
rafal.p
Użytkownicy-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
Converted
-
Tytuł
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
rafal.p's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
No widzisz - a nasz "majster" za taką 3-kręgowa studnię mruknął... "za samą robociznę ze 2.000 musze wziąć..." na tym rokowania zakończyliśmy Jeszcze lepiej zamówic betonowy zbiornik z pod Radomia 4m3-1200,koparka wykop1,5 h x90zl + 1,5 h x90zl zakop razem bez problemu ok 1500
-
Na pomorzu w moim miescie robocizna juz za 45/m2,ale jesli bez ocieplenia(20/m2) bo to zadna filozofia mozna samemu(wełna to meki ale kasa w kieszeni),za szpachlowanie ok 15/m2.Materialy musisz popatrzec w hurtowniach. Wszystko brałem w jednej udalo sie za mniejsze pieniadze(rabaty)
-
W zeszłym roku za stan surowy z dachówka ceramiczna zapłaciłem 35 000,lecz z garazem (Zgrabny z przedsionkiem). Trzeba szukac miałem zaklepane 3 ekipy i tylko jednym zaufalem.Nie zawiodłem sie.
-
Jak optymalnie ustawic kocioł ,prace wentylatora zeby za szybko nie spalał paliwa(miał)? Teraz mam moc pracy wentylatora max 100,min.40,czas przedmuchu 15sek.,czas miedzy przedmuchami 15 minut. I 30kg spala w 7 godzin a podobno powinien pracowac do 20godz.
-
Ile płaciliście za wybudowanie domu w stanie surowym???
rafal.p odpowiedział W-waBiker → na topic → Lista płac wykonawców
, Witam, Myśle że jeśli się trochę pokręcić i poszukać można trochę zjechać. Ja za stan surowy(143,5m+garaz) ze schodami i tarasem,dach ceramiczny, płacę 35 000 + hydraulik 5500 + elektryk 4000. Prędzej rzucali takimi kwotami że załamka Pomorskie -
27.luty.2007 Oglądamy działkę,na granicy miasta,niedaleko torów kolejowych.12,5 ara.,wszystkie media w pobliżu:gaz,woda,kanaliza,prąd. Nie jesteśmy zdecydowani,przede wszystkim musimy zaplanować sfinansowanie tej sprawy,a następnie przemyślenie wszystkich za i przeciw. 2.listopada.2007 Czas na zastanowienie minąl. 1.Bliskie sąsiedztwo torów kolejowych:raptem kilka dziennie przejeżdża pociągów,tzn.8 2.Właściciel zdecydował sie sprzedać tę działkę za przystępną cenę,zaliczkujemy 15.listopada.2007 Złożyliśmy wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy do wójta gminy(nie zdawaliśmy sobie wówczas sprawy z czekających nas tu problemów) Wkrótce ,bo 28.listopada.2007 gmina zawiesza postepowanie. Po krótkiej ,ale owocnej rozmowie z Wójtem,otrzymaliśmy zapewnienie ,że przeznaczenia tej ziemi to zabudowa domków jednorodzinnych. 6.grudnia.2007 Wójt podjął zawieszone postępowanie.w miedz czasie załatwiamy mapki,wypis i wyrys,wypis z rejestru gruntów. 2.stycznia.2008 Zleciliśmy geodecie sporządzenie mapa do celów projektowych(600 zł) 16.stycznia.2008 Podpisaliśmy warunkowy akt notarialny,ponieważ nie mamy jeszcze warunków zabudowy.Prawo pierwokupu ma gmina i agencja nieruchomości rolnych.Czekamy ok.miesiąca,tak nas poinformował notariusz. Pod koniec stycznia 2008. Zdecydowaliśmy się na projekt domu,gdyż dostaliśmy projekt decyzji o warunkach zabudowy od urbanisty,który sporządzał je. Gmina znowu popisała się brakiem kompetencji. 4.lutego.2008 Dostalismy informacje od notariusza,że możemy podpisać już właściwy akt własności,czyli ani gmina ani agencja nie chca naszej działki,nie korzystają z prawa pierwokupu Firma projektowa(pośrednik) też dała znać,że projekt można odebrać. Geodeta sporządził mapę do celów projektowych. 5.lutego.2008 Kupiliśmy projekt"Zgrabny z przedsionkiem" to nasz domek.1700 wydane 7-8.lutego.2008 Dowozimy uzgodnienia ze starostwa do gminy,żeby nie tracić czasu na pocztę(wydział ochrony środowiska) Jest 11.lutego.2008 podpisujemy akt własnosci.Działeczka jest nasza!Musieliśmy sami uzyskać zawieść decyzję z gminy do notariusza,że ta pierwsza nie korzysta z prawa pierwokupu. 13 lutego.2008 Przekazujemy dokumenty przyszłemu kierownikowi budowy,który ma za zadanie załatwić ostateczne pozwolenia.taka przyjemność będzie nas kosztowała 1500 14lutego2008 Paździoch czyli pracownik gminy wydaje nam warunki zabudowy,ale muszą się uprawomocnić,tylko 14 dni,co to jest dla takiego Paździocha,to nie on chce się budować.On ma cichą posadkę,pewnie niewiele zarabia,czyli jaka płaca taka praca.Fachowcy wyjechali za granicę,Paździoch został...Przepis to przepis...,ale to nie koniec.... Do końca lutego kupiliśmy matariały:keramzybeton,bloczki,system kominowy,strop,zaprawę. 28 lutego2008 Niestety nasz kierownik nie otrzymał pieczęci Paździocha bo znowu nie ten termin co trzeba,"....to i tak cud ,ze wogóle dostaliśmy warunki zabudowy...."- to słowa słynnego pracownika gmina." niech pani nie wprowadza w błąd,....do czego pani zmierza...to jest dopiero urzędnik Nastał marzec 2008 ,dokupiliśmy stal i drewno na składzik.Podczas gdy EMMA szalała ,my w pocie czoła wraz z 9 letnim synem pobudowaliśmy składzik.To nasz pierwszy namacalny sukces. Paździoch kazał nam zwrócić się 5 marca po pieczęć.No cóż ,napewno będziemy obecni,ale czy będzie pieczęć?
