Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

fredi07

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    830
  • Rejestracja

O fredi07

  • Urodziny 17.12.1961

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zawód
    Parkieciarz
  • Mój klub zainteresowań
    Podłogi, schody, taras
  • Jestem na etapie
    urządzanie
  • imię i nazwisko
    Krzysztof Bartosiński

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Kod pocztowy
    01-154
  • Dzielnica
    Żoliborz
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Tytuł
    Kompleksowe usługi parkieciarskie. 25 lat doświadczenia. Gwarancja, rzetelność, uczciwość.
  • URL Twojej strony
    www.cyklinowanie-parkietow.pl
  • Rodzaj usługi
    Układanie parkietów, cyklinowanie, renowacja schodów. Zapewniam parkiet i chemię w cenach producenta.
  • Lokalizacja - Płatny profil
    Warszawa
  • Kategoria
    usługi

fredi07's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Wraca do mody to co sprawdzone przez wieki i bardzo dobrze. Drewno pracuje tylko w szerokości i deski czy parkiet w cegiełkę to zamknięcie tafli podłogi w dwie ściany. Zawsze jest ryzyko, że wyłódkuje lub wyskoczą kolosalne szpary. Przy jodełce klasycznej lub po przekątnej naprężenia w drewnie rozkładają się. Parkiety układam od 1988 r i ostatnio miałem taką miłą realizację. Prawie 80 m2 klasycznej jodełki z klepki dębowej 70x500x22 mm. Jak sam nie mam czasu i prace wykonują pracownicy to tą realizację od A do Z zrobiłem sam. Ambicja nie pozwoliła by w nowym mieszkaniu syna pracownicy parkiet zakładali. (Mam dobrych parkieciarzy i zrobili by nie gorzej ale jest to ale, każdy rodzic zrozumie.) Postaram się wrzucić fotki ale to muszę się zdać na synów.
  2. Mam w łazience teak przemysłowy. Blat pod umywalki, półka nad Geberitem i parapet. Jak się golę, myję zęby to blat wycieram. Z 5 lat zero problemów. Jest lakierowany (Hartzlack APU 2).
  3. Dysperbit jest do izolacji fundamentów.. Żałosny jesteś. Potrzebne ci będzie jeszcze trochę tłuczki szklanej.
  4. Parkiet dębowy, najbardziej poczciwy w naszym klimacie. Obstawiam w ciemno, ze przybity gwoździami do ,,ślepej podłogi". 1939 rok. Żadna rewelacja. Robię Starą Pomarańczarnię w Łazienkach. Parkiet 1788 r. Jedna zagwozdka to miał coś ponad 4,5 cm grubości i obróbka przemysłowa. Czym przecież wtedy jeszcze nawet na dobre maszyn parowych nie było?
  5. Nie kupiłeś parkietu tylko zabytkową mozaikę na papierze. Dobry parkieciarz ogarnie temat ale jak ciebie 240zł rzuca na kolana to nie ma tematu.
  6. Blisko 500 maili dziennie.Tego się nie da ogarnąć..Zapytanie o usługę może polecieć do kosza.
  7. Deski to szukanie problemów , zawracanie kijem Wisły. Moda taka. Bardziej na zarabianie szybkiej kasy dla panów w sklepach. Już przemija.. Miało być Top i Cool a przebudzenie z ręką w nocniku..Prawa natury są nieubłagane
  8. Trudno przy obecnych upałach przypomnieć sobie, że też jest tak w Polsce, ze ciurkiem leje przez miesiąc i jest zimno jak w psiarni. Parkiet w domach skacze nawet do 13% procent wilgotności.Szparki jak się pojawią przy braku wilgoci w powietrzu znikną jak klimat wróci do normy. Jak się połódkuje to się nie odprostuje . Jarek szlifowanie parkietu 7% i poniżej to na 100% reklamacja. (Taki klimat dla drewna może występować w starych ceglanych budynkach z metrową ścianą ale to niszowe przypadki). Odpowiedź dla autora postu. Zbyt szeroka deska do grubości. Keramzyt miał pewnie swoją naturalną wilgoć to podzielił się nią z deską, zacznie lać jesienią to resztę szlak trafi.
