Marfa

Mam pytanie o pęcherznicę. Kupiłam i chcę posadzić. Czy mam ją przycinać? Czytałam, że pierwsze cięcie zaraz po posadzeniu, ale wszędzie też piszą, że ciąć na wiosnę.. więc już nie wiem :/ Jeśli ciąć to jak? Pozdrawiam

..no to zobaczymy co się da z tym zrobić.. Ale powoli zaczynam wierzyć, że nie mam po prostu szczęścia do wierzb :/ A teraz kolejne wątpliwości. 1. Jaśminowiec Rośnie na działce taki jeden już od paru ładnych lat. Nigdy nie był przycinany, bo początkowo miał iść do wycięcia (rośnie w linii tui z żywopłotu), ale ostatnio uznałam, że ładnie się tam komponuje. Chciałabym tylko jakoś o niego zadbać, bo teraz to kupa łysych gałęzi na dole, a kwiaty tylko na wysokich końcówkach gałęzi. jak go przyciąć i kiedy? 2. Rozmnażanie roślin Czy teraz pora na rozmnażanie czegoś z pędów? Mam na myśli jakieś dość popularne ogrodowe rośliny np. berberysy, ligustry, derenie, tawuły, itp? Co, jak i kiedy? Pozdrawiam

A to w ogóle ma coś szansę z tego być? Wiórki wyłażą tuż pod samą koroną spod wosku którym jakoś zabezpieczone są miejsca szczepienia.. Jak zetnę to wyrosną nowe gałązki?

Dzięki Elfir!!!!!!! A te berberysy to jakieś konkretne odmiany?

Dzięki. Obcięłam, ale i tak jedna uschła całkiem, a druga choć ma zielone liście na części gałęzi, to pień jakiś dziwny, jakby go od środka coś zjadało i tylko wiórki na zewnątrz wychodzą.. Eh.. nie mam szczęścia do wierzb.. :/

Witajcie, byłam ostatnio z dzieckiem w zoo i spodobała mi się taka kompozycja na rabatach? Zakładam, że to coś pospolitego, bo w sumie tam wszędzie tawuły, derenie i pęcherznice.. Ale wolę się upewnić - to berberysy czy coś innego? Chodzi oczywiście o żółte, bordowe i zielono - białe... Pozdrawiam

Besti2006, U nas część przesadzanych na wiosnę i później się przyjęła, ale zdecydowanie lepiej poradziły sobie te co były małe i z bryłą ziemi. Też przesadzaliśmy dziko rosnące z pola. Dużo większych padło, więc od tej pory przesadzam raczej na jesieni.. Ale czasem jak się nie mogę doczekać jesieni, to znajduję sobie 2 drzewka i jedno przesadzam przed wakacjami, z założeniem, że jak przez lato zmarnieje to na jesieni przesadzę to drugie

No to wspaniale

Cóż.. jak ktoś jest laikiem to takie "głupoty" robi.. A co zrobić lepszego? A co do sosny - skoro wypuszcza odrosty to jest szansa, że przeżyje?

No i mam kolejne wątpliwości... Dostaliśmy w zeszłym roku sosnę himalajską w doniczce. Wsadziliśmy razem z doniczką do gruntu i tak rosła ponad rok - zielona i ładna, z tyłu ogrodu, raczej w półcieniu, osłonięta przed ścianę brzóz. W tym roku wczesną wiosną wysadziliśmy ją z doniczki w inne miejsce (teraz słoneczne), dostała ziemię do iglaków i nawóz. No i choć wypuściła spore odrosty to reszta marnieje w oczach. Teraz wygląda ta: https://lh6.googleusercontent.com/-o0ryoT6bFPU/T74Eqjh1oPI/AAAAAAAAA_c/KY3oHcVFfNc/s512/2012-05-24%252011.44.11.jpg Czytałam gdzieś, że sosny te okresowo gubią igły, ale czy to właśnie to? Da się ją jakoś uratować czy po prostu uschła? No i druga sprawa. Moje wierzby całolistne, szczepione na pniu, wypuściły z pnia dużo zielonych gałęzi. Pozwolić im rosnąć czy wszystko co na pniu odcinać, żeby korona rosła? Pozdrawiam

dzięki! tylko dlaczego ?

