Witam wszystkich serdecznie. Od dluzszego czasu jestem biernym uzytkownikem tego forum, tak zwanym czytaczem, ale dzis po przeczytaniu tego posta stwierdzilem ze jednak musze sie dolaczyc.
Ciekawe w tym wszystkim jest to, ze najwiecej do powiedzenia maja osoby, ktore tak na prawde nie sa uzytkownikami pieca z podajnikiem( bynajmniej tak wnioskuje z tego co tu napisali). Wglebili sie, poczytali, zapoznali z tematem ale na temat samego uzytkowania niewiele.
Osobiscie znam temat od strony uzytkownika takiego pieca. Z jednym sie zgodze z autorem postu ze trzeba tu robic wszystko na czuja, ale co z tego? Na czuja robisz przez pierwszy, niech nawet miesiac a potem to juz tylko "zabawa".....
Mieszkam w starym domu z lat piecdziesiatych od 2 lat. Jak sie wprowadzilem to pierwsza noc spedzilem w piwnicy, bo bylo zimno a cala piwnica byla zadymiona, tego nie zapomne nigdy. Fakt, brak doswiadczenia w paleniu w piecu tez byl czesciowym tego powodem ale jak juz sie nauczylem palic to znowu i tak gdzies o 3-4 nad ranem musialem wstawac zeby dolozyc do pieca bo by wygaslo.
Zaczalem remont i wymyslilem sobie piec z podajnikiem. Zalowalem po zakupie tylko raz, jak trzeba go bylo wniesc do piwnicy Potem to juz tylko zalety. Co z tego ze po pierwszej nocy mialem cala komore spalania zawalona popiolem a raczej niedopalonym weglem. Co z tego ze na poczatku spalal mi okolo 100 kg na dobe. Co z tego na poczatku az mi kapalo z niego bo kupilem zawilgocony wegiel. Wlasnie cala w tym radosc ze sam do wszystkiego doszedlem. Ze sam sobie go ustawilem, ze teraz wysypuje niecaly popielnik po tygodniu ze spala mi teraz okolo 30-40 kg na dobe. Jestem zadowolony ze nie musze latac do niego 2-3 razy dziennie i dokladac. Wszyscy Ci ktorzy maja watpliwosci niech wiedza ze po przesiedzeniu przy piecu z podajnikem kilkunastu badz kilkudziesieciu godzin zeby zrozumiec o co tam biega, potem juz majaz gorki
-zaladowanie podajnika- 5 minut
-wysypanie popiolu- 10 minut
-wyczyszczenie pieca raz na miesiac- 30 do 45 minut
-mozliwosc wyjazdu z domu na 4-5 a po powrocie cieplo - BEZCENNE