
rolnik
Użytkownicy-
Liczba zawartości
30 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez rolnik
-
Akcyza jest tak "wygodnym" podatkiem dla rządzących (decyduje o niej minister, rząd a nie parlament), że jeszcze nie raz będą próbować tej samej sztuczki. Należy znieść wszelkie tego typu tylne furtki dla podnoszenia i wprowadzania nowych obciążeń fiskalnych dla obywateli! Rolnik. Kierowca Tira niech się nie cieszy, bo po 0,5 roku znów mu podniosą akcyzę.
-
Słowo 'AKCYZA" jak i samo pojęcie powinny być wykreślone z użycia. Należy je zastąpić poprawnym słowem 'PODATEK". Jakiś rządowy cwaniaczek (może ktoś pamięta, kto i kiedy?) wymyślił to słowo wytrych i co najlepsze, wielkość akcyzy zmienia rząd a nie tak jak podatki, parlament! Tu leży pies pogrzebany! Przy sprowadzaniu używanych samochodów także słowo "CŁO" zamieniono sobie na akcyzę, gdyż cła są w Unii be! Dlatego nie mówmy o akcyzie a o podatku, nie mówmy o znaczkach skarbowych a o podatku, itd. Jak gówno nazwiemy czekoladą to jednak ciągle będzie gównem. Żądajmy od posłow zniesienia pojęcia akcyzy i nie wprowadzania innych pojęć na słowo "PODATEK". Rolnik
-
Wzrost akcyzy na olej opałowy i gaz - czytać i płakać :-(
rolnik odpowiedział radex → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Witam wszystkich, Wypowiadałem się już na temat podatku katastralnego w "Napiszcie w Muratorze". Ciągle mamy do czynienia z tą samą sprawą - wyrwać obywatelowi tego kraju jak najwięcej pieniędzy. Nieważne jakimi metodami. Ta cała podwyżka akcyzy jest najbardziej agresywną, wręcz chamską. Widać jak na dłoni jak rządzący traktują swoich "poddanych". Musimy wszelkimi metodami przeciwstawiać się temu bezprawiu. W całym wątku padła tylko jedna propozycja jakiegoś działania; wysyłanie maili. Reszta potulnie narzeka. Ludzie, krzyczeć, pisać listy, wydzwaniać gdzie się da, ciągać posłów, senatorów, radnych, dziennikarzy, itp. Nie dać się wodzić jak stado baranów. Po drugie, trzba wszystkim mówić, że akcyza, opłata, znaczki skarbowe, itp. to także PODATKI!. Jak gówno nazwiemy czekoladą to ciągle będzie gównem! Szczytem bezszczelności jest podatkowanie VAT-em akcyzy w paliwach! Na horyzoncie pojawia się już podatek katastralny, czyli opłata za posiadanie nieruchomości. Do wyboru mamy jeszce buty, zegarek, laptop, narty, itp. rzeczy do opodatkowania. Rolnik "Chłop potęgą jest i basta" Ps. Ciekawe, że rząd nie podpiera się tym razem Unią. Dlaczego? Bo w krajach unijnych olej opałowy jest tańszy niż u nas, 30-35 centów. Po podwyżce i uwzgędnieniu realnych dochodów olej opałowy będzie u nas 20-30 razy droższy! -
Witam serdecznie, Jeszcze raz wracam do spraw podatków. Otóż wcale nie musi być wprowadzony podatek katastralny. To zależy od nas wszystkich. Nie ma takiego obowiązku w Unii. 90% z nas (1 przedział podatkowy) płaci Państwu prawie 37% ze swoich dochodów (19% a potem 22% Vat). To i tak za dużo. Przestańmy też nazwać Akcyzę akcyzą. To jest też podatek!. I wszelkie inne opłaty, jak np. skarbowe, to są też podatki. Nie dajmy sie oszukiwać. Wszelkie podatki musi uchwalać Parlament. Jeśli nazwiemy podatek akcyzą, to może go ustalać minister?? To jest WIELKIE OSZUSTWO. Niektórzy próbuja usprawiedliwiać podatek katastralny; zostanie w gminie, zbudują drogi, naprawią mosty, wytępią złodziei, itp. Przepraszam, ale nie można być aż tak naiwnym. Sposób wykorzystania pieniędzy z takiego podatku to jedno, ale ważniejsza jest sama zasada podatkowania rzeczy posiadanych. Nieodparcie nasuwa się wrażenie, że to w imię sprawiedliwości społecznej. Skąd to znamy? Jeśli mają, to na pewno ukradli i należy im się domiar/podatek. Lenin wiecznie żywy!!(?) Pozdrawiam wszystkich budujących Rolnik "Chłop potęga jest i basta!"
