no niby te śliwki fajne są, ale nie wiem, czy (mi osobiście) nie opatrzyłby się za szybko. Coś w tym chyba jest, że niektóre lampy z wyższej półki mają taką cenę. Ja już i na te lampy uzbierałam niby i na parę innych fajnych rzeczy-w końcu trochę już mieszkam, ale jakoś tak łyso mi się robi na myśl o wydaniu piątki na takie "gadzety" czy na wymarzony fotel. No i pupka. W sieciówkach sprzedają teraz takie powiedzmy "podróbki" dropsów".To chyba sanneli robi takie