  9. Jak mantra powtarzam stare parkieciarskie prawo. Na 1 cm grubości parkietu szerokość nie powinna przekraczać 4 cm.. Na pytanie o łódki z deskami odpowiem pytaniem. Nie znałem prawa grawitacji a na topie (cool) jest wychodzenie z 10 piętra z pominięciem schodów. Dlaczego muszą mnie skrobać z asfaltu? Natura na modę nie patrzy. i szybki zysk panów w sklepach z parkietem też ma gdzieś. Im szersza to ładniejsza im cieniej to taniej a klient to kasę ma generować i wolny jak pin-pong.
  10. Na betonie bym mieszkał a plastiku bym nie położył. Na forum ,,wnętrza" jest temat ,,szczyt kiczu". Plastik co drewno udaje a do tego żyrandol ze śmigłami dla mnie pierwsze miejsce. Wiem , że dla wielu panel to szczyt marzeń i za wyższość plastikowego ,,dębu" nad plastikowym ,,bukiem" (lub na odwrót) gotowi oczy wydrapać. Ten zachwyt panelem to tak jakby się chciało zaimponować pierścionkiem z odpustu.
  11. A ile masz od piątki, że tak odgrzewasz stare tematy wciskając chamsko naiwną reklamę?
  12. A ja bym ocyklinował podłogę, położył dobry lakier i miał święty spokój. I niczego nie reklamuję....
  13. Płytek nie układam (chyba że u siebie ). Zawodowo tylko podłogi drewniane. Ciśnienie na termin znak naszych czasów. Drewno jednak w zgodzie z naturą jest i za nic ma nasze terminarze. Jak klient ciśnie to OK zrobimy, ale informujemy jaki będzie efekt. I wiecie jeszcze nie było by klient nie posłuchał.Ludzie swój rozum mają jak dostaną rzeczowe argumenty, sprawdzą na forach to dociera, że reprezentuję ich interes. Dobrze zrobiony parkiet to ponad 100 lat użytkowania. Odpuścić dzień lub tydzień jak tego wymaga? Jaki to będzie procent jego ponad 100 letniej służby?
  14. Takie mało ważne pomieszczenie na strychu z przeznaczeniem na magazyn. Całość 80 m2 z hakiem a gdzieś na 15 metrach plama po zalaniu olejem (?). Środki klepki zdrowe a krawędzie nasączone jakimś czarno brunatnym świństwem. Decyzja by lakierować jak jest. Pomieszczenie mało ważne a parkiet zabytek, nie ma co iść w koszty i zmieniać na nowy. Poszedł podkład i Hartzlack APU-2. Plamy się wyeksponowały. Po drugiej warstwie APU-2 lakieru w miejscach plam nie ma ale i plam też nie ma. Nie jest to zdrowy dąb ale taki popielaty staroć O niebo lepiej niż czarno brunatne obwódki. Teraz te miejsca gdzie lakier pożarł się z olejem zaciągnę pędzelkiem All gruntem (podkład pod podłogi olejowane ) i jeszcze raz lakier. Będzie super. Lata już robię tym lakierem, że ma tendencję do rozjaśniania podłóg wiem. Klientka mówiła , że odbarwił plamy na starej buczynie w miejscach gdzie kotki sikały U siebie w salonie nowy parkiet dębowy a jedna klepka wyszła czarna jak klawisz od fortepianu. Chciałem ją wydłutować ale to zaraz było Boże Narodzenie a później to nawet nie wiem która to była. Bo wszystkie jaśniutkie. Lepszy od wybielinki.
  15. Miałem kiedyś sąsiada. Chłop prawie 2 metry a Elka gwoździe wbijała. Adaś taboret trzymał żeby nie spadła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...