-
Zwrot VAT po 1 maja - kolejny "pomysł" rządu
rolnik odpowiedział Thomas → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
W innych krajach minister i posłowie zostaliby zalani falą listów, telefonów i maili gdyby opowiadali takie glodne kawałki jak "straty budżetu' czy "fałszywe faktury". 1. A niby gdzie wpłynęły i wpływają pieniądze ze zwiększonej stawki VAT? 2. Każdą fakturę US może sprawdzić i często sprawdza u wystawcy rachunku. Czy producenci i hurtownie nagle zwiną swoje interesy bo wystawią parę lewych faktur?? Rolnik -
1. Nie ma co porównywać cen obecnych z tymi z roku 2003, nie mówiąc o wcześniejszych. 2. Ceny w róznych regionach kraju się róznią i to znacznie, nawet tych samych materiałów pochodzących od tych samych producentów (p. cena benzyny!!) 3. Każdy dom ma swoją specyfikę i nawet pozornie ten sam obrys fundamentów nic nie mówi o ich cenie. 4. Są firmy, firmy i firmy. Jedna zrobi coś za większą cenę pod klucz. Druga, "tańsza", bez przery chce coś od ciebie, a to troche gwoździ, to im wynająć jakąś maszynę, to coś przywieźć, itp. 5. Oczywiście są i okazje, ale tu trafisz a gdzie indziej przepłacisz. Mądrym się jest po. 6. Czas to też pieniądz, chyba że jest się bezrobotnym(?) Pozdrawiam Rolnik 'Chłop potęgą jest i basta"
-
Dobry wieczór, Cieszę się, że więcej osób myśli podobnie jak leszko2. Tym, którzy tak nie myślą, proponuję chwilę zastanowienia nad samą istotą podatku od "wartości rzeczy". 1. Jest to podatek od rzeczy już zakupionych i opodatkowanych i to wielokrotnie. 2. Jego wysokość nie zależy od aktualnych dochodów, czyli, np. po przejściu na chudą emeryturę nie stać nas na płacenie takiego podatku. 3. Jego wysokość może zależeć od arbitralnej decyzji urzędnika, nie mówiąc o możliwości korupcji. 4. Z psychologicznego punktu widzenia nie będę czuł się dobrze płacąc więcej za coś, co kosztowało mnie więcej wyrzeczeń. Może należało przepuścić pieniądze na podróże i dziewczynki. Miałbym piękne wspomnienia, w dodatku nieopodatkowane. Pozdrawiam zdrowo myślących. Rolnik "Chłop potęgą jest i basta"
-
Czy ktoś wie gdzie jest TA ŚLEPA KISZKA?? Właśnie jestem w trakcie operowania mojego kierownika budowy! POMOCY!!!! Rolnik Chłop potegą jest i basta!
-
Jednaj chyba etap wykańczania. Nigdy się nie kończy!! Pozdrowienia Rolnik
-
Dzięki Trach za wiadomość o rzeczoznawcach. Wygląda na to, że się nie dopcham. Tzw. Korporacja rzeczoznawców broni swego interesu przed konkurencją, podobnie jak wszelkiej maści prawnicy. Konkurencja jest "cacy", jak ja kupuję, a "be" jak sprzedaję. Niestety, tej możliwości jak prawnicy nie mają producenci i handlowcy. Na marginesie, kiedy tzw. III Władza i podpora demokracji, czyli sądy, będzie poddana kontroli i weryfikacji społecznej??? Pozdrowienia Rolnik (tylko) "Chłop potęgą jest i basta"
-
Och Sergeyu, Sergeyu, Jakiś Ty wesoły i radosny, pełen optymizmu. Życzę Ci, abyś taki pozostał i mógł pozostać. Jednak.. w życiu różnie bywa. Mogą przyjść lata chude, pechowe i nieszczęśliwe. Sergeya nie stać już na zapłacenie podatku katastralnego. Musi sprzedać swój domek (łącznie z drogą asfaltową, z której tak się cieszył). Niestety, Sergey nie otrzyma pełnej wartości domu, bo takich Sergeyów będzie więcej. Więc jeśli po kilku latach Sergeyowi się poprawi to już swego domku nie odkupi tak łatwo. Pozdrawiam serdecznie Rolnik Jednak: " Chłop potęgą jest i basta"
-
