Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jarek79

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Jarek79's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam serdecznie, naczytałem i naszukałem się najlepszego z najtańszych kotłów kondensacyjnych dwufunkcyjnych i padło na Junkersa Cerapur Midi: https://www.ceneo.pl/40319985#tab=click_scroll Mieszkanie w kamienicy 120m2, III pietro. Stary Termet już pada, więc muszę go zastąpić czymś z zamkniętą komorą spalania. Będe wdzięczny za potwierdzenie, że to dobry wybór:) Przy okazji, jeżeli ktoś może polecić instalatora z okolic Bytomia, to bardzo proszę o informację. Pozdrawiam serdecznie, Jarek
  2. Tak przy okazji, bo jeszcze się zastanawiałem, czy czasem taki "kominek" z kafli piecowych, po niepaleniu w nim przez pół roku ma prawo się nie nagrzać przez 3 godziny? W sumie spaliłem chyba z 6-7 większych kawałków drewna. Może trzeba go przepalić po dłuższej przerwie, a kafle muszą nabrać ciepła w dłuższym okresie czasu?
  3. Witam ponownie:) Dziękuję za tak szybki odzew! No fakt, "kominek" nie wygląda zacnie he he. Kupiony wraz z mieszkaniem więc się ostał. W zeszłym tygodniu widział go zdun, miał dzwonić właściciel firmy, który widać nie ma zbytnio czasu, pomimo mojego przypominania się. Nie, to nie. Szczerze to sam nie wiem, czy dobrze w tym paliłem, bo spaliłem może z 9 kawałków drewna, które paliło się przez 3h żadnego ciepła nie oddając. Zdun przypuszcza, że całe ciepło kominem wylatuje - pewnie tak jest. Kominek podobno zlepiony z dwóch piecy kaflowych, ale efekt mizerny. Ok, nie zanudzam, piszę na priva do Foresta:) Dzieki raz jeszcze!
  4. Witam, Chciałbym jak najszybciej zrobić remont/przebudować poniższy kominek. Poszukuję wykonawcy na śląsku (Bytom). Jaki jest problem? Paliłem około 3 godzin w kominku, wszystkie kafle tak samo zimne, jak przed rozpaleniem. Nie ma żadnego ciepła, wszystko musi gdzieś uciekać. Chciałbym, aby poza samym spalaniem drewna było też ciepło:) W grę wchodzą różne rozwiązania, od zdjęcia tych dwóch pięter z góry i instalacja tradycyjnej obudowy kominka z kratkami, po naprawę tego, co jest, o ile da się naprawić. Była właścicielka mówiła, że ogrzewała tym mieszkanie....w co wątpię. Jeżeli ktoś może polecić zduna/firmę, to będę wdzięczny. Poza poleceniem, proszę o jakieś pomysły/efektywne rozwiązania, które można by tutaj zastosować. Będę wdzięczny za pomoc:) Jarek
  5. Dziekuje wszystkim za odpowiedzi! Zaczynam sie przekonywac do pomyslu zrobienia tego systemem gospodarczym. Mam nadzieje, ze jezeli sie na to zdecyduje, to nie bedzie trzeba za kilka lat zrywac calej izolacji;) Poczytam o wentylacji wewnatrz pomieszczen, moze cos wymysle, bo grzyb jest strasznie wkurzajacy. Nie pozostaje nic innego jak zabrac sie za czytanie.... Pozdrawiam serdecznie, Jarek
  6. Ciesze sie, ze zabraliscie glos w moim watku:) mpoplaw - to budujace, narazie mam jakis prospekt Webera - poczytam co to za cudo;) chopinetka - niestety dom jest dosc stary, a w okolo nic sie nie dzieje wiec podgladanie odpada. Depi - hmmm........nie wiem o co chodzi za ta sciana albo raczej z tymi szczelinami;) Jeden znawca powiedzial mi, ze pomiedzy sciana zewnetrzna, a dociepleniem musi byc jakas tam szczelina zeby powietrze moglo sobie hulac - nie wiem po co, bo ja myslalem, ze docieplenie polega na naklejeniu na stara sciane styropianu i wsio. Koniecznosc istnienia szczelin tlumaczyl uniknieciem efektu termosu => grzybek w srodku, bo dookola bedzie wszystko szczelnie pozaklejane. Teraz juz zglupialem w ogole. Dodam jeszcze jedna bardzo wazna rzecz: moj niepokoj wynika wlasnie z tego, ze juz teraz sciane polnocna mam bardzo zimna i zaczyna sie grzyb pojawiac, a to wszystko po zmianie ogrzewania na gazowe:( Dlatego dociepleniem chce zalatwic kilka problemow naraz. Facet, z ktorym o tym rozmawialem mowil, ze zrobilby w domu otwory wentylacyjne zeby wymusic obieg powietrza wewnatrz domu. Sam juz nie wiem o co w tym wszystkim biega - kompletnie sie na tym nie znam:( Depi - Twoj dziennik z frontu jest rewelacyjny:) fadi - a w czym tkwil problem po takim tanim dociepleniu? Co sie sknocilo? Pozdrawiam, Jarek
  7. Dziękuję za odpowiedzi:) mpoplaw - wlasnie o te szczegoly mi chodzi. Koncowki w ogole nie zrozumialem, bo sie na tym kompletnie nie znam, dlatego tez jestem zwolennikiem wynajecia firmy:) Sek w tym, ze dlatego, ze sie nie znam nie wiem na ile jest to skomplikowana sprawa i czy poradza sobie z tymi szczegolami osoby, ktore na codzien nie wykonuja takich docieplen. Slyszalem, ze mozna to tak zespsuc, ze za kilka lat trzeba bedzie wszystko zrywac i docieplac na nowo - tragedia. Mialyby to robic osoby, ktore ten dom zbudowaly ale nigdy nie robili docieplen - poradza sobie? Slyszalem, ze trzeba wiedziec jakie maja byc szczeliny dyletacyjne (chyba dobrze pamietam;), gdzie zrobic wywietrzniki, bycmoze dorobic wymuszony obieg powietrza wewnatrz itp, itd. Troche idiotyczny ten moj post ale moze ktos cos z niego zrozumie;) Pozdrawiam, Jarek PS. Piotr B. CDS - ja bym sie nigdy nie odwazyl ale jezeli inaczej sie nie dogadam, to trzeba bedzie:(
  8. Witam wszystkich bardzo serdecznie, Chcialbym Was prosic o pomoc w podjeciu decyzji dot. ocieplenia styropianem domu. Jak Waszym zdaniem wyglada sprawa samodzielnego ocieplenia domu (systemem gospodarczym) w stosunku do zatrudnienia specjlalistycznej firmy? Wiem, ze moje pytanie dziwnie wyglada ale jedna rodzina chcialaby to zrobic systemem gospodarczym, a druga wynajac firme. Slyszalem, ze ocieplenie domu to nie jest tak prosta sprawa jak sie wydaje... jest duzo kruczkow i technik dotyczacych tych prac wiec jest pewne ryzyko powodzenia calego przedsiewziecia. Co o tym myslicie? Pozdrawiam, Jarek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...