Teoretycznie można by posadzić drzewka, ale po pierwsze drewno już jest i warto je wykorzystać.. Po drugie w naszym wypadku konieczne jest zabezpieczenie tarasu przed psem - musimy mieć jakąś możliwość zamknięcia dostępu przynajmniej na kawałku tarasu.. Rośliny nie będą dla niego żadną przeszkodą w dostaniu się i gryzieniu mebli ogrodowych! A przy okazji - kupiłam tuje Kórnik do obsadzenia płotu - w jakim odstępie je sadzić?

Dzięki Elfir! Z gałązkami eksperymentuję póki co liście więdną, ale może coś z tego będzie.. a jak nie to poczekam do wiosny albo kupię gdzieś większe drzewko! A teraz potrzebuję Waszej opinii. Przymierzamy się do robienia tarasu. Deski już się heblują, a my musimy podjąć pewne decyzje. Mamy w planie, aby część tarasu (na zdjęciu pomiędzy murem, a słupem) odgrodzić od trawnika niewysoką palisadą - do 1 m, tak, żeby stworzyła się zaciszna, nie przechodnia część tarasu, gdzie będą stały meble ogrodowe. Początkowo chcieliśmy aby palisada była wszędzie jednej wysokości, ale teraz naszły nas wątpliwości czy może nie zrobić takiej postrzępionej. A może w ogóle jakąś inną koncepcję - co myślicie? Za palisadą będzie rabatka, a dalej trawnik. Od tej strony jest północ, więc zasłonięcie tej części w niczym nie przeszkadza, bo słońca i tak tam nie ma! A tak to wygląda na zdjęciu: Pozdrawiam

To jeszcze wrócę do tematu. Ucięłam kilka gałęzi wierzby.. Żeby były kawałki zdrewniałe i grubsze musiałam uciąć długie, nawet ponad 1,5 metrowe. Czy takie mam wsadzić do wody czy jakieś krótsze kawałki? Co z liśćmi - zostają czy je oberwać? Moja niewiedza mnie dobija :/ Pozdrawiam

A myślisz, że teraz jeszcze mogę próbować? Wiosna już nie wczesna, a rok czekać to sporo... Ta gałązka to z tych najcieńszych czy jakąś większą? Pozdrawiam

W kwestii bariery to miałam na myśli właśnie jakąś blachę.. A docelowo pewnie będę chciała się sumaka pozbyć, bo obok posadziłam ładniejsze drzewo i jak urośnie to nie będzie dla niego miejsca. Do tej pory niech sobie rośnie, chciałabym tylko uniknąć sadzonek na całym trawniku, bo jak potem sumaka wytnę to mi zostaną te korzenie w ziemi i nie wiem czy z nich coś potem nie wyrośnie... Sumaków nie demonizuję, w sumie nawet je lubię i jakiś czas temu usilnie walczyłam z mężem, żeby ten co jest nie został wycięty! Ale bujnej korony to on nie ma i nie za bardzo osłania od ulicy, więc siłą rzeczy lepsze co innego! Dzięki za odpowiedź!

JA też raczej laikiem jestem w sprawach ogrodniczych, więc poczekaj na opinię ekspertek Mogę jedynie napisać co widzę u sąsiada (ma ze 100 m. żywopłotu z ligustra). Tnie raz w roku - na wiosnę - na jednym poziomie, jak od linijki. I muszę przyznać, że zazdroszczę mu tego żywopłotu

Skoro wątek żyje, to tu zapytam - jak rozmnożyć wierzbę płaczącą???????? Marzy mi się w ogrodzie, ale nie wiem jak to zrobić... Dzięki!

Wygrzebałam temat i raz jeszcze proszę o wyjaśnienie.. Czy wkopanie naokoło sumaka jakiejś twardej bariery zahamuje rozrastanie się korzeni po całym trawniku? Jak głęboko trzeba by ją wkopać? No i druga sprawa. Czy jeśli chciałabym się mojego sumaka pozbyć to konieczne jest wykarczowanie całego korzenia? Czy może ucięcie pnia przy samej ziemi zahamuje wzrost?

Dzięki Elfirku za odwiedziny i miłe słowa po cichu liczyłam, że może kiedyś zajrzysz do mojego wątku i coś poradzisz Pozdrawiam serdecznie!

