy się w stronę okna i nagle taka jakby czarna chmura czy dym wleciał do mieszkania i wisiał jakby nad nią i zaczęła wychylac rękę do tego, to jej siostra szybko się zbudziła i krzyknęła "zostaw to" i chmura zniknęła. Moja mama kiedyś spała z siostrzeńcem też w jednym pokoju. W domu nikogo wtedy nie było, tylko oni we dwoje. I w drzwiach do jej pokoju była taka stara szyba. I nagle rano coś uderzyło z całych sił w tą szybę. Później okazało się że w tym momencie jakaś ciotka zmarła. Gdy koleżanki ojciec zmarł, to często popielniczki ze stołu spadały, albo wirowały. Któregoś wieczoru gdy ciotka wracała ze sklepu w takim ciemnym miejscu widziała taką małą, ale szkaradną postać w ciemnym płaszczu. Patrzyło na nią złowrogim spojrzeniem spode łba. Ciotkę ogarnął chłód i poszła prędzej i ominęła tą postać. Za chwilę się odwróciła, i już tej postaci już nie było. Kiedyś babci śniło się, że otworzyły się drzwi do domu i wszedł tymi drzwiami krzyż a później wyszedł. Babcia się obudziła a drzwi do domu otwarte na oścież. Mamie całą noc śniło się, że grób ciotki całą noc odmalowuje i czyści mąż ciotki, który też już nie żyje. Za kilka dni poszła na cmentarz a grób odnowiony. Koleżanka też miała dziwny sen. Śniło jej się, że odwiedził ją diabeł i zaczął jej grozić że ją zamorduje izaciągnie do piekła. Ale ona się opierała i modliła w śnie. To diabeł powiedział, że zobaczy czy jej matka będzie tak sie opierać. I poszedł z nożem do niej. Koleżanka się obudziła cała spocona i zdygotana. Poszła do matki, matka też obudzona zdygotana. A obok łóżka nóż. Tata miał też dziwną syuacje, ale ją da się jakoś wytłumaczyć. Przechodził nocą koło cmentarza i nagle z jednego z grobów błysk. Światło i szmery i huk. Oczywiście wystraszył się i zniknął z tego miejsca jak najszybciej. Ale zawsze można powiedzieć, że ktoś dół kopał bo wczesniej nie było czasu albo coś. Albo też dziwna dla mnie była sytuacja, jak siedziałam z koleżanką i jej psem w pokoju. Koleżanka ma bardzo dużo misiów, ale porozsadzanych w różnych miejsach pokoju. Np. toaletce, szafie, łóżku, komputerze etc. Nagle psa wryło. Stał w miejscu przerażony i tyulko spoglądał z jednego misia na drugiego, pozniej kolejnego i tak w kółko. Inne pluszaki typu piesek czy coś, omijał. Tylko misie. A teraz coś dla rozluźnienia. We wsi zawsze jak ktoś umrze, to trup leży w domu i babki się schodzą i się modlą nad trupem. I tak też było któregoś tam razu. Dziadek został ze znajomym sam w tym pomieszczeniu. I wpadli na pomysł, żeby wziąć czarną nitkę i przywiązać do sznurówki trupa. Tak też zrobili. I za każdym razem jak babki się schodziły i wpatrywały się w trupa to dziadek szarpał za nitkę i noga się delikatnie poruszała. A babki wystraszone uciekały. Gdy babcia była młoda którejś nocy czy tam wieczoru wracała sobie jak gdyby nigdy nic do domu. I nagle widzi zwierze bez głowy. Wydaje dziwne dźwięki i idzie ciągle za nią. Babcia z piskiem i płaczem biegła do domu, a zwierze szło ciągle za nią. Jak później okazało się, że jakiś baranek owieczka czy co to tam było chciało sięnapić, woda była na dnie i nie mógł wyjąc głowy, i szło na wyczucie za człowiekiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...