-
27.luty.2007 Oglądamy działkę,na granicy miasta,niedaleko torów kolejowych.12,5 ara.,wszystkie media w pobliżu:gaz,woda,kanaliza,prąd. Nie jesteśmy zdecydowani,przede wszystkim musimy zaplanować sfinansowanie tej sprawy,a następnie przemyślenie wszystkich za i przeciw. 2.listopada.2007 Czas na zastanowienie minąl. 1.Bliskie sąsiedztwo torów kolejowych:raptem kilka dziennie przejeżdża pociągów,tzn.8 2.Właściciel zdecydował sie sprzedać tę działkę za przystępną cenę,zaliczkujemy 15.listopada.2007 Złożyliśmy wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy do wójta gminy(nie zdawaliśmy sobie wówczas sprawy z czekających nas tu problemów) Wkrótce ,bo 28.listopada.2007 gmina zawiesza postepowanie. Po krótkiej ,ale owocnej rozmowie z Wójtem,otrzymaliśmy zapewnienie ,że przeznaczenia tej ziemi to zabudowa domków jednorodzinnych. 6.grudnia.2007 Wójt podjął zawieszone postępowanie.w miedz czasie załatwiamy mapki,wypis i wyrys,wypis z rejestru gruntów. 2.stycznia.2008 Zleciliśmy geodecie sporządzenie mapa do celów projektowych(600 zł) 16.stycznia.2008 Podpisaliśmy warunkowy akt notarialny,ponieważ nie mamy jeszcze warunków zabudowy.Prawo pierwokupu ma gmina i agencja nieruchomości rolnych.Czekamy ok.miesiąca,tak nas poinformował notariusz. Pod koniec stycznia 2008. Zdecydowaliśmy się na projekt domu,gdyż dostaliśmy projekt decyzji o warunkach zabudowy od urbanisty,który sporządzał je. Gmina znowu popisała się brakiem kompetencji. 4.lutego.2008 Dostalismy informacje od notariusza,że możemy podpisać już właściwy akt własności,czyli ani gmina ani agencja nie chca naszej działki,nie korzystają z prawa pierwokupu Firma projektowa(pośrednik) też dała znać,że projekt można odebrać. Geodeta sporządził mapę do celów projektowych. 5.lutego.2008 Kupiliśmy projekt"Zgrabny z przedsionkiem" to nasz domek.1700 wydane 7-8.lutego.2008 Dowozimy uzgodnienia ze starostwa do gminy,żeby nie tracić czasu na pocztę(wydział ochrony środowiska) Jest 11.lutego.2008 podpisujemy akt własnosci.Działeczka jest nasza!Musieliśmy sami uzyskać zawieść decyzję z gminy do notariusza,że ta pierwsza nie korzysta z prawa pierwokupu. 13 lutego.2008 Przekazujemy dokumenty przyszłemu kierownikowi budowy,który ma za zadanie załatwić ostateczne pozwolenia.taka przyjemność będzie nas kosztowała 1500 14lutego2008 Paździoch czyli pracownik gminy wydaje nam warunki zabudowy,ale muszą się uprawomocnić,tylko 14 dni,co to jest dla takiego Paździocha,to nie on chce się budować.On ma cichą posadkę,pewnie niewiele zarabia,czyli jaka płaca taka praca.Fachowcy wyjechali za granicę,Paździoch został...Przepis to przepis...,ale to nie koniec.... Do końca lutego kupiliśmy matariały:keramzybeton,bloczki,system kominowy,strop,zaprawę. 28 lutego2008 Niestety nasz kierownik nie otrzymał pieczęci Paździocha bo znowu nie ten termin co trzeba,"....to i tak cud ,ze wogóle dostaliśmy warunki zabudowy...."- to słowa słynnego pracownika gmina." niech pani nie wprowadza w błąd,....do czego pani zmierza...to jest dopiero urzędnik Nastał marzec 2008 ,dokupiliśmy stal i drewno na składzik.Podczas gdy EMMA szalała ,my w pocie czoła wraz z 9 letnim synem pobudowaliśmy składzik.To nasz pierwszy namacalny sukces. Paździoch kazał nam zwrócić się 5 marca po pieczęć.No cóż ,napewno będziemy obecni,ale czy będzie pieczęć?
-
Nasz pierwszy namacalny sukces to pobudowany składzik na działce Lał deszcz,wiała Emma,ale udało się!
-
Naszego "Zgrabnego..."będziemy budować w powiecie kwidzyńskim. Jesteśmy na etapie czekania na zezwolenie na budowę. Mamy działkę,warunki zabudowy,część materiałów zakupionych,geodetę no i czekamy na najważniejsze. Ale chcielibyśmy nawiązać kontakt z inwestorami,którzy są w trakcie budowania lub już pobudowali "Zgrabnego z przedsionkiem"
-
Witajcie! Jesteśmy zainterosowani "Zgrabnym z przedsionkiem"