Kochani, 1. Co do zasady - to zarobione pieniądze powinny być opodatkowane tylko 1 raz! ] Oczywiście podatek VAT to już podatek od opodatkowanych pieniędzy, np. z zarobionych 1000 zł 190 zabiorą na starcie (już liczę to, co płaci 90% podatników) i z wydanych 810 znowu zabierają 146, czyli razem 336 zł. Stopień fiskalizmu = 33,6%. To na początek. Do tego trzeba dodać wszelkiego rodzaju inne podatki zwane cłem, akcyzą, znaczki skarbowe, spadkowe, abonamentem RTV, cywilno-prawne, sądowe, od psa, za parkowanie, i inne. To wszystko spływa do państwowej kasy, można nazwać ją także samorządową, gminną, powiatową. Pytanie: co z tego ma obywatel? Chyba niewiele. Poczucie bezpieczeństwa??? Lecznictwo???? Dobre szkoły???? Szybką i tanią komunikację zbiorową???? Dobre drogi???? Sprawne sądy??? .................... Dobrze zarządzane państwo????? 2. Podatki powinny być sprawiedliwe, tj. im kto osiąga większy dochód to płaci wiecej, ale nie więcej w % czyli bez progresji. 3. Dochód przeznaczony na inwestycje powinien być zwolniony z podatku. 4. Podatki nie powinny pełnić roli 'Janosika", czyli nie są od wyrównywania dysproporcji w dochodach, poziomie życia, itp. 5. Chyba najważniejsza rzecz; wpływy z podatków powinny być wydawane OSZCZĘDNIE I EFEKTYWNIE! Każdy to wie, że cudze pieniądze wydaje się najłatwiej. 6. Być może jakieś inne, doraźne funkcje gospodarcze też powinny pełnić. 7. Jak to zrobić, to już inna historia. jednak do pewnego modelu należy dążyć. Podatek katastralny nie pasuje mi do tego modelu. Jest niesprawiedliwy i zmusza do płacenia corocznie za rzecz już kupioną, niezależnie od aktualnej sytuacji materialnej. Pozdr - rolnik "Chłop potęgą jest i basta"
-
Slaw napisał: Ma jedną zaletę - wyeliminuje kurne chaty z centrum miast oraz pomoże zlikwidować pustostany gruntowe. Tak, to prawda. I w wielu miejscach na świecie tak się dzieje. Nie znaczy to, że sie z tym zgadzam. Nie można ludzi, którzy dawno temu zbudowali sobie skromny dom karać podatkami za to, że nagle okolica wokół nich stała sie modna. Dłużej to potrwa, ale z pewnością sami lub ich spadkobiercy sprzedadzą posiadłość, jeżeli uzyskają za to satysfakcjonującą cenę. Co do pustostanów w centrach miast, można to załatwić też inaczej. Przecież, jeśli chcemy coś zbudować musimy uzyskać zezwolenie. Podobne zezolenie na określony czas może być wydane też na pustostan. Brak budowli to też jakaś budowla. W podatku katastralnym wzbudza mój protest sama jego filozofia: płać za to co posiadasz, co kupiłeś za pieniądze uczciwie zarobione i okupione podatkiem dochodowym i VAT. Dlaczego ludzie chcący mieszkać wygodnie i w miarę komfortowoi, lubiący osiadły tryb życia mają za to płacić. Z kolei ci, którzy wolą podróżować, kupować drogie "zabawki" czy kolekcjonować dzieła sztuki takiego podatku mają nie płacić. Jeśli podatek dochodowy i VAT są wkładem obywatela zgodnie z jego dochodami i konsumpcją do budżetu państwa, to gdzie ta zależność w podatku katastralnym? To, że jest w innych krajach zupełnie mnie nie przekonywuje. To, że był już przed wojną tym bardziej. Więcej, jest to bardzo stary podatek. Już dawno, dawno temu szlachcic czy magnat płacił podatki od ilości posiadanej ziemi i liczby dusz. Jeśli gdzieś, kiedyś ludzie się osiedlali i chcieli zrobić drogę to też składali się wg zasady "co kto ma". Tak było najprościej. Nikt wtedy nie słyszał o kosztach uzyskania przychodów, amortyzacji i podatku od dochodu a tym bardziej od towarów i usług VAT i całej księgowości, itp. Podatki mają to do siebie, że raz wprowadzone żyją swoim życiem bardzo długo, np. podatek od posiadania radia - przedwojenny, dziś zupełny anachronizm. Rządzący jak świat światem zawsze chcieli coraz więcej podatków, choć tę regułę potwierdzają chlubne wyjątki. Może dlatego anachroniczne sposoby podatkowania utrzymują się tak długo? Pozdrawiam wszystkich Rolnik "Chłop potęgą jest i basta"
