Witam! Otrzymałam od ojca działkę. Teren został wydzielony z większej działki. Przy podziale gmina popełniła błąd i w decyzji zatwierdzającej projekt podziału nieruchomości zawarła stwierdzenie: w wyniku podziału wydziela się działkę budowlaną o powierzchni... Problem jest w tym, że wydzielona działka ma na 100% charakter rolny (wynika to z dołączonych mapek i planu zagospodarowania przestrzennego). Notariusz, u którega załatwialiśmy sprawy prawne upierał się, że decyzja gminy jest wiążąca i ostateczna (jest już uprawomocniona, nikt się nie odwołał). Okazuje się, że nikt tej decyzji dokładnie nie przeczytał i wyniknęły takie nieprawidłowości. Oczywiście wartość działki od razu wzrosła (podana została w urzędzie skarbowym). Nie wiem co teraz robić, notariusz mówi, aby sprawy nie ruszać (i uznać że działka jest budowlana), geodeta, który dopomógł pomyłce (i teraz się boi) twierdzi, aby złożyć wniosek o przekształcenie działki i czekać (plan zagospodarowania będzie robiony w przyszłym roku). A ja chciałabym zacząć budować jak najwcześniej. Czekam teraz na założenie nowej księgi wieczystej. Ile to może trwać? i czy będzie w niej zaznaczone przeznaczenie działki ? (czy jest rolna, czy budowlana) i co jest ważniejsze: decyzja czy mapki? Mogę prosić o jakieś wskazówki? Pozdrawiam