Przy przewymiarowaniu wydajności klimy tak będzie, przy prawidłowym dobraniu inverter będzie pracował cały czas płynnie zmieniając wydajność, natomiast klima bez invertera praktycznie będzie chodziła cały czas (jakieś 90-95% czasu gdy pomieszczenie generuje ciepło). W przypadku kiedy w pomieszczeniu nie będą się znajdowac ludzie i wszystkie urządzenia generującę ciepło będą wyłączone, do tego pokój będzie dobrze izolowany to klima będzie pracować powiedzmy 50-70% czasu w dzień, w nocy mniej. Gdzieś miałem takie wyliczenia które były sporządzane właśnie pod kątem rzeczywistego zuzycia prądu dla prawidłowo dobranej klimatyzacji. W praktyce jeśli nie przewymiarujemy urządzeń można spokojnie przyjąć zużycie prądu w okresie letnim na poziomie 0,9 wartości wynikającej ze współczynnika COP.
Przy założeniu przewymiarowanej klimy za prąd zapłacimy zdecydowanie więcej kasy - pomimo tego że będzie się wyłączała częściej to w czasie jej pracy zeżre w podsumowaniu więcej kiliowatów niż mniejsza, prawidłowo dobrana jednostka.
Osobiście nie widzę najmniejszego sensu przewymiarowywania klimy, chyba że ktoś totalnie nie liczy sie z kasą