-
Drogi Wowka, Nie odbieraj tej dyskusji, proszę, tak bardzo prywatnie. Gdybyś sprawdził mój profil to dowiedziłbyś się, że nie utrzymuję się z rolnictwa. Prawdą jest, że kupiłem 8 ha ziemi i buduję dom i chcę tam mieszkać. Jednak w tej chwili traktuję rolnictwo trochę jak hobby i stać mnie, aby do niego dopłacać. Na marginesie pracę w nauce też traktuję jak hobby i też do niej dopłacam. Zarabiam we własnym przedsiębiorstwie i z autopsji znam niezliczoną wręcz mnogość wszelkich opłat, licencji, akcyz, podatków składek etc. Wracając do podatku katastralnego - CO JEST W NIM DOBREGO?? Dobrego, tj. jaką dobrą funkcję ma on pełnić w państwie? Czy będzie stymulował rozwój czy też ma służyć do skubania obywateli zniechęcając ich do posiadania czegokolwiek. Sam zastanawiam się do przeniesienia przedsiębiorstwa tam, gdzie niższe podatki a na starość siebie tam, gdzie nie będzie mnie niepokoił poborca podatkowy ściągający podatki od tego co posiadam i, jak napisał Slaw, od faktu, że istnieję. Rolnik "Chłop potęgą jest i basta"
-
Sergeyu, Wyżej napisałem, że wskutek podatku biedni szybciej stanš się biedniejsi a bogaci bogatszymi. To samo będzie z gminami. Podmiejskie gminy z drogš ziemiš stanš się b. bogate a tam gdzie ziemia tania pozostanš biedne. Nie stanie się to wskutek zapobiegliwoci gospodarzy gmin, ich zdolnoci czy wytężonej pracy. Nie będzie miało znaczenia czy stworzš warunki do inwestowania na terenie gminy i utworzenia nowych miejsc pracy. Po prostu wystarczy w dobrze położonej gminie dobrze cišgać ten kataster i już! To, że co POWINNO nie znaczy automatycznie, że tak się stanie. Jest to tylko wyraz, wybacz, naiwnego optymizmu. Sprawdzać za, co tak znaczšcego dla wszystkich, dopiero w praktyce też nie należy. Pozdrawiam serdecznie Rolnik Naturalnie - "Chłop potęgš jest i basta!!"
-
Sergey, może nam wyjaśnisz, co takiego dobrego jest podatku katastralnym i dlaczego on MUSI być wprowadzony?? Co dobrego jest w idei płacenia za jakąś rzecz kilka razy?? W naszym kraju gmina, powiat czy państwo to praktycznie to samo. Ostatnio miałem okazję przekonać się, jak samorządy (oczywiście na mocy odpowiedniej ustawy) wprowadzają nowy podatek drogowy!! Otóż znowelizowana ustawa o drogach (listopad 2003) zobowiązała samorządy do pobierania opłat dzierżawnych za zajęcie pasa drogowego. Dotyczy to zwłaszcza wszelkiego typu rurociągów i kabli pod drogami. Właściciele tychże (wodociągi, kanalizacja, OPEC i in.) mają co roku wpłacać na rzecz samorządu niemałe kwoty. W powiecie tłumaczono mi, że przecież to bogate przedsiębiorstwa i ich stać na to. To, że te przedsiębiorstwa odbiją to sobie w cenach wody, energii, etc. i zapłaci obywatel (czyli znów podatek, tylko tylnymi drzwiami) nikogo nie interesuje. Obywatele u nas, jak dotychczas, pozwalają się potulnie skubać w imię rzekomo wspólnych celów, które potem okazują się jednak partyjne lub prywatne. Pozdrawiam Rolnik "Chłop potęgą jest i basta"
