Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Krzyncio

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

Krzyncio's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dobrze jest się jednak dopytać wszystkiego. Na wolim oczku nie ma wykonanego pełnego deskowania. Pytałem się go o to przed rozpoczęciem prac na dachu, to stwierdził, że wystarczy jak będzie sama membrana. Poniżej wklejam dwa zdjęcia z jeszcze nie przykrytym łukiem. Jeżeli mógłbym prosić o skomentowanie ich będę Panu bardzo wdzięczny. U nas w okolicy nie mam po prostu kogo się o to spytać, a chcę mieć pewność, że ten dach wytrzyma parę lat bez zaglądania do niego. Czy dekarz powinien zdjąć dachówkę i wykonać chociaż pełne deskowanie pod wolim okiem?? http://www.life.webd.pl/dom/dach/luk.jpg http://www.life.webd.pl/dom/dach/luk2.jpg
  2. Przepraszam, że zawracam jeszcze głowę. Poprostu chcę gdzieś skonfrontować to co mówił mój dekarz. Pisał Pan wyżej o wolim oku, że powinno być wykonane wstępne krycie. Ja na wszystkich połaciach dachu mam położoną folię DELTA MAXX PLUS. Również pod wolim okiem położona jest tylko ta membrana. Oczywiście folia przyklejona jest później na pas nadrynnowy. Czy takie zabezpieczenie wystarczy abym w przyszłości nie miał zacieków albo wilgoci pod podbitkę w tym miejscu a może nawet na poddaszu. A jeżeli nie to jakie krycie wstępne powinno się wykonać, abym w przyszłości mógł spać spokojine. I jeszcze jedno pytanie czy jak wiatr wleci pod dachówkę to czy nie będzie jej podrywał do góry. To jest już moje ostatnie pytanie do Pana. Bardzo serdecznie dziękuję za konkretne odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.
  3. Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Czy mógłby mi Pan jeszcze tylko odpisać czy takie szczeliny w zamkach nie wpłyną w jakiś nieokreślony sposób na szczelność dachu i czy przy większych wiatrach dachówka nie będzie się unosiła do góry. Czy dach w tym miejscu nie będzie miał przecieków. Pozdrawiam
  4. Witam Panie Andrzeju. Mam gorącą prośbę do Pana o ocenę wykonania łuku. Poniższe zdjęcia pokazują jak ułożona została dachówka na łuku. Jest to dachówka firmy creaton terra harmonica (niestety nie ma w ich ofercie dachówek połówkowych). Z jednej strony łuku dachówki ładnie zamykają się na zamkach. Niestety z drugiej strony zamki są pootwierane. Na mój rozum (a nie jest on mocna budowlany) zamki są po to żeby były pozamykane. Łuk ten jest od strony zachodniej, gdzie wieją najczęściej silne wiatry. Boję się o to, że przy mocniejszych podmuchach będę musiał zbierać dachówkę po działce, a także że w tamtym miejscu będzie wciskało wodę pod dachówkę. Dekarz mój twierdzi, że inaczej się tego nie da zrobić, a dachówki tej za nic nie podwieję ani nie będzie zaciekać. Ja najchętniej i chyba tak zrobię, każe mu zdjąć dachówkę i poprawić łuk tak, żeby było dobrze. Proszę mi podpowiedzieć Panie Andrzeju co z tym fantem zrobić. Czy ewentualnie mogłoby tak zostać (oprócz brzydkiego wizualnego "efektu") i czy może on mówi prawdę, że dachówka w tym miejscu będzie spełniała swoje zadanie. Co zrobiłby Pan, gdyby ten dach wykonywany był przez Pana? Zostawił tak czy poprawił. A może jest jakieś rozwiązanie, które mogę mu podpowiedzieć i choć trochę wizualnie poprawi się ułożenie tych dachówek. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję z góry za odpowiedź. Trzy pierwsze linki są do zdjęć dużego formatu, aby można było je powiększyć. http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040826.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040827.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040828.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040829.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040830.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040835.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040837.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040841.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040842.JPG http://www.life.webd.pl/dom/dach/P1040843.JPG
  5. Witam. Powoli powoli mury pną się do góry. Na dniach powinienem wrzucić fotki dachu. Poczekam tylko jak trochę śnieg zleci. Pozdrawiam wszystkich kornelowiczów.
