Jeden z moich kotów,dzikusek trochę, mieszka w kotłowni /latem w altance/...i ani jednej myszy. Wcześniej sporo ich bywało. Mało kiedy widać też ich ich biedne zwłoki. Kot na pewno ich nie zjada,bo ma jedzonko bez ograniczeń... Wniosek: obecność kota odstrasza myszy...