-
Wentylacja przez kominki dachowkowe - czy to dziala ? HELP
rolnik odpowiedział dmuu → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Prawdopodobnie jednym kanałem wentylacyjnym powietrze wychodzi a innym wchodzi do domu. Czyli jak wyżej, szczelny dom. Otwórz drzwi lub okno i wtedy sprawdź działanie kanału wentylacyjnego, najlepiej zbliżając do otworu zapaloną świecę. Pozdr. Rolnik -
Już 2 miesiące firma dobiera mi kolor bramy do koloru okien i drzwi. A obiecywali, że pomalują na dowolny kolor!! rolnik
-
Jeszcze jedno. Ktoś napisał, że stawka podatku to promile a nie procenty. Niestety, 0,5% to jest 5 promili. Jak zwał tak zwał podatek ten sam. Rolnik
-
Witam, Dyskusja nie koncentruje się nad tym, że taki podatek jest błędny i nieuczciwy wobec obywateli a na gdybaniu o wysokości tego podatku i co za to będziemy mieli (nowe drogi, bezpieczne ulice, itp). Tak na marginesie, nie mogę się nadziwić tej bezgranicznej naiwności niektórych respondentów, że coś od państwa dostaną w zamian za raczej niemałe pieniądze z tego podatku. Historia ostatnich lat uczy, że zostaną one wchłonięte przez czarną dziurę budżetową. Przede wszystkim znaczna część wpływów z podatku będzie przeznaczona na utrzymanie całego systemu (etaty, siedziby, komputery). Jaskrawym przykładem jest tu ZUS i kasy chorych. Zresztą, podatek drogowy przez wiele lat też nie „szedł” na drogi. Wg mnie najważniejszym następstwem podatku będzie wzmożony ruch na rynku nieruchomości. Np. Dawno temu ktoś zbudował sobie raczej skromny domek na dość dużej działce – ok. 1500 m2. Ziemia była tania. Dzisiaj może to być b. modna i droga okolica i sama działka może być warta 0,5 mln do 1 mln zł. „Bieda” na emeryturze będzie musiała się wynieść do uboższej dzielnicy, gdyż nie będzie ją stać na zapłacenie podatku. Oczywiście pośrednicy sporo zarobią, zwłaszcza, jak będą mieć informacje od rzeczoznawców. Zarobią też notariusze a urzędy skarbowe też swoje wezmą. W sumie biedni zbiednieją a bogaci się wzbogacą. Wyceny nieruchomości to kolejny temat. A propos, może ktoś wie jak zostać rzeczoznawcą? Przy 4-5 łapówkach dziennie za zaniżoną wycenę mogę po 2 latach już dać sobie spokój z pracą!! Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt podatku od posiadania. Otóż wielkość sum z podatków od dochodów i VAT, jakie wpływają do budżetu zależy od stanu gospodarki. Jest to silny bodziec dla rządzących, aby stymulowali rozwój gospodarczy kraju. Niczego takiego nie ma w przypadku katastru. Nawet w przypadku kryzysu fiskus zbierze to samo. A co, jeśli przez pewien czas ktoś utraci pracę lub gorzej pójdą interesy? Utraci też dom, który budował często z myślą o dzieciach, bo przecież państwo będzie hołdować zasadzie „czy się stoi, czy się leży 3-5 tys. się należy”. Jeszcze raz chciałbym wyraźnie powiedzieć, że jestem przeciwny wszelkim podatkom i opłatom za coś, co już kupiłem i posiadam! Nieważne, czy jest to radio, komputer, buty czy dom. Postępuję uczciwie wobec państwa, płacę podatki dochodowe i od konsumpcji (VAT) i oczekuję też uczciwego stosunku państwa do mnie. Trochę się rozpisałem, przepraszam, ale jest już po żniwach. Pozdrawiam wszystkich. Rolnik Chłop potęgą jest i basta!!
-
Jestem ZA podatkiem katastralnym!!! Jednak niech płacą Ci, którzy naiwnie wierzą, że coś za to dostaną!!! Rolnik "Chłop potęgą jest i basta!"