Magnolia - pomocnik rzeczywiście fajny Bywa, że bardziej przeszkadzający, ale i tak uroczy Posadziłam 2 derenie pod brzozami z tyłu. Wystarczy, czy powinno być ich więcej? I w jakiej odległości?

A teraz to co z przodu. Na razie pomysły jakie mi wpadły do głowy są takie. Na skwerze (na ostatnim zdjęciu), chcemy: - wzdłuż płotu tuje brabanty (zostawiając w rogu bzy, które tam rosną), - wzdłuż płotu z sąsiadem jakieś wyższe iglaki np. świerki, - wzdłuż kostki jakieś niskie kolumnowe iglaki, które nie rosną za wysokie - jakieś propozycje? albo coś innego co stworzy niski (najchętniej zimozielony) płotek, - po środku trawnik, a na nim magnolię i śliwę wiśniową (już tam rośnie). Docelowo sumak idzie pod nóż. Chciałabym też linię roślin wzdłuż kostki przerwać i postawić pergolę, która zapewni wejście na trawnik. Na pergoli może jakąś winorośl???? Ma to sens?????? Poradźcie proszę! Na trawnik po drugiej stronie chodnika nie mam na razie poważniejszych pomysłów. Na pewno chcę się pozbyć tego kręgu bukszpanów, ale nie wiem co z nimi zrobić. Docelowo wzdłuż płotu będą tuje. Wpadł mi do głowy też pomysł, żeby w rogu ogrodu można by zrobić rabatę - opartą o ścianę tui i z roślinami nadającymi się na takie dość słoneczne miejsce. Ale nie wiem czy i to ma sens? Na razie tyle. Pozdrawiam

Udało mi się zrobić kilka zdjęć - może pomogą.. Ogród z tyłu wygląda następująco: Po żółtą folią widać początki piaskownicy. Chciałabym posadzić przed nią coś co ją nieco osłoni od słońca, ale nie zasłoni widoku!!!

Dzięki Magnolia za porady! Wierzba to salix integra "pendula" - takie szczepione na pniu.. nie zauważyłam plamek na pniu, a listki dopiero w fazie rozwijania.. Bardzo mi się podoba ten pomysł z rabatami brzozowo - dereniowymi.. Tylko zastanawiam się czy to będzie tam rosło. ok. 2 lat temu posadziłam 2 sadzonki forsycji - jedną w słońcu pod brzozą, drugą w cieniu płotu. Ta pod brzozą jest równie mała jak wtedy kiedy ją sadziłam, a druga rośnie super. Czy tak samo nie będzie z dereniami? No i jeszcze inne pytania: - czym osłonić piaskownicę od słońca? Potrzebna mi nie bardzo wysoka roślina, która osłoni, ale nie zasłoni tego miejsca szczelnym murem (żeby było widać dzieci z tarasu). - czy to dobry czas na przesadzenie bukszpanów? Póki co intensywnie myślę, co bym w ogóle chciała mieć w ogrodzie.. Zawsze marzyła mi się magnolia, chętnie jakiś kawałek winorośli i czegoś innego pnącego na półokrągłych podporach, żeby tworzyły się takie przejścia... Marzy mi się ogród nieco zarośnięty, ale nie taki jak z albumu! Pozdrawiam sobotnio:)

Witaj Chopinetka, Ja co prawda po drugiej stronie KPNu, ale co do gleb masz rację. Czasem bywają lepsze I z tym co piszesz to też racja - u sąsiada ligustr rośnie na potęgę!!!! U teściowej perukowiec rośnie wspaniale, bzy też nie najgorzej. A owocowe drzewa - głównie właśnie jabłonie wcale nie chcą. Tyle, że ona poświęca ogrodowi mnóóóóóóstwo uwagi i czasu. Ja takiej możliwości nie mam! I chyba też nie jestem przyzwyczajona do takich ogrodów w których wszystko idealnie do siebie pasuje i jest dobrze przemyślane i zaplanowane.. Oczywiście chciałabym, żeby to jakoś dobrze wyglądało i stąd pomoc o rozplanowanie terenu, ale też bez przesady.. Nad hostensjami ostatnio się zastanawiam, bo zaczynają mi się coraz bardziej podobać Pozdrawiam