Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

_Piotr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    265
  • Rejestracja

_Piotr's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

  • Week One Done Rare
  • One Month Later Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

10

Reputacja

  1. Póki co - nie mam żadnego termostatu i rozkład grzejników w pomieszczeniach pozwala na równomierne grzanie całego domu. Czy w związku z tym zamiast montować termostaty na 8-miu starych grzejnikach żeliwnych (sporo roboty+cena termostatów) nie lepiej po prostu zamontować zawór trójdrogowy na zasilaniu? Wtedy grzeję kocioł na 85st, a CO do grzejników mieszam na powiedzmy 50st. Będzie mniej roboty i taniej, ale czy uzyskam podobny efekt?
  2. A Retopal to nie miał płukany? Jakie drobne paliwo w takim razie jest lepsze od niego? Chodzi o większą wartość opałową? Niestety, grzejniki żeliwne, rury grube - hydraulicy zgodnie twierdzą, że lepiej tego nie ruszać jak działa i nie cieknie... Zmienić hydraulików?
  3. Witam! Po tym, jak adam_mk zapytał mnie czy mam dom z blachy falistej (że tyle opału pożera), postanowiłem zebrać do kupy dręczące mnie pytania, jasno opisać, sprecyzować i prosić o uwagi. Bo już nie wiem czy straty energii są spowodowane złym spalaniem, czy może docieplenie przegród jest tu jedynym ratunkiem. No więc na początek dane pacjenta: dom 40-letni, ok. 120mkw, piwnica, parter, poddasze użytkowe, dach dwuspadowy. Strop docieplony wełną mineralną 15-20cm. Ściany na parterze z podwójnego pustaka żużlobetonowego (2x21cm), na piętrze pojedynczy, miejscami (w nieogrzewanych schowkach) tylko cegła w poprzek (12cm). Okna na dole stare skrzynki, na górze nowe, instalacja CO grawitacyjna (z pompką, ale bez też działa) z grzejnikami żeliwnymi. W piwnicy stoi kocioł miałowy 15kW z podajnikiem, obok niego bojler CWU 140l (rodzina 2+2). Kocioł pracuje w lecie na 45stC ogrzewając sam bojler, w zimie na 45st(ostatnia zima) do 55st (przy -20). I to wszystko pożera rocznie 7-8t Retopala: http://www.kwsa.pl/paliwa_kwalifikowane/?ind=200 I teraz moje pytania... 1) Wiem, że dom nie jest docieplony, ale czy tak duże zużycie opału nie jest podejrzane? Wiadomo, że im wyższa temperatura, tym węgiel spala się efektywniej... Czy spalanie węgla w temp. 45stC zamiast w 85stC może tu mieć duży wpływ na ilość zużytego opału? 2) I idąc dalej tym tropem... Mógłbym grzać kocioł na powiedzmy 85stC i puszczać to w grzejniki. Dokupiłbym sterownik pokojowy, który blokowałby kocioł po nagrzaniu domu, żeby się w domu nie ugotować. Wtedy kocioł dłużej za to spędzałby czas w podtrzymaniu i po wychłodzeniu domu musiałby intensywniej się od nowa rozpalać - miałby większą amplitudę temperatur. Czy to mimo wszystko nie byłoby efektywniejsze spalanie niż non-stop 45stC? 3) Zdarza się czasem, że braknie prądu... Mimo dużej pojemności wodnej żeliwnych żeberek, w domu po kilku godzinach czuć ochłodzenie. Czy grzanie jak w pyt.2 nie rozwiązałoby i tego problemu? Grzejniki miałyby wyższą temp. i być może dłużej utrzymywałyby ciepło? Oczywiście: po dociepleniu przegród pewnie będzie lepiej, ale chodzi o zasadę działania instalacji CO... 4) W lecie grzeję kotłem bojler 140-litrowy CWU, też na 45stC. Wiem o legionelli, ale póki co przez 5 lat nie mieliśmy z tym żadnych problemów. Niestety, jak naleję niecałą wannę wody (normalna, nie jakaś wielka), to bojler jest pusty i musimy czekać na nagrzanie, co nam przeszkadza. Czy nie byłoby od rzeczy grzać to jednak wyżej, a po wyjściu z bojlera podmieszać z zimną wodą? Wtedy (na chłopski rozum) tej gorącej wody zmieszanej z zimną byłoby więcej... A i ryzyko bakterii mniejsze... Pozdrawiam i czekam na uwagi
  4. Nie, nie - stary, w sensie: już stoi i działa. Nie da się zaprojektować kanałów na etapie budowy i wtopić je w ściany/podłogi. Wysokość pomieszczeń: 2,50m.
