Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ukasz_bmw

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ukasz_bmw

  1. nawet w miare się to sprawdza ( oczywiście nie jest to to samo co jakbyś dał 15 cm styro) problem polega na tym że w większości domów ta "przerwa" jest wypełniona jakimiś łuskami zboża, mysimi odchodami i diabli wiedzą czym jeszcze w wtedy raz że izolacja termiczna jest gorsza to jeszcze wilgoć ma łatwą droge do przebycia z tego co pisałeś to nie zaduży ten dom a izolacja od środka CI sporo zajmie. Pozatym wtedy chyba trodniej wilgoci przeciw działać. I jeszcze (co już małym problemem jest) ściany niemiały by własciwości akumulacji ciepła więc miałbyś coś jak w domu drewnianym. Niestety tak niemcy budowali że na górze już nie zostawiali pustki. Jeżeli dobudować to tylko z czegoś lekkiego. Ale jeżeli byś ocieplał to poprostu grubszą warstwe ocieplecia. Cóż ja właśnie z takie załorzenia wychodze że tylko ściany zostają i wieżba dachu ( jezeli zdrowa) Ma to ten plus że obchodzi Cie w zasadzie jedynie stan fundamentów scian zewnętrznych krokwie itp. "podstawy" . Życze powodzenia Ja sam musze znowu wziąść "za dupe" włascicieli mego upatrzonego domu bo jak tak dalej pójdzie to do przyszłej wiosny nawet tego nie kupie
  2. Najpewniej po to tylko kwestia czy po "zliczeniu" trafiło do archiwum i tyle czy coś z tym zrobią....
  3. Witam Sam co prawda niemam jeszcze swego domku ale szukam już jakiś czas po kilku niewypałach. Udało mi sie znaleźć dom dość tani ( mieszkam w okolicy drawskiego parku a ceny tutaj są niemałe... nad morzem są tańsze ) i dość atrakcyjny. Stan powiedzmy dość kiepski. W środku troche wilgoci, w jednym miejscu sufit troszke zarwany ( przeceiek z dachówek "rozmył" gline ale wieźba ok) w piwnicach ( dwie są) 30cm wody co myśle spowodowane jest tym że rynny się komuś spodobały a wiosna bardzo mokra była. W domu nikt nie mieszakał od jakiśch 10-15 lat, ale to mnie nie przeraża bo i tak zamierzam zostawić tylko sciany zewnętrze i nośne ( niektóre też mi wadzą więc może jakieś słupy i belki bym dał ) i zrobić wszytko "poswojemu".Ale żeby nie było za ładnie ... okazało się że jest dwóch współwłaścicieli obaj chcą sprzedać obaj są dostępni ale... w KS jest wpisany niezyjący ojciec jednego z współwaścicieli oraz drógi z obecnych. Okazało się równierz że dom stoi na kilku hekterowej działce z której trzeba wytyczyć mniejszą( jakieś 0.65h by mi pasowało) i jeszcze na koniec jakby tego było mało w KS są zapisy że rodzice tychże współwłascilie mogą kozystać dozywotnio z kilku pomieszczeń A włąsciciele to jakoś mało rozgarnięci i jakoś im nie idzie załatwienie tego wszystkiego Ale chciałem odnośnie eternitu pisać Ktoś wcześniej pisał że i tak nie widomo co wcześniej było, więc można śmiało zdejmować. Otóż nie wiem jak gdzie indziej ale u mnie w gminie jakieś 5 lat temu już do kazdego gospodarstwa przyjerzdzał "pan użednik" z miarką i każdy bydynek eternitem kryty mieżył z grubsza i zapisywał przybliżoną powierzchnie takiego dachu, więc gdzieś to w gminie mają, Tylko nie wiem czy to tylko u mnie sobie tak wymyslili czy też gdzie indziej. A w tym "moim " upatrzonym gospodarstwie też jest niestety eternit na dawnej oborze
  4. sam u siebie czysciłem 5 sztuk drzwi nawet bardziej zdobinych niż te na zdjęciach powyżej. Pierwsze robiłem opalrką, drugie początkowo chemią ale ponieważ efekty mizerne(zbyt duzo farby) zeczełem kombinować wreszcie odkryłem nażędzie doskonałe na strychy znalazłem starą chyba poniemiecka łyżke cięzka ze stali nierdzenwnej. Trzeba dośc mocno docisnąc i ..... ciągnąć. Praca dośc żmudna ale jakieś 2h jedną strone drzwi skrobałem poźniej z godzinka na szlifowanie (najpierw tasmówką jakieś 100 papier i oscylacyjną ok 180) w rowków tez łyżką skrobałem szlif niestety tam ręczny generalnie jeżeli cały dzień poświęcałem to drzwi gotowe do lakierowania były
  5. Witam Jestem nowy na forum więc mam pytanie być może głupie Otóż planuje remont starego domku (około 120m) chciałbym między innym założyć wentylacje mechaniczna z GWC oraz rekuperatorem. Do niedawna nawet nie wiedziałem że takie systemy istnieją i się je stosuje i sam wszytko wymyślałem (nieźle się zdziwiłem jak się okazało że to nic nowego ) Wiec ma to wyglądać tak: GWC z rury 160 do rekuperatora za nim skrzynka rozprężna z odejściami na 100 na każdym przepustnica i do każdego pomieszczenie wlot, tak samo wylot ( z pominięciem oczywiście GWC ) ewentualnie zamiast przepustnic na wlotach kratki z "żaluzją". Poza tym jeszcze chciałem założyć prostą instalacje alarmową , po uzbrojeniu alarmu (więc wtedy gdy nikogo niema) wentylacja zwalnia przepływ do najmniejszej prędkości o wyłączeniu wraca do normy. Co o tym myślicie ? pzdrawiam
  6. zawsze możesz przykręcić osierznice przed zamotowaniem płyt od "wnętrza sciany" wtedy niemasz łepków na wieszku ani zaślepek.... tylko po co motowałem na piance drzwi stalowe (w warsztacie) nie wiem ile ważyły ale samemu cięzko było je podnieść i do tej pory się trzymają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...