  6. Witam Panie Andrzeju. Mój dach jest już prawie skończony i nagle w ostatni prawie dzień pracy mój dekarz na którego do tej pory nie mogę narzekać powiedział mi, że dachu jest o 40 m2 więcej niż ja mu mówiłem na początku i wynika z dokumentacji. Do tego pokazał mi rzuty każdej z połaci oraz wyliczenia. Po skrupulatnym zmierzeniu dachu okazało się, że do metra dachu doliczył również rynny (czyli mierzył długość od narożnika rynny do rogu kalenicy) Czy prawidłowo ?? Mi wydaje się że powinno się liczyć od początku dachówki do rogu kalenicy - ale mogę się jednak mylić. Dach mam wielospadowy i bardzo ciężko policzyć mi te metry z dachówki. Jemu wyszło 321 m2 dachu a ja z faktur kupiłem 330 m2 dachówki, przy czym mam bardzo dużo docinek na dachu, więc na mój rozum(choć nie jest on mocno budowlany) tak samo i kierownika budowy tam nie może być więcej jak 290-300 m2 dachu. Wydaje mi się, że tych odpadów będzie więcej jak 10 m2. Wklejam również rzut dachu, tak orientacyjnie, żeby mógł Pan zobaczyć ile dachówki trzeba było pociąć, żeby zrobić te wszystkie grzbiety i kosze http://www.life.webd.pl/dom/1/dach.jpg Umawiałem się z nim na płatność od metra 90 zł za m2 gotowego dachu ze wszystkimi obróbkami. Czy może mi Pan odpowiedzieć czy faktycznie (bo on stwierdził, że tak liczą wszyscy) rynny liczy się również do metrażu dachu? Może te rynny nie dają dużo, ale jeżeli dom ma obwód prawie 110 m to trochę się tego uzbiera. Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam
  7. Witam wszystkich. Od ostatniego mojego wpisu minęło trochę czasu. Dużo się wydarzyło a jeszcze więcej się wydarzy. Ale po kolei. W projekcie archipelagu Kornelia dokonaliśmy tylko jednej zmiany zewnętrznej - a mianowicie wydłużyliśmy garaż o 2,5 m aby z tyłu garażu zlokalizować kotłownię. http://www.life.webd.pl/dom/images/dom.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/dom.jpg Na dzień dzisiejszy dom mamy prawie już w stanie surowym otwartym. Brakuje tylko dachu. Ekipa od dachu wchodzi około 10 stycznia, jak tylko trochę puszczą mrozy. Od początku sierpnia do końca października "babraliśmy się" z fundamentami. Prace ziemne są chyba najcięższe jakie mogą być na budowie. Robi się i robi a tutaj coraz niżej, coraz głębiej. Ale udało się własnymi siłami postawić fundament domu. Koszt fundamentów jakby kogoś interesował to około 32.000. http://www.life.webd.pl/dom/images/017.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/017.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/025.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/025.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/026.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/026.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/037.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/037.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/041.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/041.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/045.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/045.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/046.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/046.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/049.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/049.jpg Następnie przystąpiliśmy do stawiania ścian. Mimo długich przemyśleń i czytania forum oraz różnych artykułów w gazetach zdecydowaliśmy się na ścianę dwuwarstwową (gazobeton + 15 styropian). Zgodnie z projektem wykonaliśmy również strop terriva (chociaż przeszła mi też myśl zastąpienia go płytami żerańskimi). Ściany razem ze stropem oraz materiał na ściany działowe kosztowały nas 50.000 tyś. http://www.life.webd.pl/dom/images/053.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/053.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/056.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/056.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/058.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/058.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/062.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/062.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/064.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/064.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/065.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/065.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/066.jpg" rel="external nofollow">http://www.life.webd.pl/dom/images/066.jpg