  5. Adamie, wracając do tematu - spokojnie - gdybym szedł tokiem utartym przez opinię publiczną, w ogóle bym tu o nic nie pytał, tylko robił... Toczę z żoną dyskusję o oknach - na pierwszy plan wychodzi ich estetyka, ale może perspektywa nowej kuchni za te fundusze zwycięży. Nieważne... Tymczasem - wracając do tematu wentylacji... Może się nada do FAQ... Stare domy się ociepla. Załóżmy też, że wymienia się okna na szczelne - to robi wielu ludzi. Jak powinno się zmienić wentylowanie pomieszczeń, żeby temu podołać? Zaznaczam - chodzi o stary dom. Nie jest tu łatwe zrobienie kanałów wlotowych i wylotowych. O ile pod kaloryferami można zrobić nawiewy, to do wywiewów nie da się prosto dorobić kominów. Jak to się w praktyce robi? I jeśli przed ociepleniem wentylacja działa dobrze (jak u mnie), to o ile trzeba zwiększyć liczbę (czy łopatologicznie: średnicę kratek), żeby doprowadzić/odprowadzić tą dodatkową wilgoć z powietrza, która po ociepleniu będzie powstawać?
  6. Adamie, podoba mi się Twoje zmuszanie do myślenia, wbrew stereotypom... Ja jestem zwykłym nie-fachowcem. Zaleca się: termoizolacja i od razu wymiana okien (bo bez tego ponoć nie ma sensu), no to myślę o wymianie okien i potem termoizolacji styropianem. Do tego zaleca się: wymiana instalacji grzewczej na taką o małej pojemności - no to ja kojarzę to tylko z wymianą żeliwnych kaloryferów na nowe i rurek stalowych na miedź lub alu-pex. Oczywiście - kominek jest dość fajny, ale - jak ktoś kiedyś tu napisał parę lat temu - w ten sposób kotłownia zostaje przeniesiona do salonu, wraz z brudem, częstym malowaniem itp. No więc nie zależy mi na nim tak bardzo, choć miejsce mam i lubię w ogień patrzeć (u kogoś ). Czy taki kominek ma aż tak dużo zalet, żebym jednak wziął go pod uwagę? Jako rozwiązanie pośrednie myślałem o postawieniu piecyka-kozy, w zasadzie wyłącznie w celu rekreacyjnym - grzanie jako wartość dodana - i w niedzielne popołudnia odpalaniu jej... Póki co - w salonie mam grzejniki pod oknami i to w zupełności wystarcza... O! Jakie to proste... Ale to już nie proste... Kilka dziur 4-5cm pod każdym kaloryferem? Może masz na myśli jednak kominek? Ja póki co nie rozpatruję opcji kominka... Poza tym mam obecnie w kuchni kratkę wywiewną o przekroju... może 15x20? W każdym razie podłączona jest ona do komina 12x12. Druga taka sama w łazience - i to wszystko na cały parter. Cholewcia... Zaraz wyjdzie, że z czym do ludu... No cóż - to 40-letni dom i póki co - chyba działa, bo jest czym oddychać.