-
Drogi Wowka, Nie chciałem już pisać ale jakoś nie zdzierżyłem. Bardzo serdecznie zapraszam Cię do mnie i porozmawianie z tymi ludżmi z byłych PGRów. O czymś takim jak zapomogi socjalne czy też prace publiczne oni nie słyszeli. Sam się dziwię, z czego oni żyją. Dziwię się także, na jakim Ty świecie żyjesz. Może w jakiejś innej Polsce?? I gdzie są te środki z podatków, GDZIE??? Już dawno jeden z polskich korespondentów przy ONZ zauważył, że im biedniejszy kraj tym wystawniejsze przyjęcia w ambasadach. Niestety, coś takiego widać i w Polsce. Wiele osób, zwłaszcza władzy, ale nie tylko sądzi, że już prawie dorównujemy Europie. Szefowie banków czy firm pseudoprywatnych (np. Orlen) chcą dorównywać poziomem zarobków kolegom z innych państw europejskich czy amerykańskich. Tymczasem od najbogatszych państw dzieli nas kilkadziesiąt lub ponad 100 lat wytężonej pracy. Do biedniejszych, np. Portugalii to bagatela z 30 lat ze wskażnikiem wzrostu dochodu narodowego na poziomie 5-6%. Tymczasem zabierając ludziom i firmom pieniądze nie stworzy się nowych miejsc pracy, nie rozwinie nowych technologii, nie dokona wynalazków, etc. Najwyżej przybędzie nowych urzędników dzielących biedę i przyznających sobie coraz wyższe uposażenia (na poziomie oczywiście europejskim). Np. Słynny niemiecki system socjalny wydaje więcej środków na swoje utrzymanie niż na pomoc socjalną. Z badań Centrum im. Adama Smitha wynika, że do adresatów pomocy społecznej dociera od 20 do 30 proc. środków przeznaczonych na ten cel. I tak w Stanach Zjednoczonych do adresata dociera ok. 22 proc., we Francji 30 proc., w Niemczech od 25 do 35 proc. Reszta zostaje w kieszeniach polityków i sympatyzujących z nimi grup interesu. Jestem pewien, że ci ludzie z byłych PGRów woleliby pracę niż jakieś zapomogi socjalne. Wskaźnikiem fiskalizmu państwa jest tzw. stopa redystybucji dochodu narodowego. W Polsce sięga on 50% chociaż inne dane mówią o 60%. Tyle państwo zabiera i ponownie rozdaje. Niestety po drodze większość środków rozpływa się. Podatki to jednak zapalny temat związny silnie z wyznawanym światopoglądem; lewicowym lub prawicowycm. Jednak aby o tym dyskutować, trzeba niestety coś wiedzieć a nie tylko pisać "DEMAGOGIA". To nie jest dyskusja. Izunio, Twój temat nie chwycił. Ludzie chcą płacić coraz większe podatki! Myślę, że najlepszym systemem podatkowym byłby taki, w którm płacą ci co chcą a ci co nie chcą nie płacą!! Pozdrawiam zatem wszystkich serdecznie. Rolnik Chłop potęgą jest i basta!!
-
Do Wowki, Demagogią byłoby, gdybym napisał, że Wowka pochodzący z Dąbrowy Górniczej jest za podatkami, gdyż wtedy górnicy i hutnicy mogliby wziąć większe odprawy a moi biedni sąsiedzi po rozwiązaniu PGRów zostali na lodzie bez 1 grosika. Do Teski, Myślenie takie polskie, mają coś wprowadzić, ale nie tak szybko, a może nie będzie to 0,5% a 0,49% i będziemy się cieszyć. Poza tym wiadomo, urzędnicy dokonujący wycen też ludzie i chyba będzie można coś załatwić. Drodzy Wowka i Teska, Może piszcie mniej postów natomiast bardziej przemyślane. Myślę, że minister finansów bardzo się cieszy z takiej "obywatelskiej" postawy. Nie zamierzam dalej prowadzić tego typu dyskusji. Rolnik "Chłop potęgą jest i basta!!"
-
Dzień dobry, Widzę, że oskarżają mnie o bezmyślną pisaninę. Jednak bardzo dobrze wiem co piszę. Nie ma tu miejsca aby pisać o historii fikalizmu ale obecny twór biurokratyczny zwany "państwem" zawsze znajdzie tysiące powodów aby uzasadnić kolejny podatek. Obywatele nie powinni być biernymi owcami, którzy dadzą sobie wcisnąć następne jarzmo. Budżet zawsze będzie nienasycony. Tylko aktywna kontrola wydatków i silny opór przed kolejnymi podatkami może to powstrzymać. Na życzenie służę przykładami, jak tylnymi drzwiami wprowadza się u nas obciążenia pseudopodatkowe. Moim zdaniem tłumaczenie, że płaci się podatek od podatku, "czyli nic nowego" jest właśnie pozwoleniem danym rządzącym biurokratom - RÓBCIE Z NAMI CO CHCECIE, WYDAWAJCIE NASZE PIENIĄDZE JAK CHCECIE. Rolnik "Ziemia jest naszą Matką!"
-
Dodam jeszcze, że wg mnie, podatkowanie rzeczy, które nabyło się za opodatkowane pieniądze (+VAT!!) jest po prostu ZŁODZIEJSTWEM. Rolnik