  8. Witam wszystkich. Od ostatniego mojego wpisu minęło trochę czasu. Dużo się wydarzyło a jeszcze więcej się wydarzy. Ale po kolei. W projekcie archipelagu Kornelia dokonaliśmy tylko jednej zmiany zewnętrznej - a mianowicie wydłużyliśmy garaż o 2,5 m aby z tyłu garażu zlokalizować kotłownię. http://www.life.webd.pl/dom/images/dom.jpg Na dzień dzisiejszy dom mamy prawie już w stanie surowym otwartym. Brakuje tylko dachu. Ekipa od dachu wchodzi około 10 stycznia, jak tylko trochę puszczą mrozy. Od początku sierpnia do końca października "babraliśmy się" z fundamentami. Prace ziemne są chyba najcięższe jakie mogą być na budowie. Robi się i robi a tutaj coraz niżej, coraz głębiej. Ale udało się własnymi siłami postawić fundament domu. Koszt fundamentów jakby kogoś interesował to około 32.000. http://www.life.webd.pl/dom/images/017.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/025.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/026.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/037.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/041.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/045.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/046.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/049.jpg Następnie przystąpiliśmy do stawiania ścian. Mimo długich przemyśleń i czytania forum oraz różnych artykułów w gazetach zdecydowaliśmy się na ścianę dwuwarstwową (gazobeton + 15 styropian). Zgodnie z projektem wykonaliśmy również strop terriva (chociaż przeszła mi też myśl zastąpienia go płytami żerańskimi). Ściany razem ze stropem oraz materiał na ściany działowe kosztowały nas 50.000 tyś. http://www.life.webd.pl/dom/images/053.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/056.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/058.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/062.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/064.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/065.jpg http://www.life.webd.pl/dom/images/066.jpg
  9. Witam. Proszę o komentowanie tego co się ukaże w dzienniku. Pozdrawiam
  10. Spróbuje szybciutko opisać Wam, jak to się stało, że zaczynamy się budować. To był czerwiec 2006 roku. Po jednej z wizyt u znajomych na wsi moja żona rzuciła do mnie słowa w stylu: "Fajnie byłoby gdybyśmy mieszkali gdzieś w domku z chociaż takim małym ogródkiem jaki mają ...... ". Odpowiedziałem, że tak. I tyle. Zaczęły się wakacje i trochę wolnego. Postanowiłem więc z czystej ciekawości rozejrzeć się za działeczką. Wchodziła w rachubę ziemia oddalona od Słupska jedynie do 10 km. (maksymalnie). Swoim szukaniem zaraziłem jeszcze znajomego (który w przyszłości będzie moim sąsiadem - kupił działkę obok), i szukaliśmy razem. Jadąc kiedyś z rodziną do znajomych znalazłem działki, które sprzedawała gmina. Zainteresowałem się i w wyniku przetargu we wrześniu 2006 roku staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami 1066 m2. Działka wraz z uzbrojeniem (woda i kanalizacja w drodze, skrzynka elektryczna przy działce) kosztowała nas wtedy 28.000 zł. Miesiąc później w kolejnym przetargu reszta działek w tym miejscu (docelowo ma powstać tam takie osiedle domków jednorodzinnych - 34 działki), kosztowały już 35.000 ale netto W taki oto sposób staliśmy się posiadaczami naszego kawałka ziemi na tej planecie. W tym roku dojrzeliśmy w końcu do decyzji o budowaniu domu. Chcemy zacząć w okolicach lipca lub początek sierpnia. Będę starał się w miarę regularnie wpisywać postępy prac na budowie. Pozdrawiam http://www.life.webd.pl/dom/images/001.jpg
  11. Spróbuje szybciutko opisać Wam, jak to się stało, że zaczynamy się budować. To był czerwiec 2006 roku. Po jednej z wizyt u znajomych na wsi moja żona rzuciła do mnie słowa w stylu: "Fajnie byłoby gdybyśmy mieszkali gdzieś w domku z chociaż takim małym ogródkiem jaki mają ...... ". Odpowiedziałem, że tak. I tyle. Zaczęły się wakacje i trochę wolnego. Postanowiłem więc z czystej ciekawości rozejrzeć się za działeczką. Wchodziła w rachubę ziemia oddalona od Słupska jedynie do 10 km. (maksymalnie). Swoim szukaniem zaraziłem jeszcze znajomego (który w przyszłości będzie moim sąsiadem - kupił działkę obok), i szukaliśmy razem. Jadąc kiedyś z rodziną do znajomych znalazłem działki, które sprzedawała gmina. Zainteresowałem się i w wyniku przetargu we wrześniu 2006 roku staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami 1066 m2. Działka wraz z uzbrojeniem (woda i kanalizacja w drodze, skrzynka elektryczna przy działce) kosztowała nas wtedy 28.000 zł. Miesiąc później w kolejnym przetargu reszta działek w tym miejscu (docelowo ma powstać tam takie osiedle domków jednorodzinnych - 34 działki), kosztowały już 35.000 ale netto W taki oto sposób staliśmy się posiadaczami naszego kawałka ziemi na tej planecie. W tym roku dojrzeliśmy w końcu do decyzji o budowaniu domu. Chcemy zacząć w okolicach lipca lub początek sierpnia. Będę starał się w miarę regularnie wpisywać postępy prac na budowie. Pozdrawiam http://www.life.webd.pl/dom/images/001.jpg
  12. Witam. Zaczynamy swoją przygodę, mam nadzieję, że nie całego życia z budową domu. Domek powstanie 5 km od Słupska w miejscowości Głobino. Myślę, że wystarczy mi sił by rozpocząć i dokończyć budowę Kornelii oraz dziennik budowy. Pozdrawiamy Poniżej zamieszczam linki do: http://forum.muratordom.pl/kornelia-kolo-slupska,t131880.htm" rel="external nofollow">Dziennik budowy http://forum.muratordom.pl/kornelia-kolo-slupska-komentarze,t131883.htm" rel="external nofollow">Dziennik budowy - komentarze http://www.life.slupsk.pl/dom/index.html" rel="external nofollow">Zdjęcia z budowy
  13. Witam. Zaczynamy swoją przygodę, mam nadzieję, że nie całego życia z budową domu. Domek powstanie 5 km od Słupska w miejscowości Głobino. Myślę, że wystarczy mi sił by rozpocząć i dokończyć budowę Kornelii oraz dziennik budowy. Pozdrawiamy Poniżej zamieszczam linki do: Dziennik budowy Dziennik budowy - komentarze Zdjęcia z budowy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...