Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

akula

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

akula's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. ..Mnie fundamenty, aż do pierwszej wylewki, kosztowały jakieś 30 tyś. oczywiście wszystko z robocizną, przy czym akurat ściany fundamentowe ze względu na warunki terenowe mam wysokości prawie 1.2m, droga też była izolacja przeciwwodna i termiczna. Ściany partery silka 24 i 18 cm, strop teriva i kominy murowane z cegły (niestety taniej nie wychodzą niż "schidlopodobne") w sumie jakieś 41 tyś. Schody przewiduje drewniane, więc na razie jest dziura. Na parterze też zrobiłem salon, ale nie przestawiłem kominka, ani okien i drzwi, poszerzyłem tylko trochę pokój (ile się dało w ramach projektu). Niestety salon sprawia trochę wrażenie kiszki, ale jako że byłem na to przygotowany nie razi mnie to tak bardzo. Oczywiście teraz mam tylko jedne szerokie drzwi do salonu. Jeśli mógłbym coś radzic, to dobrze by było poszerzyć cała bryłe budynku o jakies 30-40 cm, więcej miejsca by było w kotłowni i salon byłby bardziej "ludzki". Zastanawia mnie tylko jak koledzy rozwiązali sprawę kuriozalnych okien w łazience na dole, co to wchodzą na kabinę prysznicową, mnie żona nie pozwoliła zawęzić okna. Co do istotnych zmian w projekcie to można je wykonywać w trakcie budowy, wystarczy kilka rysuneczków ze zmianami złożyć w powiecie. Nie wiem jak gdzie indziej, ale u nas to się w praktyce robi na koniec budowy, oczywiście trzeba z głowa prowadzić dziennik budowy, ale nie jest to rzecz nie do przeskoczenia. Jeśli mimo wszystko kolega się boi, można zamienić ścianę wewnętrzna na 18 cm i pchnąc ją zdziebko w kierunku korytarza, zawsze to 7 cm, fakt to raczej nie wiele, ale z autopsji wiem że poprawia ogólne wrażenie i nie wygląda to tak źle jakby można przypuszczać.
  2. Wybraliśmy z żoną ten projekt. Nie ukrywam, że był to kompromis między kosztami budowy i funkcjonalnością, gdyż sama bryła zbyt piękna nie jest i estetyka była dla nas mniej ważna. Zmiany, które wprowadziliśmy: to zmiana stropu z żelbetowego wylewanego na teriva I, zlikwidowanie jednego pokoju na dole celem powiększenia salonu-jadalni, niewielkie zmiany w dachu. Co do samego projektu to jest on opracowany dość przeciętnie, jest sporo drobnych błędów rysunkowych, takich jak kotwy wysokościowe na przekrojach i w rozwinięciach instalacji, słabo też jest pokazane zbrojenie, (brak rysunku zbrojenia schodów); na szczęście jest kompletny projekt instalacji (co nie zawsze się zdarza). Co do zalet, to przede wszystkim stosunkowo niski koszt budowy. Prosta bryła i brak dużej ilości robot mokrych pozwala wykonać go sposobem gospodarczym, przynajmniej my tak (częściowo) robimy. Brak skosów lukarn, koszy, zmniejsza ilość odpadów , zarówno elementów więźby jak pokrycia. Zwarta bryła, bez załamań, podcieni, z jednej strony zmniejsza pracochłonność robót, z drugiej zmniejsza powierzchnie ścian zewnętrznych (wiadomo koszty ogrzewania). Co do funkcjonalności to jest to sprawa dyskusyjna, zależy kto co lubi. Naszym zdaniem kuchnia była za mała,żeby robić z niej główną jadalnię, dlatego założyliśmy że część salonu będzie służyć za jadalnie (uroczyste obiady, święta). Wstępnie założyliśmy, że dom będzie ogrzewany kotłem na ekogroszek, tak że musieliśmy powiększyć trochę kotłownie kosztem garażu i zwiększyć przewód kominowy. Jeżeli miałbym coś radzić, to przy tych zmianach, które myśmy wprowadzili, m.in. powiększenie salonu, korzystniej by było poszerzyć dom tak o ok. 30-50 cm, (w obecnym układzie salon lekko kiszkowaty wychodzi), no i źle zaprojektowana jest moim zdaniem łazienka na dole, praktycznie brodzik wchodzi na okno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...