A moje sosny mnie, jak dotąd denerwowały. Po pierwsze nie mogę mieć pod nimi trawnika, trawa nie chce rosnąć.Igieł jest kupa i trzeba to grabić. Ale po przeczytaniu waszych postów, chyba je polubie. Zwłaszcza, że są takie o jakich ktoś marzy, stare, pokręcone.Uwierzyłam, że sę piękne. A tak wogóle, skoro rosną na trawniku i trawa nie chce rosnąć,to co można tam posadzić, myślałam o kosodrzewinie, ale nie wiem czy to dobry pomysł.Pozdrawiam.