  7. Yyy... zaraz zaraz... czyli jak nie przewiduję źródła ciepła w salonie, to nie mam się co martwić wentylacją? Chyba gruz jakiś tam siedzi... Rozumiem, że takie "prosto na pole"? Jest jakaś zasada ile tego ma być? Pod każdym kaloryferem to chyba za dużo... Może jakoś określa się to na powierzchnię? U mnie: salon+kuchnia+przedpokój (otwarte): ok. 60m2, 4 okna, 3-4 kaloryfery będą. 20-30 letnie skrzynki, już raz poprawiałem/malowałem, ale niektóre znowu za ciasne, przez inne wieje... Zmienię już na nowe i będzie spokój. Zresztą żona buntuje się, że podwójne mycie...
  8. Czyli jak? W kształcie H? Z kolei inne pytanie: zamierzam sobie właśnie "popsuć" wentylację grawitacyjną - przez wymianę okien i ocieplenie budynku styropianem. Mam piwnicę, więc pod stropem piwnicy mogę sobie rurę poprowadzić z powietrzem - taką powiedzmy fi110. Mam też starą drewnianą podłogę na całym parterze - wystarczy przewiercić dziurę z piwnicy do salonu lub kuchni pod podłogę? Czy lepiej to jednak jakoś bardziej "profesjonalnie" zrobić? I jeszcze jedno... Czy wentylacja - ta naprawiona - wystarczy jak będzie nadal grawitacyjna? Czy obieg wymuszony (wiatraczek) jest wymagany? Dodam jeszcze, że nie mam i nie planuję kominka, jedynie w kuchni gazowa kuchenka. Kuchnia otwarta na salon - przepływ powietrza swobodny, kratka wywiewna między kuchnią a salonem (w kuchni).
  9. Witam wszystkich! Wypadałoby w moim przypadku powiedzieć: Przyszła koza do woza... Tak czy inaczej - widzę, że w okolicy sporo zinternautyzowanych budowniczych się pojawiło od czasu jak byłem tu rodzynkiem... A ja wracam na jakiś czas na forum, bo widzę, że w ostatnich latach sporo ciekawych rzeczy tu popisano... A konkretnie interesują mnie rzeczy dotyczące CO i ocieplenia styropianem. Szykuję się do wymiany CO w całym domu na jesień i muszę powaznie zastanowić się jak to wszystko poprowadzić... Tymczasem pozdrawiam wszystkich i życzę udanych wakacji - oby starczyło czasu na chwile oddechu na plaży! A ja tymczasem - do lektury!
  10. Witam wszystkich! Wypadałoby w moim przypadku powiedzieć: Przyszła koza do woza... Tak czy inaczej - widzę, że w okolicy sporo zinternautyzowanych budowniczych się pojawiło od czasu jak byłem tu rodzynkiem... A ja wracam na jakiś czas na forum, bo widzę, że w ostatnich latach sporo ciekawych rzeczy tu popisano... A konkretnie interesują mnie rzeczy dotyczące CO i ocieplenia styropianem. Szykuję się do wymiany CO w całym domu na jesień i muszę powaznie zastanowić się jak to wszystko poprowadzić... Tymczasem pozdrawiam wszystkich i życzę udanych wakacji - oby starczyło czasu na chwile oddechu na plaży! A ja tymczasem - do lektury!
  11. Okna + docieplenie - oczywiście, w najbliższym czasie. Uściślę jeszcze, że ten kocioł, który mam obecnie to chodzi non-stop na 45st., w porywach do 55 (jak -20 na dworze). Więc nieefektywnie... Ale więcej nie mogę dać, bo w domu mam póki co stare grzejniki żeliwne, bez termostatów i bym się ugotował... Ten kocioł to było takie rozwiązanie tymczasowe, żeby nie zbankrutować w starym domu. Tymczasem właśnie planuję: grzejniki wszędzie nowe, instalacja też. Dodatkowo najlepiej grawitacyjna - jak dotąd... Grzały w buforze to chyba rozwiązanie dużo prostsze? Nie ma się co zepsuć... A koszty grzania podobne jak przy gazie... Dlatego taka kolejność: okna, docieplenie, na końcu instalacja.
