Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

thewoman

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

thewoman's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. To nie brzmi dobrze Parkieciarze twierdzą, że na razie drewno układa się i musi przejść pełny cykl grzewczy, a potem powinno wrócić do stanu początkowego (równego), że trzeba grzać i wietrzyć - do roku powinno być ok. A, nie zauważyłam szpar pomiędzy klepkami (są tylko lekko uniesione ku górze boczne rawędzie klepek).
  2. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie - poza tym, że znam się lepiej na tym, co robię zawodow, niż na pracach remontowych, więc chcąc nie chcąc muszę czasem zaufać "specjalistom". Kolejność prac mieliśmy początkowo ustaloną inaczej - nie dlatego, że wiedzieliśmy, że takie są wymogi technologiczne, ale dlatego, że wydawało się nam to bardziej logiczne. Niestety "specjaliści" od gładzi okazali się nierychliwi i niedokładni, więc cała praca zajęła im znacznie dłużej niż można było założyć (inna rzecz, że nie było to intensywne kładzenie gładzi - ostatnio wyliczyliśmy, że dzienne kładli 6 m2 ). W między czasie nadszedł termin, na który byliśmy umówieni z parkietem i ekipa rozpoczęła prace - nikt nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń odnośnie pozostałych prac w domu. Ekipa kładąca parkiet wydała nam się bardzo porządna i wiarygodna, więc nie przyszło nam do głowy, że może z tym być jakikolwiek problem. Z tego samego powodu ( i dlatego, że nie wiedzieliśmy, że musimy to sprawdzać) nie sprawdzaliśmy razem z parkieciarzami wilgotności drewna przed położeniem - sprawdziłam w umowie,że zapisane było, że powinno być 8 %). Odnośnie wilgotności teraz - jak mam ją sprawdzić? Mam tylko domowe urządzenie do mierzenia wilgotności powietrza - do pomiaru wilgotności drewna powonno być oczywiście specjalne - gdzie można takie coś zdobyć? Jeżeli chodzi o zabezpieczenia, to były różne w różnych miejscach - większość powerzchni nie była niczym przykryta - na niej chyba jest najwięcej odkształceń, miejscami była rozłożona tektura, a przy malowaniu sufitów - folia (gładzie na sufitach na szczęcie udało im się skończyć wcześniej). Jeżeli dobrze rozumiem odkształcenie przy pewnym wysiłku z naszej strony może się cofnąć? Grzanie i wietrzenie wystarczy, czy możemy zrobić coś więcej?
  3. Na początku listopada kładliśmy parkiet z merbau. Wilgotność podłoża była poniżej 2 %. Po ok. 2-3 tygodniach był cyklinowany i lakierowany lakierem chemicznym. Po położeniu parkietu w domu były robione gładzie (nadal trwa malowanie). Teraz zauważyliśmy, że na parkiecie pojawiły się łódki - i mamy wrażenie, że są coraz większe, na coraz większej powierzchni. Zgłaszaliśmy to parkieciarzowi, ale on stwierdził, że parkiet musi przejść cały cykl grzewczy i że przez ten czas układa się do pomieszczenia, a po roku powinien być ok. Czy ktoś ma jakieś dośwadczenia w tym zakresie?
  4. Na początku listopada kładliśmy parkiet z merbau. Wilgotność podłoża była poniżej 2 %. Po ok. 2-3 tygodniach był cyklinowany i lakierowany lakierem chemicznym. Po położeniu parkietu w domu były robione gładzie (teraz trwamalowanie). Teraz zauważyliśmy, że na parkiecie pojawiły się łódki - i mamy wrażenie, że są coraz większe, na coraz większej powierzchni. Zgłaszaliśmy to parkieciarzowi, ale on stwierdził, że to kwestia za małej wilgotności powietrza. Co się może dziać z parkietem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...