  12. Adamie, pozwolę sobie i ja prosić o radę... Ja akurat mam starszy dom, ale jestem na takim etapie, że w przyszłym roku ocieplam, wymieniam instalację CO, zasilanie itp. Wszystko jest przede mną i muszę to sobie wszystko przez ten rok obmyślić. Dodatkowo ojciec umie spawać, więc mógłbym go wykorzystać... Wg. wstępnych planów chyba ogrzewanie będę miał tradycyjne, bo stare deski na podłogach - nie chcę ich ruszać. Czyli nowe grzejniki + ewentualnie podłogówka w łazienkach, ale to kiedyś. Piec gazowy w piwnicy lub podoba mi się pomysł z grzałkami elektrycznymi w buforze. Dodatkowo myślę o jakimś kotle na paliwa stałe, takim bezprądowym - na czarną godzinę. Kiedyś być może wsadzę na dach panele. Do CWU obecnie mam bojler 150l, ale dla obecnej rodzinki 2+2 jest trochę mały - wanny całej nie naleję... Czy taki bufor ma sens w przypadku ogrzewania wyłącznie grzejników + CWU? Bo tu widzę wszyscy mają podłogówki,a u mnie ich nie będzie, przynajmniej póki co. Wiem, że to nietrywialne pytanie, ale jak wyliczyć wielkość bufora? Dom ma 120m2 powierzchni, piwnica, parter i poddasze. Okna parter - stare skrzynki, piętro - nowe. Okna wymieniam jesienią, z kolei ocieplał będę styropianem - chyba 10cm, może 12cm. Na dziś dzień zużywam 7-8 ton węgla Retopal: http://www.kwsa.pl/paliwa_kwalifikowane/?ind=200 przez zimę+grzanie cwu w lecie. Piec mam 15kW z podajnikiem. Aha, instalacja obecnie otwarta i docelowo pewnie też. Czy da się coś oszacować mając takie dane?
  13. Gdzie Twój dom, mojave? W Śląskiej czy w Krakowskiej? Co do studia kuchennego, to na targach wiosennych (miałem napisać: ostatnich - ale ten czas leci ) wziąłem ulotkę jakiegoś studia kuchennego z... Pisarzowic? Bestwiny? Coś takiego... Robili projekty oraz meble - od najtańszych z MDF po drewniane - wyglądało to przyzwoicie, nawet jeden znajomy coś u nich zamawiał i był zadowolony, ale - zabij - nie wiem nawet który... Syn mi się w wakacje urodził i wciąż nie mogę pozbierać myśli... Jak Ci bardzo zależy, to w najbliższych dniach mogę tego poszukać... Aczkolwiek nie wiem czy znajdę...
  14. Gdzie Twój dom, mojave? W Śląskiej czy w Krakowskiej? Co do studia kuchennego, to na targach wiosennych (miałem napisać: ostatnich - ale ten czas leci ) wziąłem ulotkę jakiegoś studia kuchennego z... Pisarzowic? Bestwiny? Coś takiego... Robili projekty oraz meble - od najtańszych z MDF po drewniane - wyglądało to przyzwoicie, nawet jeden znajomy coś u nich zamawiał i był zadowolony, ale - zabij - nie wiem nawet który... Syn mi się w wakacje urodził i wciąż nie mogę pozbierać myśli... Jak Ci bardzo zależy, to w najbliższych dniach mogę tego poszukać... Aczkolwiek nie wiem czy znajdę...
  15. No... Przy takich przebiegach to nie tylko paliwko trzeba liczyć, ale i samochód co 2-3 lata przymusowo do wymiany...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...